reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Marzec 2019

Kiedy założyć wątek zamknięty?

  • 1 miesiąc

    Głosów: 5 100,0%
  • 3 miesiące

    Głosów: 0 0,0%
  • 5 miesięcy

    Głosów: 0 0,0%

  • Wszystkich głosujących
    5
  • Ankieta zamknięta .
Tutaj poszukajcie swojego lekarza od prenatalnych
Screenshot_20180727-085354.jpg
Screenshot_20180727-085344.jpg
Screenshot_20180727-085333.jpg
Screenshot_20180727-085321.jpg
 

Załączniki

  • Screenshot_20180727-085354.jpg
    Screenshot_20180727-085354.jpg
    81,6 KB · Wyświetleń: 228
  • Screenshot_20180727-085344.jpg
    Screenshot_20180727-085344.jpg
    85,7 KB · Wyświetleń: 236
  • Screenshot_20180727-085333.jpg
    Screenshot_20180727-085333.jpg
    86,2 KB · Wyświetleń: 229
  • Screenshot_20180727-085321.jpg
    Screenshot_20180727-085321.jpg
    83,9 KB · Wyświetleń: 229
reklama
Moj lekarz bada te wszystkie przepływy u siebie. Przynajmniej mialam tak w pierwszej ciazy. Nigdzie mnie nie wysyłał. Dlatego sie zastanawialam o czym piszecie :) dzieki za info.
Bo podstawa jest juz zwykle usg, badz co badz troche ginekolodzy sie znaja (z reguly :p). Jesli cos budzi jego niepokoj lub matka ma lat 35+ albo byly choroby genetyczne/dziedziczne w rodzinie, ma on obowiazek wyslac ja do dalszej diagnostyki. Lecz ja w kazdej ciazy do lekarza z certyfikatem szlam sama odplatnie na usg genetyczne i polowkowe :)
 
Witam, porannie - nadrobiłam, ale już nie pamiętam co komu:(

@Adeline - czy to pełna lista? Bo nie ma na niej mojego, a wiem że wykonuje prenatalne - i w ogóle jest jednym z lepszych specjalistów od usg - chyba że nie ma certyfikatu.

Czy któraś korzystała z abonamentu z Compensy w Alab? Niby mam możliwość (jest na liście placówek) ale nie wiem od kogo powinnam miec tam skierowanie i czy w ogóle. Czy po prostu ide tak sobie i mówię co chcę a oni mi mówią czy mam to w pakiecie czy nie? Pani w punkcie nie potrafiła mi powiedzieć...
 
Do mnie przychodzi niania. Bierze dzieci zazwyczaj na spacer czy do ogrodu i młoda zasypia w wózku, a synek bawi się czy jeździ na rowerze. Po godzinie ryku położyłam ją do spacerówki. Śpi. Wieczory to już tragedia. Muszę być obok. Nie ma innej opcji. Tak wyje, że nawet synek przychodzi i mówi, by ją położyć w łóżku, bo on chce iść już spać...
Wiem co czujesz, moja prawie 3 lata zasypia mi na rękach!! ( wiem moja wina) Od 3 dni walcze by zasypiała w swoim łóżku, więc też muszę być obok, głaskać po plecach i jeszcze bajkę przeczytać muszę. I tak jak na rękach zasypiała w 5 min o 20 tak teraz zasypia o 21.30 i te pół godziny muszę siedzieć.
 
@FallenAngel83 @kwasek to ja wam coś powiem o zasypianiu. Ja mam 7 latkę i zasypia ze mną. Kiedyś mi to strasznie przeszkadzało (w przedszkolu zasypiała sama, z nianią sama - a jak ja jestem to musiała ze mną). Ale teraz to uwielbiam! Choćby nie wiem co się działo w ciągu dnia - czasem każda z nas spędza dzień oddzielnie. To wieczorem mamy godzinę dla siebie. Myjemy się, potem książka i pogaduchy - wtedy właśnie każda z nas nie robi nic innego - jesteśmy tylko dla siebie, mamy wtedy taki nasz babski czas. Potem włączam słuchowisko i zasypia (czasem zasypiamy razem w naszym łóżku i tak śpimy - tata się dołącza lub nie w zależności od tego czy chce się wyspać czy niekoniecznie).
No chyba że bardzo wam to przeszkadza...
 
@FallenAngel83 @kwasek to ja wam coś powiem o zasypianiu. Ja mam 7 latkę i zasypia ze mną. Kiedyś mi to strasznie przeszkadzało (w przedszkolu zasypiała sama, z nianią sama - a jak ja jestem to musiała ze mną). Ale teraz to uwielbiam! Choćby nie wiem co się działo w ciągu dnia - czasem każda z nas spędza dzień oddzielnie. To wieczorem mamy godzinę dla siebie. Myjemy się, potem książka i pogaduchy - wtedy właśnie każda z nas nie robi nic innego - jesteśmy tylko dla siebie, mamy wtedy taki nasz babski czas. Potem włączam słuchowisko i zasypia (czasem zasypiamy razem w naszym łóżku i tak śpimy - tata się dołącza lub nie w zależności od tego czy chce się wyspać czy niekoniecznie).
No chyba że bardzo wam to przeszkadza...
Ja tam też lubię jak mi zasypia na rękach ale dusi mi na brzuch i już trochę boli :/ lubię czytać dzieciakom, to taki nasz czas. Syn sam się upominał o czytanie a teraz ma 9 lat i pyta się czasem i może polozyc się z nami, wtula się w tedy, pogadamy i tak zasypiamy. Niestety musimy go budzić i przenosić do swojego pokoju bo nie mam miejsca na łóżku. Ale jak ma się pojawić 3 to jakoś muszę to zorganizować tak by każdy był zadowolony.
 
@kwasek no właśnie... Bo to wszystko jest fajne dopóki da się ogarnąć. Jak uciska to czas najwyższy coś zmienić...

ja się wzięłam za planowanie remontu pokoju córki (chociaż jako jedyny w całym mieszkaniu jest skończony - bo u nas to taki ciągły remont, mąż wykończeniowiec ciągle na zleceniach wiec u siebie to już nie ma czasu;). Mam takie plan żeby na tyle zorganizować jej przestrzeń żeby chciała tam być i dobrowolnie spała już ciągle u siebie - bo młode przecież będzie się zapewne budzić w nocy, a ona do szkoły... No i muszę przenieść jej zabawki z dużego pokoju (bo ma swój pokój a i tak się bawi głównie w dużym) i zrobić kącik dla malucha ZANIM się urodzi - żeby poczuła że przeniesienie się do siebie to jej decyzja/
 
reklama
Do góry