reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Marzec 2013

witam. ja tak na szybko tylko. mam pytanie jak ubieracie dzieci do chrztu? koniecznie garniturek dla chłopca? ja wymyśliłam białe body koszulowe z muszką i czarne bawełniane spodenki do tego. chrzcimy w połowie czerwca i boje się że w garniturze będzie mu gorąco i niewygodnie
 
reklama
Deizzi nigdy cytologii nie mialas?? jak Ty sie uchowałaś kobieto? :-) Kania mam nadzieje ze Gabrysia wsio ok. Jak bedziesz miala czas to napisz wiecej. mikowata rozumiem ze teściowie drażnią.. my na szczęscie mamy ich na odleglość ale raz w tyg to sie upominaja o wnuka.. dzisiaj mialam wychodne.. mama poszla w miasto ;) A jutro intensywny dzien, duzo zalatwiania nas czeka. Mam nadzieje ze nie rozdrażnie tym zbytnio synka ;)

No nie miałam tak jakoś zawsze kojarzyło mi się z dojrzałymi Paniami więc nie pytałam, a lekarz tez nie zwrócił na to uwagi aż do wczoraj.




Szok dzisiaj nad ranem przeżyłam. Wieczorem położyłam się spać SAMA a rano się budzę z Ignaisem w łóżku. Nic nie pamiętam. Nie pamiętam żebym do niego wstawała, przynosiła, karmiła... Próbuje cokolwiek odgrzebać w pamięci a tu pustka. Mąż się śmieje że sam do mnie w nocy przyszedł.
 
Ja to cytologie mialam tylko raz i w sumie tylko dlatego ze w ciazy wyladowalam w szpitalu wiec mi zrobili. A takto bym musiala czekac do 24 roku zycia!! :baffled: Tutaj w UK to nawet mnie ginekolog nie zbada po pologu tylko pogniota brzuch i tyle...

Dzis bedzie sprawdzana waga malenstwa wiec sie pozniej pochwale oraz dam zdjecie mojego Gabrysia :)

Deizzi Na Twoim miejscu tez byla bym zszokowana, totalna pustka w glowie. Musialas chyba byc bardzo zmeczona.

Ja tylko kiedys jak karmilam w nocy to pozniej nie pamietalam ze go zanioslam do jego lozeczka i gdy sie przebudzilam to sie strasznie wystarszylam bo myslalam ze go przygniotlam a to byla poduszka. Na szczęście, uff...
 
hej

padam na twarz a to dopiero poludnie
Jednak zakupy moga wymeczyc.
Kupilam dla siebie bluzke i spodnie . Zachaczylam o dzieciecy i kupilam cos dla Laury i Ethana:-D
Kaniu wspolczuje i chorobska i tego placzu.Oliwka napewno teskni do dzieci a Gabi twarda sztuka i oby nie dostala ospy
Deizzi szok!!! Jeszcze takie cos mnie nie spotkalo:szok:
Betina powodzenia;-) Moj dzios dal zrobic zakupy i poprzymierzac ciuchy wiec oby u ciebie obylo sie bez placzu
Patrycja Ty kolejna bedziesz walczyla z biurokracja wiec oby poszlo sprawnie

Musze sie wziasc za obiad bo popoludniu jedziemy odebrac samochod meza. Wkoncu bedzie mial porzadny smochod w nie jezdzi roboczym:tak:
 
czesc Kochane :)
dawno mnie nie było, a to dlatego, ze Maja przemieniła sie w małe diablątko ;) jest bardzo absorbująca, sama nie poleży ani chwili. na szczęście noce przesypia całe, ranki ma w miarę ok, ale od poludnia wrzeszczy i wrzeszczy i wrzeszczy..

Roczny urlop - już całkiem stracilam nadzieję, a tu proszę :) Jak dla mnie bomba :)

Pozdrawiam Was wszystkie :)
 
daffodil86 - nam usg wyszło pięknie. Po prostu od znajomego lekarza usłyszałam, ze lepiej najpierw zrobić usg bioderek bo jeśli jest jakaś nieprawidłowośc to moze sie w chuscie pogorszyć - bo jednak dziecko jest w pozycji 'zabki'. Najlepiej zapytać swojego pediatry.
Deizzi - zupełnie jakbys opisała moja teściowa i teścia zreszta tez :/ja nie wiem jak oni wychowali 3 synów - i wiesz, oni maja oprócz naszego Leo jeszcze czterech wnuków! dobrze, ze w lipcu odbieramy własne mieszkanie - szybko trzeba bedzie je wykończyć i sie wyprowadzić od teściów.
 
reklama
Hej

dawno mnie nie było na głównym wątku, raczej skaczę po tych pobocznych, ale ostatnie dni są takie szalone, że nie dałabym chyba rady skupić się na dyskusji. Gabrysia od jakiegoś czasu mocno marudzi, męczy ją katarek, a dziś pediatra na wizycie uświadomiła mi, że męczą ją kolki.. Całe szczęście, że zdecydowałam się na tę wizytę, bo dalej byłabym nieświadoma powagi sytuacji :-(. Dostałyśmy kropelki, oby pomogły...
Jutro wybieramy się na wieś do moich rodziców, mam nadzieję, że wiejskie powietrze choć trochę jej pomoże :tak:. Fajnie, że jest tak cieplutko, idealna pogoda na spacerki wśród rozwijającej się zieleni ;)
Deizzi, Mikowata - ja też to świetnie znam... Babcia Męża tylko usłyszy, że Gabi zakwili czy stęknie i już jest przy niej. Najgorsze jest to, że z marszu wpycha jej do buzi smoczek, czasem jak mała go wypluwa to stoi przy niej i go trzyma, żeby się nie denerwowała i nie płakała. :angry: Oczywiście efekt jest taki, że jak zabraknie smoczka, to jest juz wielki alarm, bo Mała się przyzwyczaiła....:angry:A poza tym na pewno: ubrałam ją za ciepło, albo za lekko, nie dokarmilam, nie sprawdziłam pieluchy, za długo ją przewijam i zmarzła itp itd... Powoli się to normuje, ale na początku było hardkorowo.

Super, że udało się wywalczyć ten roczny macierzyński dla wszystkich :-)
 
Do góry