Ja powiedziałam w 7 lub 8 tygodniu ale ja musiałam bo w żłobku w mojej grupie panowała szkarlatyna, Też bałam się powiedzieć ale na szczęście dobrze pani dyrektor to przyjęła i wysłała mnie na wcześniejszy urlopCześć. Pracujące dziewczyny, kiedy powiedzialyscie w pracy o ciąży? Wg usg jestem w 10t2d, wg om 10t4d. Myślę o yym by powiedzieć jakos za 3 tygodnie jak będę juz po prenatalnych badaniach. Ale czuję sie z tym słabo, jestem zastępca kierowniczki, akurat każe mi iść na szkolenie za dwa tygodnie, jestem wdrażana w nowe rzeczy cały czas. Sama nie wiem co robić, ale chyba poczekam do tego 13 tygodnia. Czuję, że dobrze tego nie przyjmie
reklama
Jaasna
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 13 Lipiec 2018
- Postów
- 1 634
Mam takie samo podejście lajtowe, ale zaznaczam: nigdy nie miałam ciąży problemowej i nigdy nie straciłam ciąży.Tak czytam sobie Was dziewczyny i zaskakuje mnie ten pęd do lekarza i ciągle sprawdzanie bety. Ja zrobiłam test w 37dc, mając normalnie cykle do 33-34. Od tego czasu minęło prawie 4 tygodnie i jakoś nie miałam potrzeby by sprawdzać znowu czy jestem dalej w ciąży. Jak dobrze pójdzie za jakieś 4 tygodnie będę mieć pierwsze usg. I to jest ok. Z drugiej strony czuje się inaczej niż przed ciążą więc wiem, że zmiany zachodzą we mnie
Spróbujcie trochę wyluzowac się dziewczyny, uspokoić. Nerwy w niczym nie pomogą, szczególnie jeśli nic się dodatkowo złego nie dzieje
Takie rady odważyłabym sie dawać kobietom tylko w podobnej sytuacji do mojej.
Chyba nietaktem jest wymagać od kobiety po kilku poronieniach czy martwych porodach, żeby wyluzowała. Każda jest inna - jedna uzna poronienie za pomyłkę natury, inna będzie opłakiwać dziecko.
Trzeba wykazać trochę zrozumienia i skoro nas poczytałaś, to popełniłaś foux pa względem tych kobiet, którym nie było lub nie jest lekko ciążowo. Mimo, że to forum publiczne, to jeśli ktoś zamierza się szerzej udzielać, zaznajamiać sie wirtualnie, to czasem lepiej czegoś nie dopowiedzieć, zwłaszcza jeśli dla części kobiet może być to krzywdzące, niż wywalać kawę na ławę
Witam się przy porannej kawie
Ja się włąśnie zastanawiam nad powiedzeniem w pracy... Tzn nad tym kiedy powiedzieć i kiedy iść na zwolnienie. Póki co dziś 7t0d, więc zdecydowanie za wcześnie. Jutro usg i mam nadzieję na serduszko. W czwartek wizyta i zobaczę co mi gin powie.
Chciałabym iść na zwolnienie tak od października, ale mam jakieś takie głupie obawy... Umowa mi się kończy jak będę na macierzyńskim i chciałabym z jednej strony przed zwolnieniem zapracować na to żeby mi przedłużyli umowę i żeby mieć gdzie wrócić. A z drugiej strony nie wiem czy chcę wracać do tej pracy... No i chcę na zwolnienie żeby odpocząć trochę, przygotować dom (tzn pokierować troche mężem żeby pokończył remont) i móc zaprowadzać córkę do szkoły (żeby do świetlicy nie musiała chodzić).
Najgorzej to jak się nie wie czego się chce
Ja się włąśnie zastanawiam nad powiedzeniem w pracy... Tzn nad tym kiedy powiedzieć i kiedy iść na zwolnienie. Póki co dziś 7t0d, więc zdecydowanie za wcześnie. Jutro usg i mam nadzieję na serduszko. W czwartek wizyta i zobaczę co mi gin powie.
Chciałabym iść na zwolnienie tak od października, ale mam jakieś takie głupie obawy... Umowa mi się kończy jak będę na macierzyńskim i chciałabym z jednej strony przed zwolnieniem zapracować na to żeby mi przedłużyli umowę i żeby mieć gdzie wrócić. A z drugiej strony nie wiem czy chcę wracać do tej pracy... No i chcę na zwolnienie żeby odpocząć trochę, przygotować dom (tzn pokierować troche mężem żeby pokończył remont) i móc zaprowadzać córkę do szkoły (żeby do świetlicy nie musiała chodzić).
Najgorzej to jak się nie wie czego się chce
Jaasna
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 13 Lipiec 2018
- Postów
- 1 634
Witam Was Ja dziś skończyłam 11 tydzień ciąży zaczyna mi się 12, czuje się dobrze ja akurat od samego początku mogłam wszystko jeść i mnie nie mdlilo ani nie wymiotowalam więc bardzo się cieszę z tego powodu właśnie czekam w kolejce u ginekolog muszę jej pokazać zdjęcia i opis z usg mam nadzieję , że dostanę l4 od piątku dziś mam trochę spraw do załatwienia przede wszystkim muszę iść do mojego dziecięcego ortopedy żeby mi skserowali całą moją kartę i dali mi zdjęcia z usg kręgosłupa, później jadę do żłobka z l4 które mam nadzieję dostanę. Muszę jeszcze jechać na uczelnie oddać dzienniczek praktyk i oddać książki do biblioteki zalatany poniedziałek
Dziewczyny mam pytanie czy któraś z Was zamawiala sobie leginsy ciążowe że strony pięknamama.pl ? Są w fajnej cenie ja sobie zamówiłam grafitowe i czarne na jesień i na zimę czarne ocieplane. Jestem ciekawa czy materiał jest fajny i jak ta rozmiarowka
Kupowałam tam legginsy dwa lata temu - nie narzekam Trochę w nich pochodziłam zanim zauważyłam oznaki znoszenia, także zamawiaj jak masz ochotę
Jivka
Moderator
- Dołączył(a)
- 23 Lipiec 2018
- Postów
- 17 932
Witam się poweekendowo z drogi do pracy
Daj znać, bo ja będę na pewno szybko potrzebowała jakieś ciuchy bo spodnie mnie nie ogarniają hehe
Ja mam zamiar dzisiaj powiedziec kierowniczce i w sumie mam z tym problem, bo u nas podwyżki są zawsze pod koniec września a nie chciałabym po całym roku pracy nie załapać się na nią Także mam dwie opcje, albo czekam na podwyżkę i zostaję do połowy października, albo jestem do połowy września (czyli do końca 3 miesiąca). Nie chcę żeby mieli problem potem i żeby zdążyli znaleźć zastępstwo. Mam umowę na czas nieokreślony już od dawna więc to mnie nie martwi.
Dziewczyny mam pytanie czy któraś z Was zamawiala sobie leginsy ciążowe że strony pięknamama.pl ? Są w fajnej cenie ja sobie zamówiłam grafitowe i czarne na jesień i na zimę czarne ocieplane. Jestem ciekawa czy materiał jest fajny i jak ta rozmiarowka
Daj znać, bo ja będę na pewno szybko potrzebowała jakieś ciuchy bo spodnie mnie nie ogarniają hehe
Cześć. Pracujące dziewczyny, kiedy powiedzialyscie w pracy o ciąży? Wg usg jestem w 10t2d, wg om 10t4d. Myślę o yym by powiedzieć jakos za 3 tygodnie jak będę juz po prenatalnych badaniach. Ale czuję sie z tym słabo, jestem zastępca kierowniczki, akurat każe mi iść na szkolenie za dwa tygodnie, jestem wdrażana w nowe rzeczy cały czas. Sama nie wiem co robić, ale chyba poczekam do tego 13 tygodnia. Czuję, że dobrze tego nie przyjmie
Ja mam zamiar dzisiaj powiedziec kierowniczce i w sumie mam z tym problem, bo u nas podwyżki są zawsze pod koniec września a nie chciałabym po całym roku pracy nie załapać się na nią Także mam dwie opcje, albo czekam na podwyżkę i zostaję do połowy października, albo jestem do połowy września (czyli do końca 3 miesiąca). Nie chcę żeby mieli problem potem i żeby zdążyli znaleźć zastępstwo. Mam umowę na czas nieokreślony już od dawna więc to mnie nie martwi.
Jak powiesz o ciazy raczej nie dostaniesz podwyzki. Ja bym zaczekała.Witam się poweekendowo z drogi do pracy
Daj znać, bo ja będę na pewno szybko potrzebowała jakieś ciuchy bo spodnie mnie nie ogarniają hehe
Ja mam zamiar dzisiaj powiedziec kierowniczce i w sumie mam z tym problem, bo u nas podwyżki są zawsze pod koniec września a nie chciałabym po całym roku pracy nie załapać się na nią [emoji852]️ Także mam dwie opcje, albo czekam na podwyżkę i zostaję do połowy października, albo jestem do połowy września (czyli do końca 3 miesiąca). Nie chcę żeby mieli problem potem i żeby zdążyli znaleźć zastępstwo. Mam umowę na czas nieokreślony już od dawna więc to mnie nie martwi.
Rose.mart
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 9 Sierpień 2018
- Postów
- 324
U mnie od prawie roku nie moga znaleźć nikogo sensownego do działu, ludzie przychodzą i odchodzą, albo takich wybiera szefowa albo nie nadążają za naszym tempem.
Podwyżki u mnie są na koniec roku. W tym miesiącu dostałam awans z zapewnieniem podwyzki na koniec roku - jak widać nie doczekam do niej. Ale jesli miałabym otrzymać ją we wrześniu to nic bym nie mówiła, chociaż jak dostaniesz podwyżkę to warto byłoby popracować.
Podwyżki u mnie są na koniec roku. W tym miesiącu dostałam awans z zapewnieniem podwyzki na koniec roku - jak widać nie doczekam do niej. Ale jesli miałabym otrzymać ją we wrześniu to nic bym nie mówiła, chociaż jak dostaniesz podwyżkę to warto byłoby popracować.
Podwyżkę wg mnie dostaje się nie za przyszłą pracę tylko za dotychczasową więc dlaczego ma pracowaćU mnie od prawie roku nie moga znaleźć nikogo sensownego do działu, ludzie przychodzą i odchodzą, albo takich wybiera szefowa albo nie nadążają za naszym tempem.
Podwyżki u mnie są na koniec roku. W tym miesiącu dostałam awans z zapewnieniem podwyzki na koniec roku - jak widać nie doczekam do niej. Ale jesli miałabym otrzymać ją we wrześniu to nic bym nie mówiła, chociaż jak dostaniesz podwyżkę to warto byłoby popracować.
Ja bym zaczekala na podwyżkę jeśli z ciąża wszystko okWitam się poweekendowo z drogi do pracy
Daj znać, bo ja będę na pewno szybko potrzebowała jakieś ciuchy bo spodnie mnie nie ogarniają hehe
Ja mam zamiar dzisiaj powiedziec kierowniczce i w sumie mam z tym problem, bo u nas podwyżki są zawsze pod koniec września a nie chciałabym po całym roku pracy nie załapać się na nią Także mam dwie opcje, albo czekam na podwyżkę i zostaję do połowy października, albo jestem do połowy września (czyli do końca 3 miesiąca). Nie chcę żeby mieli problem potem i żeby zdążyli znaleźć zastępstwo. Mam umowę na czas nieokreślony już od dawna więc to mnie nie martwi.
reklama
To zależy od pracodawcy pójdzie na l4 to może nie dostaćPodwyżkę wg mnie dostaje się nie za przyszłą pracę tylko za dotychczasową więc dlaczego ma pracować
Podziel się: