reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Marzec 2019

Kiedy założyć wątek zamknięty?

  • 1 miesiąc

    Głosów: 5 100,0%
  • 3 miesiące

    Głosów: 0 0,0%
  • 5 miesięcy

    Głosów: 0 0,0%

  • Wszystkich głosujących
    5
  • Ankieta zamknięta .
Hej.

W ciąży z córką miałam taką sytuację z tą podwyżka. Poszłam w marcu na zwolnienie podwyżki w kwietniu i nie dostałam.
Umowa mi się kończyła na macierzyńskim ale przedłużył pod warunkiem że wrócę po macierzyńskim do pracy.
Wszystko zależy od tego kto siedzi po drugiej stronie stołu. ;)
 
reklama
Podwyżkę wg mnie dostaje się nie za przyszłą pracę tylko za dotychczasową więc dlaczego ma pracować

Oczywiście ze za dotychczasową pracę, ale znając życie osoba na l4 nie otrzyma podwyzki. Chyba, że pracuje w naprawde super miejscu, w którym super doceniają pracowników.
Poza tym, jak dostanie podwyzke to nie wpłynie ona na wysokość wynagrodzenia chorobowego, musiałaby popracować troche a nie byc na zwolnieniu.
 
Cześć. Pracujące dziewczyny, kiedy powiedzialyscie w pracy o ciąży? Wg usg jestem w 10t2d, wg om 10t4d. Myślę o yym by powiedzieć jakos za 3 tygodnie jak będę juz po prenatalnych badaniach. Ale czuję sie z tym słabo, jestem zastępca kierowniczki, akurat każe mi iść na szkolenie za dwa tygodnie, jestem wdrażana w nowe rzeczy cały czas. Sama nie wiem co robić, ale chyba poczekam do tego 13 tygodnia. Czuję, że dobrze tego nie przyjmie ;)
Na co tu czekać daj zaświadczenie i powiedz,a pracowac mozesz im dluzej ukrywasz tym gorzej, bo wiedza,ze tyle czasu wiedzialas a nie mówiłas ,przecież i tak cie nie zwolnia
 
Witam się przy porannej kawie :)

Ja się włąśnie zastanawiam nad powiedzeniem w pracy... Tzn nad tym kiedy powiedzieć i kiedy iść na zwolnienie. Póki co dziś 7t0d, więc zdecydowanie za wcześnie. Jutro usg i mam nadzieję na serduszko. W czwartek wizyta i zobaczę co mi gin powie.
Chciałabym iść na zwolnienie tak od października, ale mam jakieś takie głupie obawy... Umowa mi się kończy jak będę na macierzyńskim i chciałabym z jednej strony przed zwolnieniem zapracować na to żeby mi przedłużyli umowę i żeby mieć gdzie wrócić. A z drugiej strony nie wiem czy chcę wracać do tej pracy... No i chcę na zwolnienie żeby odpocząć trochę, przygotować dom (tzn pokierować troche mężem żeby pokończył remont) i móc zaprowadzać córkę do szkoły (żeby do świetlicy nie musiała chodzić).
Najgorzej to jak się nie wie czego się chce
Jestem ciekawa,czy to docenia jak bedziesz pracować ,bo roznie z tym bywa
 
Mam takie samo podejście lajtowe, ale zaznaczam: nigdy nie miałam ciąży problemowej i nigdy nie straciłam ciąży.
Takie rady odważyłabym sie dawać kobietom tylko w podobnej sytuacji do mojej.

Chyba nietaktem jest wymagać od kobiety po kilku poronieniach czy martwych porodach, żeby wyluzowała. Każda jest inna - jedna uzna poronienie za pomyłkę natury, inna będzie opłakiwać dziecko.
Trzeba wykazać trochę zrozumienia i skoro nas poczytałaś, to popełniłaś foux pa względem tych kobiet, którym nie było lub nie jest lekko ciążowo. Mimo, że to forum publiczne, to jeśli ktoś zamierza się szerzej udzielać, zaznajamiać sie wirtualnie, to czasem lepiej czegoś nie dopowiedzieć, zwłaszcza jeśli dla części kobiet może być to krzywdzące, niż wywalać kawę na ławę :)

Jaaasna brawo mądra kobieto,nawet nie wiesz jak się uradowałam jak to przeczytałam !!!! Tak mało ludzi próbuje wejść w sytuację i zrozumieć. Nawet moja przyjaciółka ostatnio (która wie wszystko o mnie i o tym co przeszłam) ostatnio do mnie żebym wyluzowała....matka bezproblemowych ciąż dwójki dzieci.

Wizyty

13.08.- 10:30 @Natka_91

Tylko jedna osoba dziś? Powodzenia!!!
 
reklama
Jestem ciekawa,czy to docenia jak bedziesz pracować ,bo roznie z tym bywa
Właśnie tez nie wiem czy docenią... bo to prawie za rok. I mam dylemat. Zaczynam fajny projekt (napisałam go i tylko ja tutaj umiej go realizować) i chciałabym go trochę pociągnąć (chociaż to w sumie mogę też robić będąc na zwolnieniu), ale to w zasadzie nie wiem co oni będą sobie myśleć za rok, może wcale nie obejdzie ich to że teraz chciałam być lojalna...
 
Do góry