reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Marzec 2019

Kiedy założyć wątek zamknięty?

  • 1 miesiąc

    Głosów: 5 100,0%
  • 3 miesiące

    Głosów: 0 0,0%
  • 5 miesięcy

    Głosów: 0 0,0%

  • Wszystkich głosujących
    5
  • Ankieta zamknięta .
Pozyczone [emoji23]
FB_IMG_1536308565241.jpg
 

Załączniki

  • FB_IMG_1536308565241.jpg
    FB_IMG_1536308565241.jpg
    29,4 KB · Wyświetleń: 221
reklama
Witam piątkowo. Życzę udanych wizyt[emoji6]. Ja się zaraz zbieram z małym do lekarza. Muszę sprawdzić czy jednak nie będzie konieczny antybiotyk ale wolałabym nie.
W ogóle byłam z nim w środę w przychodni i była lekarka na zastępstwie. Osluchala mi dziecko było czysto ale powiedziała że pewnie sie to zmieni i w razie czego chciała dać antybiotyk jednak. Czujecie w razie czego. Dziecko mam przeziębione średnio 3/4razy w roku i gdybym za każdym razem prewencyjne dawała antybiotyk to w tej chwili byłoby już po 9 antybiotykach. Na szczęście zawsze leczylam go inhalacjami i syropami bo moja lekarka nie przepisuje antybiotyków od tak. Przecież jak jest wirus a nie bakteryjne zakażenie to antybiotyk nie pomoże. No i dziś idę bo będzie wreszcie nasza lekarka to go oslucha jeszcze raz. Musiałam się wyzalic troszkę [emoji6].
Ja tez dzis z synem lekarza zaliczylam bo mimo wziewow i inhalacji dziwnie oddychal i slyszalam swisty. Ale lekarz go osluchal i stwierdził ze to wydzielina z kaszlu i tylko coś wykrztuśnego mam podawać i dalej to co podawalam.

Trzymam kciuki za dzisiejsze wizyty. [emoji109]
 
Witam piątkowo. Życzę udanych wizyt[emoji6]. Ja się zaraz zbieram z małym do lekarza. Muszę sprawdzić czy jednak nie będzie konieczny antybiotyk ale wolałabym nie.
W ogóle byłam z nim w środę w przychodni i była lekarka na zastępstwie. Osluchala mi dziecko było czysto ale powiedziała że pewnie sie to zmieni i w razie czego chciała dać antybiotyk jednak. Czujecie w razie czego. Dziecko mam przeziębione średnio 3/4razy w roku i gdybym za każdym razem prewencyjne dawała antybiotyk to w tej chwili byłoby już po 9 antybiotykach. Na szczęście zawsze leczylam go inhalacjami i syropami bo moja lekarka nie przepisuje antybiotyków od tak. Przecież jak jest wirus a nie bakteryjne zakażenie to antybiotyk nie pomoże. No i dziś idę bo będzie wreszcie nasza lekarka to go oslucha jeszcze raz. Musiałam się wyzalic troszkę [emoji6].
Oj ile ja się z moją lekarka nadyskutowalam.... już po 7 latach się nauczyła że zaczynamy od najsłabszych możliwych leków. Ale ja mam wujka pulmologa i jak coś mnie niepokoi to przychodzi i osluchuje. Kiedyś przez to zmieniłam lekarka. Na zapalenie oskrzeli dała młodej antybiotyk. 1.5 roku córka miała i to było w piątek. W sobotę był wujek i mówił że on nie słyszy oskrzeli. Jak poszłam do kontroli i się przyznała że nie dałam antybiotyku to tak nawrzeszczala że więcej do niej nie poszłam...
 
Bardziej mi chodzi o kolor, ze nie biala xD
I tak juz nas wyklinaja ze w tym wieku robimy i ze w listopadzie.. w takim smutnym miesiacu -.- i ze w sobote a nie niedziele. Ludziom nie dogodzisz ;-)
Ja bym sie nie przy jmowala ze nie calkiem na bialo. U nas Leon mial blekitne dodatki podczas chrztu. Tez chrzcilismy jak juz mial skonczone pol roku I troche musielismy sie nasluchac. My czekalismy bo chcielismy mojego meza jedynego brata na chrzesnego a on nie mial bierzmowalismy I powiedzielismy mu ze jak sie zgodzi to poczekamy az skonczy kurs I zalatwi. Takze Leon byl na bierzmowaniu wlasnego chrzesnego :-)
 
@Sliim no to faktycznie bardzo sympatyczny lekarz, czuć jak ciepło o nim piszesz [emoji6] każdy taki powinien być a tym bardziej Ci na nfz...

@Ilona31 witamy[emoji6]

@iskierka2610 mnie też taki widok leczy...ja paliłam wiele lat i nie zaprzeczam,że nie wrócę bo nie wiem jak będzie. Jednak od pozytywnego testu papierosy oddane mężowi i koniec i da się...

@aga6 jak dla mnie strój ok.
Wy macie sobie dogodzić,a nie ludziom [emoji6]

Udanych wizyt !!!!!
Trzymam kciuki zeby udalo sie calkiem rzucic. Ja rzucilam papierosy jak zaczelismy sie starac o pierwsze dziecko. Przez ciaze I karmienie jakos tak czlowiek nawet nie myslal o tym zeby zapalic, a po powrocie do pracy zaczelo sie stopniowe wracanie bo przerwy na papieroska to tez pogaduchy. W domu az tak mnie nie ciagnelo bo nie mialam towarzystwa do palenia. Na szczescie udalo sie opamietac zanim calkiem do tego wrocilam I teraz doszlam juz do etapu gdzie nie ciagnie a dym papierosowy przeszkadza.
 
O szkodliwosci palenia i spozywania alkoholu w ciazy jest juz tak duza badan, artykulow i kampanii, a i tak znajdzie sie zawsze jakas ''madra'' matka, ktora sobie nic z tego nie robi - niestety nie mamy na to wplywu, szkoda jest tylko tego dziecka. ktore juz na starcie, dzieki takiemu zachowaniu matki, bedzie mialo pod gorke...

O ile w przypadku tzw. patologii ciezko jest o przyjecie argumentow specjalistow i lekarzy w tej kwestii, to bardziej mnie dziwi sytuacja, w ktorej babcie, czy ciocie ciezarnej kobiety, ktora nalezycie dba o siebie, nadal sa zdania, ze jedno piwko, czy lampka wina w ciazy nie zaszkodzi, wrecz jest w porzadku, jesli tylko ciezarna ma na to ochote.

Ja szczerze mowiac mialam ogromny dylemat nawet przy piwie bezalkoholowym.
Bedac nad morzem mialam naszla mnie ochota na piwo. Zanim zdecydowalam sie w ogole siegnac po jakies, wczesniej naczytalam sie mnostwo o tym, czy piwo bezalkoholowe na prawde nie zawera alhoholu - okazuje sie, ze wiekszosc piw bezalkoholowych zawiera mniej niz 0,5% alkoholu. Znalazlam tez nowego niebieskiego Lecha Free 0.00% - producent zapewnia ze jest calkowicie 0.00% - przekonalo mnie to i zdecydowalam sie na jedno - smakowalo nieziemsko! ;)
Przy tej okazji odkrylam tez, ze Lech ma dwie wersje piwa Free - zielone, z mala dawka alkoholu i wlasnie to niebieskie, ktore zgodnie z informacjami na etykiecie jest calkowicie 0.00% - moze komus sie to info przyda ;)

Od tego czasu w ogole nie mam ochoty na alkohol, choc wczesniej bardzo lubilam od czasu do czasu wypic sobie dobre czerwone wino w fajnym towarzystwie, czy tez goracego grzanca na stoku. Mysle, ze kazda kobieta jest w stanie odmowic sobie alkoholu na czas ciazy i nie ma tutaj usprawiedliwienia dla zadnego piwka, czy kieliszka... Poza tym, producenci piw (slyszalam rowniez o winach bezalkoholowych ale nie mialam z nimi do czynienia) wychodza na przeciw osobom nie mogacym pic alkoholu i te male piwka 0,33 ml 0.00% moga zaspokoic ''smaka'' i nie zaszkodzic - oczywiscie tez sporadycznie :)
Mnie do alkoholu nie ciągnie, ale zjadłam ciasto z kremem, gdzie był alkohol. Nie raz :) A radlera 0%mam ochotę dziś :) bo cytrynowy :) wczoraj też widziałam laskę z brzuchem i fajką.... I drugą z brzuchem na wierzchu :d
 
reklama
No i po wizycie. Lekarka powiedziała że bardzo dobrze że nie podałam tego antybiotyku bo osluchowo dalej czysto i powinien do niedzieli z tego wyjść syropami. Temperatury już nie ma, kaszel troszkę mniejszy, a na katar dała jakiś nowy lek bo ten co miałam wcześniej się skończył. Także cieszę się że nie posłucham tamtej lekarki.
 
Do góry