reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Marzec 2013

deizzi super ze maly juz ladnie gaworzy ;-)

asinka oby problemy zdrowotne opuscily was na dobre! najwazniejsze ze Ninka juz w domku :tak:

kania super ze Oli przejeta rola starszej siostry. mam nadzieje ze bedzie coraz mniej zazdrosci. oby Gabi ladnie nadal przybierala!

marynka powodzenia!

anka u nas tez 2-3 h aktywnosci na dzien do maks. mam ciagle wrazenie ze ona tylko spi :-) ale rozkoszujmy sie tymi chwilami jak najdluzej...

u mnie stara bieda, nic nie pisze bo czasu nie mam. ogarnac dwojke to nie lada wyczyn, chociaz mlodsza prawie ciagle spi. za to starsza niezle wojuje i musze miec oczy dookola glowy zeby nie nawywijala nic. wczoraj wdrapala sie na parapet po sofie, okno otwarte... jak podlecialam do niej to serce mialam juz przy gardle...:shocked2: dobrze ze mnie cos ruszylo zeby wejsc do salonu bo akurat karmilam. cos za cicho bylo... masakra!
 
reklama
Herbata i oby tak dalej:tak: Niby drugie ma dawac w kosc jak pierwsze spokojne. U nas narazie sie to nie sprawdza. Ethan jest taki sam jak Laura i niech mu tak zostanie :-D Kurde ja to bym chyba zawalu dostala gdyby to zobaczyla:szok: Czasami jak u nas jest za cicho tez ide sprawdzic o dziwo cisza na morzu i Lali nie ma dziwnych pomyslow, chociaz wiadmo ze dzieci to rozne pomysly maja i nigdy nie jestesmy w stanie przewidziec co sie wydarzy
Truskaffka u nas na dobe max 3 kupki wiec jak u Was 4 w ciagu nocy to niezly hardcor
Deizzi ja mialam mate z FP przy Laurze, bylam zadowolona wiec pewnie Wy tez bedziecie. Oczywiscie czekamy na zdejcia :)
Asinka bylam z Wami na FB :) Najwazniejsze ze jest juz dobrze:tak:

My dzis wychodzimy z Laura do znajomych a Ethan zostanie z dziadkami
Bylismy razem na zakupkach i na budowie. Praca wre i widac powoli jak wyglada nasza dzialka :)
Juz nie moge sie doczekac jak bedzie wszystko sprzatniete:tak: i zaczniemy budowe
 
Dziewczyny, co do aktywności to ja mam dziś mega zagwozdkę i zmartwienie zarazem, bo Gabi od godz 9 spała może razem z 1,5 godz w ratach... Nie wiem, co się dzieje.. Zasypia przy cycu, a jak kładę ją do łóżeczka, albo sama wstaję z łózka to zaraz się budzi... Nie płacze, czasem trochę pomarudzi, ale tak jak do tej pory spala po 2-3 godz i budzila sie na jedzenie tak dzis ani razu nie miala takiej drzemki:-(
 
Dziewczyny, co do aktywności to ja mam dziś mega zagwozdkę i zmartwienie zarazem, bo Gabi od godz 9 spała może razem z 1,5 godz w ratach... Nie wiem, co się dzieje.. Zasypia przy cycu, a jak kładę ją do łóżeczka, albo sama wstaję z łózka to zaraz się budzi... Nie płacze, czasem trochę pomarudzi, ale tak jak do tej pory spala po 2-3 godz i budzila sie na jedzenie tak dzis ani razu nie miala takiej drzemki:-(


Ja tak miałam z Antosiem. Budził się co chwile a przy jedzeniu zasypiał odkładałam po chwili oczy otwarte. Tai już był przez kilka miesięcy. Byłam wyczerpana. Najgorzej w nocy bo jak się wyspać jak odnosisz co chwilę do łóżeczka i z powrotem, dlatego spał z nami i jak czuł mnie to trochę dłużej spał.
 
makunia moze taki dzien po prostu? potrzebuje Ciebie i tyle? sprobuj potrzymac na rekach zeby pospala tak z 10/20 minut i wtedy odkladaj. moze cos to da. moja czasem tez ma takie akcje ze przy cycu spi, a jak wyciagam to oczy jak 5 zl. a smoczkowa Twoja Gabi jest?
 
dziadki odprawione :) my bogatsi o nowe paki pampersów...oj przydadzą się, zwłaszcza jak królewna będzie nadal w takich ilościach kupsztale robiła:-D

a Amelka...prawie całą wizytę dziadków przespała, w końcu ją wzięłam do nas do pokoju, żeby się obudziła, bo dziadki chciały się zbierać, a w sumie wnuczki nie widzieli :baffled::-p no ale sobie śpiocha ponosili, fotki zrobili i zadowoleni pojechali :-D
no i myślą że mamy grzeczniutkiego aniołka...mała żmijka potrafi ukryć rogi, a my dobrze wiemy jaka z niej agentka potrafi być:-p

Anka no ta nocka to hardocorwa była:baffled: zazwyczaj w nocy jedna kupka, w dzień jakoś 3-4 ..
nie wiem czy ja coś zjadłam i tak mała kupsztalami waliła, czy taka noc po prostu.. zobaczymy jak będzie dzisiaj
Makunia też myślę że mała może tej bliskości potrzebuje, u nas mała niby dobre ma spanie, a czasem też się przebudza, płacze, muszę ja utulić i śpi dalej..
Herbata ujć to się najadłaś strachu, niezła kombinatorka z córy
 
hej Kobietki,

Wybaczcie, że Was tak zaniedbuje ale u nas lekka masakra:-( Okazuje się, że Szczepek był bezproblemowym dzieckiem w porównaniu z Ninka:szok: Teraz kolki, jakaś wysypka (wygląda jak trądzik dziecięcy ale będę wiedziała na pewno jak pielęgniarka przyjdzie 9tego) i chyba ciemieniucha nam się zaczyna ale z tym akurat wiem jak walczyć. Mała w ogóle sama nie zasypia albo przy piersi albo trzeba ją nosić, sama spać nie chce i większość dnia i nocy spędza przyczepiona do mnie bo 90% prób odłożenia jej w koszyku czy łóżeczku kończy się tak, że przebudza się po 5min a po kolejnych 2min ryk. Dobrze, że kupiłam chustę bo są dni kiedy praktycznie jej nie ściągam z siebie. W akcie desperacji zamówiłam już bujak, mam nadzieję że pomoże. Najgorsze te kolki bo krzyczy tak, że aż się sina robi, zresztą nawet jak nie kolki a zostawie ją na chwilę samą i nie zareaguje od razu jak zaczyna płakać to za moment mam wrzask, który bardziej przypomina wścikłego kota niż dziecko. W sumie noszenie jej nawet takie złe nie było by bo w chuście wygodnie całkiem ale biednego Szczepcia zaniedbuje:-( On kochany starsznie o Mała bardzo dba, jak tylko zaczyna marudzić to biegnie i chce pocieszać, na rękach trzymać, jak ja coś robie to mówi do Ninki "już, już" (ja mówię np "już, już kochana zaraz idę do ciebie"itp) tylko widać, że mu uwagi naszej brak, z zasypianiem zaczęł mieć problem i często nie pozwala nam wyjść aż nie zaśnie, no i tak jak już w ogóle w dzień z pieluchy nie korzystaliśmy to od kilku dni tragedia.
Wybaczcie, że Wam tak smęce ale chciałam się usprawiedliwić, teraz dzieciaki też przeziębione trochę były i mam odrobinkę nadziei, że może będzie lepiej jak się wychorują.

W każdym razie podczytuję Was kiedy tylko mam szansę, pisać jednak ciężko na "baby blue" próbowałam i musiałam nieskończonego posta wysłać, mam jednak nadzieję że jakoś niedługo się to zmieni bo brak mi bardzo pisania z Wami.

Maryńka jak tam u Ciebie? Nadal Synek w brzuszku, coś się szykuje czy cisza?
 
Makunia moze to tylko taki dzien, jak dzisiaj?
Truskaffka mialas dzis znow hardkor?
Szczebiotka co podajesz na kolki? Biedna Bianeczka musi sie strasznie meczyc :( Przy dwojce niestety tak jest ze to starsze jest troszke zaniebdane bo nie mamy juz calego czasu dla dziecka. Ja juz sie martwie jak to bedzie jak moja mama pojedzie w srode. Teraz to Laura non stop z babcia a potem juz widze jak bedzie sie dopominala o czas dla siebie mimo iz nigdy nie potrzebowala jakos mojego zainteresowania bo zawsze potrafila sie sama zorganizowac.


Dostalam kartke od poloznej rozwoju emocjonalnego dziecka.
Ciekawa stronka Jutro wam wkleje moze duzo to wytlumaczy i nie bedziecie zaskoczone jak dziecko zmieni swoje zachowanie;-)
My dzis pojechalismy na obiad do restauracji bylo nas 19 osob. Fajnie bo bylo wesolo. Ethan zostal porwany przez moja kuzynke wiec moglam sie delektowac jedzonkiem :D Synus bardzo grzeczny noin stop spal
ostatnio czesto sie spozniam bo co mam wyjsc to Ethan chce jesc:-D:-D:-D:-D
Na szczescie wszyscy mi to wybaczaja:happy2:
 
Ech a ja juz nie wiem co robic z moim Leo. Główkę zawsze ma odwrocona w lewa stronę. Spi na lewej. Patrzy sie w lewo. Wszystkie starania by główka była w inna stronę kończą sie płaczem. A nie daj boze spac na tej stronie! Jedyny czas strony prawej jest wtedy gdy je :/
 
reklama
Hej Dziewczyny

oj muszę przyznać, że dzisiejszy dzień jest znaaaacznie lepszy od wczorajszego. Gabrysi musiało coś nie podpasować wczoraj (może za dużo bodźców?), i musiała być strasznie zmęczona, bo po kąpieli ok. 20 zasnęła kamiennym snem, wybudziłam ją koło północy żeby nakarmić, trochę pomarudziła i po 1 zasnęła. Następna pobudka była po 6 rano:szok:!!! I to też musiałam ją wybudzać, bo mi mleko strumieniem się lało :szok:.
Dzisiaj śpi całkiem normalnie, czyli dużo :tak:. Ufff, trochę odetchnęłam. I trzeba przyznać, że nocka była naprawdę dobrze przespana :).
Deizzi, współczuję takich przejść z Antosiem. Ja już po jednej dobie byłam wykończona i płakałam z bezsilności.
Herbata, Gabrysia jest smoczkowa,ale wczoraj nic nie pomagało :nerd:> Noszenie, bujanie, śpiewanie, wszystko działało do momentu położenia do łóżeczka. nawet po kilkunastu minutach...
Truskaffka, u nas też wczoraj wizyta dziadków, dziś drugiej babci.. Szczerze mówiąc, to odkąd wróciliśmy ze szpitala, codziennie ktoś u nas jest..:dry:
Szczebiotka, współczuję Ci bardzo tej sytuacji. U mnie to był jeden dzień takiego niespania i marudzenia, a już miałam dość. Wyobrażam sobie jaka musisz być zmęczona. No i Szczepcia szkoda...
Anka, faktycznie, to dzień był taki. Ale Ci dobrze z tymi wyjściami :) Ja dziś policzyłam, że od dwóch tygodni nie byłam na powietrzu... Wszystko przez ten szpital. Chyba jutro zatrudnię męża w roli niańki i wybiorę się na pierwszy poporodowy spacer :blink::tak:.
Mikowata, a próby kładzenia na drugim boczku już "na śpiocha" też nie przynoszą efektu?

A u nas dziś leniwa niedziela, wszyscy spaliśmy dość długo i smacznie (oczywiście ja mimo wszystko najkrócej i teraz mnie muli). Powoli dochodzę do siebie, opuchlizna z kostek zeszła. Muszę jeszcze tylko powalczyć z anemią i tym głupim szwem po nacięciu krocza (boli mnie jak już nie powiem co...). Bardzo zadowolona jestem z tempa zmniejszania się brzuszka, codziennie jest widocznie mniejszy :tak:. Na dniach przyjdzie do mnie pocztą waga i wtedy się okaże, ile zostawiłam na porodówce.
 
Do góry