monia_l
Wrześniowe mamy'07
- Dołączył(a)
- 25 Marzec 2008
- Postów
- 10 259
Mnie juz dzis nosi [emoji12] tez siw martwie czy wszystko bedzie ok ale musi byc musimy myslec pozytywnieJutro nas bedzie nosic [emoji23]
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Mnie juz dzis nosi [emoji12] tez siw martwie czy wszystko bedzie ok ale musi byc musimy myslec pozytywnieJutro nas bedzie nosic [emoji23]
No i nie bedzie mial wyjscia i bedzie musiał dac [emoji12]Ja jutro tez być może wybłagam skierowanie na usg najwyżej powiem ze wy wszystkie idziecie to ja tez chce
Ale mi narobilas ochoty!!!Ostatnio naleśnikami z nutella w restauracji się objadłam he he a bananów niestety nie mogę jeść od dłuższego czasu bo mam okropne wzdęcia...[emoji22]
Z tym to fakt ja za bebilon placilam 50zl za puszke im starszy wiekszy tym wiecej puszek szlo wiec doszlo 6 puszek czasem miesięcznie to masz 300zl. Moj szybko sie oduczyl z pampersow, najdluzej noca uczyc,ale zlal sie pare razy i przestal, znajoma ma 5 latka co znow ma problem z kupa ,narabie w gacie i sie nie przyzna ,ze chce,ze zrobilJa myśle tez nad ekonomia, ze kp po prostu taniej ;p ale nie spuszczam się jakoś nad tym, ze muszę koniecznie, bo będę gorsza czy złą matka.
Tak samo z pampersami. Uważam, ze jak się da to jak najszybciej nocnik, bo szkoda kasy. Wiadomo to praca i cierpliwość, ale jak np mama jest w domu z dzieckiem to nie widzę przeszkód, żeby uczyć. Moja leniwa kuzynka nigdy nie pracowała, a jej syn jeszcze w wakacje przed pierwsza klasa chodził w pampersie... wszyscy się za glowe łapali jak to będzie w szkole, ze przecież go dzieci wyśmieją. Co prawda dawno to było, ale jednak... teraz tez mam znajoma, co na jedzenie pożycza, bo niby już głodują itp, a dzieciak ciagle w pampersie, mimo tego ze taka mała juz nie jest... chyba faktycznie jestem materialistka, bo wszystko na kase przeliczam
Ja to się nie dziwię, bo sama nie wiem na co mam ochotę !!! Masakra, nawet owoce mi nie wchodzą [emoji849] co dzisiaj zjem to stoi w przełyku i nie wie w którą stronę leciećMoje dziecko w te upały to tylko mm je.. cofamy sie w temacie jedzenia. Dostawala tylko na noc a teraz 3-4butelki..