paulina.blachut
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 5 Kwiecień 2018
- Postów
- 1 290
Ja też wtorek na 16.40To jesteśmy dwie na wtorek ;-)
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Ja też wtorek na 16.40To jesteśmy dwie na wtorek ;-)
Ja rodziłam w tym samym dwa razy [emoji6] jedna położna powiedziała mi, że nie powinnam się chwalić, że mam dwa porody za soba, bo obydwa CC... I że większość dziewczyn idzie teraz na łatwiznę, odburknęłam jej czy wie ile taka kobieta po CC musi się nacierpiec? Zrobiła kwaśną minę i zamknęła się... Są ludzie i ludzie i zależy na kogo się trafi, po prostu
Porod to porod, niewazne jaki.Ja rodziłam w tym samym dwa razy [emoji6] jedna położna powiedziała mi, że nie powinnam się chwalić, że mam dwa porody za soba, bo obydwa CC... I że większość dziewczyn idzie teraz na łatwiznę, odburknęłam jej czy wie ile taka kobieta po CC musi się nacierpiec? Zrobiła kwaśną minę i zamknęła się... Są ludzie i ludzie i zależy na kogo się trafi, po prostu
Ja tez mialam cc z podobnych powodów jak ty, moj syn tez nie jest chrzczony ma 7 latU mnie tez obydwie cesarki. Jedna ze względu na wagę dziecka i moje zdrowie. Druga bo tak było bezpieczniej. Nie robiłam nawet podejścia do „prawdziwego porodu” [emoji12] a od jednej życzliwej pani w polskim sklepie usłyszałam coś o wydobycinach... Hahahaha... moje dzieci nawet chrzczone nie są, także ten... jestem czarną owcą rodziny [emoji12] po naszym wyjściu pewnie coniektorzy wodą swięconą siedzenia i zabawki pryskają.
U na mozna byc przy cc,ale w pokoiku obok i patrzysz przez szybe.Dokładnie. Poród to poród. Oby do celu i bezpiecznie dla wszystkich. Koleżanka zdradziła w sekrecie, że jej ubezpieczenie pokrywa cesarkę na żądanie. I taki był jej wybór. Jej mamie od parcia na całej twarzy popękały żyłki i ona bała się tego samego. Co mi się podoba, to że u nas jeden członek rodziny/partner/rodzic/babcia/dziadek kto tam kogo wybierze może być przy cesarce. Tym sposobem mam wszystko „udokumentowane” [emoji12] zdjęciowo i na nagraniu Heheheh wiem, wiem... zbyt drastycznie dla coniektorych
Koleżanka rok temu w Holandii rodziła, dziwne wymogi mają, pod koniec ciąży łóżko na wysokości bodajże 60 czy 80cm, żeby położna spokojnie mogła sprawdzić, czy ok [emoji23] no i co mi się podoba akurat, położna sprawdza najpierw, czy do szpitala już jechać, czy w domu akcje rozkręcaćJa mieszkam w Holandii i trochę muszę poczekać na pierwszą wizytę [emoji17] niestety tutaj nie robią bety... może zrobią wyjątek i dadzą mi po moich przejściach skierowanie żebym była spokojniejsza.. w poniedziałek będę atakowała lekarza rodzinnego
U nas mozna trzymac za reke przy cc ;-) ale to tylko jak jest planowaneU na mozna byc przy cc,ale w pokoiku obok i patrzysz przez szybe.
U mnie tez bylo cc i karmilam po miesiacu mlekiem modyfikowanym, corka ma 16 mcy i tez nie chrzczona ;-)U mnie tez obydwie cesarki. Jedna ze względu na wagę dziecka i moje zdrowie. Druga bo tak było bezpieczniej. Nie robiłam nawet podejścia do „prawdziwego porodu” [emoji12] a od jednej życzliwej pani w polskim sklepie usłyszałam coś o wydobycinach... Hahahaha... moje dzieci nawet chrzczone nie są, także ten... jestem czarną owcą rodziny [emoji12] po naszym wyjściu pewnie coniektorzy wodą swięconą siedzenia i zabawki pryskają.