reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Marzec 2019

Kiedy założyć wątek zamknięty?

  • 1 miesiąc

    Głosów: 5 100,0%
  • 3 miesiące

    Głosów: 0 0,0%
  • 5 miesięcy

    Głosów: 0 0,0%

  • Wszystkich głosujących
    5
  • Ankieta zamknięta .
Powinni być sami tacy lekarze którzy naprawdę się starają i zależy im na każdej prowadzonej ciąży.. Ja za wielkiego wyboru nie mam w sumie u mnie. I w dodatku już jeden odpadł na starcie, to jest drugie podejście .. Jeszcze zastanawia mnie skierowanie na usg ? W pierwszej ciąży prowadzonej przez lekarza na NFZ nie miałam ani jednego. Wszystkie robiłam na własną rękę..
Rany, jak to możliwe? Ja dostawałam trzy skierowania. Aktualnie gin ma w gabinecie stare usg jak u mojego weta, ale tętno jest w stanie uchwycić. :)
 
reklama
Nasz kochany NFZ , miałam problem z zajęciem w ciążę wg NFZ musisz rok się starać aby zostać potraktowana jako osoba bezplodna . Mam hoshimoto i lekarz chciał mnie akatarem lub aspiryna faszerowane bo miałam wysokie antyciala oraz wysłał do genetyka mnie o narzeczonego jak porobiłam drugi raz oczywiście nic nie wyszkk, poszłam prywatnie na pierwszej wizycie oczywiście wywiad - propozycja badań, kolejna wizyta kontrolna z wynikami okazało się że wysokie antyciala spowodowane mutacja genu MTHFR co powodowało niedobór witamin z grupy b i problem z utrzymaniem ciąży dostałam mocny kwas foliowy na kolejną kontrolną przyszłam już w ciąży [emoji16]

Lekarze z NFZ nie są szkoleni , trzymają się stałych zasad nie dopuszczają w ogóle do myśli co może być innego, jak powiedziałam o badaniach genu to mi powiedział że on jest lekarzem a miałam rację. Bawi mnie to np z prenatalnymi że trzeba mieć 35 lat żeby dostać skierowanie, mój prywatny wysłał mnie na NFZ do placówki i wpisał w skierowaniu że obowiązkowe badanie ze względu na historię choroby.

Apropo jakis dodatków po porodzie albo 500+ to widzę tutaj temat z resztą jak i wszędzie bardzo irytujący i niestety niesprawiedliwy ale polecam sprawdzenie czy nie macie ubezpieczeń prywatnych w firmach bo są również wyplacana srodki za urodzenie dziecka .

Widziałam że pisałyście o podusi dla kobiet w ciąży, planuje właśnie sobie taką uszyć bo mam już problem ze spaniem, sprawdza się? Korzystalyscie?
 
Powinni być sami tacy lekarze którzy naprawdę się starają i zależy im na każdej prowadzonej ciąży.. Ja za wielkiego wyboru nie mam w sumie u mnie. I w dodatku już jeden odpadł na starcie, to jest drugie podejście .. Jeszcze zastanawia mnie skierowanie na usg ? W pierwszej ciąży prowadzonej przez lekarza na NFZ nie miałam ani jednego. Wszystkie robiłam na własną rękę..
A to dziwnie u nas normalnie babka z nfz wypisuje skierowanie na badania usg i ide do innej przychodni w której wykonuje je inny lekarz.
Ta lekarka szału nie robi ale za to ten lekarz co robi usg ma certyfikat i jest na prawde w ty dobry. Oprocz tego chodze jeszce prywatnie do gina żeby miec jednak raz w miesiącu to usg.
 
Rany, jak to możliwe? Ja dostawałam trzy skierowania. Aktualnie gin ma w gabinecie stare usg jak u mojego weta, ale tętno jest w stanie uchwycić. :)
Fajnie jakby miała w gabinecie, jedynie ma coś takiego co tylko tętno pokazuje, takie bez monitorka. A na usg nie miałam ani jednego w poprzedniej ciąży, aż w czwartek jak będę po zwolnienie to zapytam o skierowanie..
 
Fajnie jakby miała w gabinecie, jedynie ma coś takiego co tylko tętno pokazuje, takie bez monitorka. A na usg nie miałam ani jednego w poprzedniej ciąży, aż w czwartek jak będę po zwolnienie to zapytam o skierowanie..
Co to za dziwna lekarka i przychodnia normalnie należą ci sie 3 usg na nfz i musi ci wypisać.
 
A to dziwnie u nas normalnie babka z nfz wypisuje skierowanie na badania usg i ide do innej przychodni w której wykonuje je inny lekarz.
Ta lekarka szału nie robi ale za to ten lekarz co robi usg ma certyfikat i jest na prawde w ty dobry. Oprocz tego chodze jeszce prywatnie do gina żeby miec jednak raz w miesiącu to usg.
Sama mogę zadecydować kiedy bym chciała skierowanie na usg ? Czy tak jak mówiła mi Dzisiaj że pierwsze najlepiej w 11/12 tydzień wykonać, ale o skierowaniu nic nie wspomniała oczywiście.
 
Sama mogę zadecydować kiedy bym chciała skierowanie na usg ? Czy tak jak mówiła mi Dzisiaj że pierwsze najlepiej w 11/12 tydzień wykonać, ale o skierowaniu nic nie wspomniała oczywiście.
Nie no są trzy w określonym czasei pierwsze 11 13tydzien drugie połówkowe kolo 20tyg lub po i trzecie nie wiem kiedy po 30tygodniu. Mi daje skierowanie i mowi prosze sie zapisac od tego dnia do tego na usg. Dzwonie do tej przychodni drugiej mówię kiedy misze miec usg oni wyznaczają termin
 
Nie no są trzy w określonym czasei pierwsze 11 13tydzien drugie połówkowe kolo 20tyg lub po i trzecie nie wiem kiedy po 30tygodniu. Mi daje skierowanie i mowi prosze sie zapisac od tego dnia do tego na usg. Dzwonie do tej przychodni drugiej mówię kiedy misze miec usg oni wyznaczają termin
No to teraz po niedzieli pójdę prywatnie, ale zapytam jej o te skierowania :)
 
@Adeline89 zgadzam się, że super jak szukasz pomocy, ale tutaj chodzi o szukanie nie pomocy, a wygody.... Poza tym to właśnie takie osoby robią wielką krzywdę tym, u których jest potrzeba leczenia.... Bo sorry ale trauma to nie spóźniony autobus..
 
reklama
Do góry