hejka. ja tez was czytam na bierzaco tylko jakos nie mam weny do pisania:-(
krolowa ja zostalam sama z malym na drugi dzien jak wyszlam ze szpitala.moj musial isc do pracy. wtedy tez kapalam go sama po raz pierwszy wieczorem dalismy rade wiec i ty sobie poradzisz;-)
Szczebiotko no to masz nie wesolo,wspolczujeszkoda Szczepcia. mam nadzieje ze malej kolki szybko przejda.
Makunia ja po porodzie tez mialam nogi spuchniete.stopy sie zrownaly z lydkami ale nawet szybko przeszlo
Zukzon ja mojego juz nie budze.przybiera na wadze wiec nie widze potrzeby. budzi sie sam na jedzenie
w nocy mi ladnie spi w swoim lozeczku przy zgaszonym swietle. moja mama mruczala na mnie ze powinnam miec mala lampeczke wlaczona cala noc i brac go do siebie do lozka. w dzien sobie razem lezymy jak nie spijak na razie dziecie spokojneoby go kolki ominely.
plesniawke juz zaliczylismy w szpitaluale nawet szybko mu przeszlo.
jesli chodzi o czerwona pupe to moj jak mial to kladlam go na brzuszku i ja wietrzylprzeszlo mu
krolowa ja zostalam sama z malym na drugi dzien jak wyszlam ze szpitala.moj musial isc do pracy. wtedy tez kapalam go sama po raz pierwszy wieczorem dalismy rade wiec i ty sobie poradzisz;-)
Szczebiotko no to masz nie wesolo,wspolczujeszkoda Szczepcia. mam nadzieje ze malej kolki szybko przejda.
Makunia ja po porodzie tez mialam nogi spuchniete.stopy sie zrownaly z lydkami ale nawet szybko przeszlo
Zukzon ja mojego juz nie budze.przybiera na wadze wiec nie widze potrzeby. budzi sie sam na jedzenie
w nocy mi ladnie spi w swoim lozeczku przy zgaszonym swietle. moja mama mruczala na mnie ze powinnam miec mala lampeczke wlaczona cala noc i brac go do siebie do lozka. w dzien sobie razem lezymy jak nie spijak na razie dziecie spokojneoby go kolki ominely.
plesniawke juz zaliczylismy w szpitaluale nawet szybko mu przeszlo.
jesli chodzi o czerwona pupe to moj jak mial to kladlam go na brzuszku i ja wietrzylprzeszlo mu
Ostatnia edycja: