reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Marzec 2013

U nas podobnie z zasypianiem. Gwiazda potrafi odlecieć przy cycu czy próbie odbicia, a jak tylko zmienię jej pozycję, choćby do odłożenia do wyrka to się budzi. I marudzi :baffled: Staram się nie brać jej póki nie zacznie płakać, ale wiadomo jak to czasem.
Z buźką też problem, bo wysypana cała, nie wiem też czy potówki czy cooo...
W dodatku pupa też czerwona. Smaruję namiętnie Linomagiem, Sudocremem, Bephanten kupiłam, myję wodą samą. A dupcia czerwona jest ciągle.. Może za ciasno zapinam pieluchę?? Ale mała nie płacze jak dotykam, w ogóle nie reaguje jakby nie bolało. Więc nie wiem. Mąką ziemniaczaną też zasypałam nie raz. Najgorsze, że to już kilka dni jest, czasem się zmniejszy a za chwilę znów więcej. Jak znowu luźniej zapnę pieluchę to ufajda się po pachy :no:
 
reklama
hej Kobietki,

Wybaczcie, że Was tak zaniedbuje ale u nas lekka masakra:-( Okazuje się, że Szczepek był bezproblemowym dzieckiem w porównaniu z Ninka:szok: Teraz kolki, jakaś wysypka (wygląda jak trądzik dziecięcy ale będę wiedziała na pewno jak pielęgniarka przyjdzie 9tego) i chyba ciemieniucha nam się zaczyna ale z tym akurat wiem jak walczyć. Mała w ogóle sama nie zasypia albo przy piersi albo trzeba ją nosić, sama spać nie chce i większość dnia i nocy spędza przyczepiona do mnie bo 90% prób odłożenia jej w koszyku czy łóżeczku kończy się tak, że przebudza się po 5min a po kolejnych 2min ryk. Dobrze, że kupiłam chustę bo są dni kiedy praktycznie jej nie ściągam z siebie. W akcie desperacji zamówiłam już bujak, mam nadzieję że pomoże. Najgorsze te kolki bo krzyczy tak, że aż się sina robi, zresztą nawet jak nie kolki a zostawie ją na chwilę samą i nie zareaguje od razu jak zaczyna płakać to za moment mam wrzask, który bardziej przypomina wścikłego kota niż dziecko. W sumie noszenie jej nawet takie złe nie było by bo w chuście wygodnie całkiem ale biednego Szczepcia zaniedbuje:-( On kochany starsznie o Mała bardzo dba, jak tylko zaczyna marudzić to biegnie i chce pocieszać, na rękach trzymać, jak ja coś robie to mówi do Ninki "już, już" (ja mówię np "już, już kochana zaraz idę do ciebie"itp) tylko widać, że mu uwagi naszej brak, z zasypianiem zaczęł mieć problem i często nie pozwala nam wyjść aż nie zaśnie, no i tak jak już w ogóle w dzień z pieluchy nie korzystaliśmy to od kilku dni tragedia.
Wybaczcie, że Wam tak smęce ale chciałam się usprawiedliwić, teraz dzieciaki też przeziębione trochę były i mam odrobinkę nadziei, że może będzie lepiej jak się wychorują.

W każdym razie podczytuję Was kiedy tylko mam szansę, pisać jednak ciężko na "baby blue" próbowałam i musiałam nieskończonego posta wysłać, mam jednak nadzieję że jakoś niedługo się to zmieni bo brak mi bardzo pisania z Wami.

Maryńka jak tam u Ciebie? Nadal Synek w brzuszku, coś się szykuje czy cisza?

Trzymaj się Kochana. Trudne jest podwójne macierzyństwo. Antoś wczoraj gdy Mąż czytał mu bajkę i na koniec mówi mu dobranoc kocham cię synku, a on do niego: "Tato ale ja już jestem duży... Tylko małe dzieci się kocha..." Ręce mu opadły. Do północy z nim siedzieliśmy i tłumaczyliśmy mu, że im więcej ma lat tym więcej trzeba kochać. Popłakaliśmy się wszyscy ale w końcu z uśmiechem na ustach zasnął. Zasnęłam coś po 1 w nocy mąż jeszcze później.

U nas podobnie z zasypianiem. Gwiazda potrafi odlecieć przy cycu czy próbie odbicia, a jak tylko zmienię jej pozycję, choćby do odłożenia do wyrka to się budzi. I marudzi :baffled: Staram się nie brać jej póki nie zacznie płakać, ale wiadomo jak to czasem.
Z buźką też problem, bo wysypana cała, nie wiem też czy potówki czy cooo...
W dodatku pupa też czerwona. Smaruję namiętnie Linomagiem, Sudocremem, Bephanten kupiłam, myję wodą samą. A dupcia czerwona jest ciągle.. Może za ciasno zapinam pieluchę?? Ale mała nie płacze jak dotykam, w ogóle nie reaguje jakby nie bolało. Więc nie wiem. Mąką ziemniaczaną też zasypałam nie raz. Najgorsze, że to już kilka dni jest, czasem się zmniejszy a za chwilę znów więcej. Jak znowu luźniej zapnę pieluchę to ufajda się po pachy :no:

U nas też wysypka. Z tyłu główki we włosach ale to ewidentnie potówki. Temperatura w domu optymalna, zakładam mu już tylko body i półśpiochy a mimo to się poci strasznie... Babcia jak go zabiera na dół to go w rożek wkłada bo żadnych potówek nie widzi a rączki ma zimne.


Maly nie chcę mojego mleka. Już z dwa tygodnie się z nim męczę. Uparciuch. Jutro całkowicie odstawiam butelkę na tydzień. Ostatni tydzień. Jak się nauczy to super i z butelką jeszcze zaczekam co by o niej zapomniał, a jeżeli cały tydzień będzie jadł z płaczem (wrzaskiem) to się chyba poddam. Mleka już mam co raz mniej. Smutno mi z tego powodu ale cóż poradzić??? MAm nadzieje że przez tydzień się zmieni. Jutro mąż wyjeżdża na delegacje na cały tydzień. Zaczyna się życie. Chora jesem masakrycznie dobrze że moje dzieci się trzymają jako tako.
 
makunia - juz próbowałam wielu rzeczy, a Leo to taki mały uparciuch (ma to chyba po mnie). Na spiocha jak go biorę to za chwile sie budzi, ze mu nie wygodnie niby :/

co do pupy to tez mały ma czerwona. Odrzucenie chusteczek nic nie dało, zmiana kremów tez nie. Ogólnie mu chyba nie przeszkadza. Jak zrobi kupę to tylko wrzask jest, ale to bez czerwonej pupki tez było ;)
moze pieluchy nie takie? W każdym badz razie w środę idziemy do pediatry - mam mnóstwo pytań :D normalnie muszę sobie listę zrobic.

Np mały ma twarde sutki. Ponoć to hormony i wszystko sie unormuje, ale jakoś sie martwię. I na buziaku, koło nosa wyskoczyly mu takie białe krostki troche jak pryszcze :/ no i strasznie mały sie poci mimo ze lekko go ubieram :/ i w domu tez nie jest ukrop.
 
Asinka myślałam o Was :) cieszę się, że już lepiej. Mam nadzieję, że to koniec Waszych problemów.

Makunia ja też miałam bardzo spuchnięte stopy po porodzie (w ciąży nic mi nie spuchło), ale przeszło po kilku dniach.

Mikowata u mnie było podobnie, ale jeszcze w szpitalu lekarz to zauważył i mam małą kłaść spać na bokach (raz na jednym, raz na drugim), mówił że to dlatego że widocznie długo w macicy była w takim przymusowym ułożeniu i trzeba mięśnie równo ćwiczyć.

Alfa u nas była pupa czerwona w szpitalu. Zmieniłam pieluchy z zielonych pampersów na premium care i pupa już różowiutka, bez zaczerwienienia. Nie wiem jak działają te pieluchy ale pupa sucha zawsze jest. Więc może to to. Albo uczulenie na pieluchy.

Dziewczyny, które odciągają mleko - ile jedzą Wasze Maluchy? Moja zjadła dzisiaj 90 ml i chciała więcej. Nie wiem ile będę musiała odciągnąć by spokojnie gdzieś wyjść.

Czeszecie główki Waszym dzieciom?

Jutro mój mąż wraca do pracy. Smutno mi bardzo. Czułam się bezpieczniej jak był cały czas z nami i nie bardzo wiem jak to będzie teraz. Poza tym on bardzo, bardzo mi pomaga. Wszystko robi przy córce. No nic, będziemy musiały sobie poradzić jakoś same. Stresuje mnie to.

Od noszenia małej do odbicia strasznie boli mnie kręgosłup. Na odcinku lędźwiowym - nie bolało mnie tak w ciąży. A teraz bardzo, przy każdym ruchu. Najbardziej boję się, że coś mi tam strzeli jak będę miałam dziecko na rękach.
 
Mikowata niestety niektore dzieci jak sobie upodobaja jedna strone to potem sa trudnosci i odkladaniem ich na te druga strone. Wiadomo ze w zwiazku z tym jedna strona glowki robi sie bardziej plaska niz ta druga. Ja mialam taki problem z Laura z tym ze ona nie chciala spac na bokach tylko spala na wznak i teraz ma plaska glowe z tylu. No ale ma dlugie wlosy to nie widac. Moze jak zasnie to delikatnie przekladaj na druga strone

Makunia fajnie ze brzucholek sie zmniejsza i ze Gabi miala poprostu gorszy dzien. Oby sie wiecej nie powtarzalo. Sama jestem ciekawa ile zostawilas tych kilogramow:tak: Skoro opuchlizna zeszla to i mniej kg na wadze;-)

Alfa ja mam tak samo, syn nie musi plakac a ja juz go biore na rece.Uwielbiam z nim lezakowac:tak: Moze te zaczerwnienienia z powodu delikatnej skory i mocnego moczu?

Deizzi trzymym kciuki za laktacje i powodzenie z odstawieniem butli

Krolowa ja czesze :)
 
Ostatnia edycja:
krolowa lilikasia ja odciagam po kazdym karmieniu.a przed wyjsciem jeszcze tez odciagne. to np dzis mialam ponad 100ml a mlody chlepcze kolo 60ml. to zalezy od apetytu.pamietajcie tylko ze z piersi zje mniej niz z butelki bo z butelki nie musi sie meczyc.

co ile karmicie maluchy?? na zadanie czy budzicie? bo sa rozne szkoly.
u mnie nic nowego. ja zajmuje sie malym. a on tylko podziwia..wkurzajace. po cesarce prawie wszystko sie wchlonelo poza jednym miejscem:(boje sie ze to sie nigdy nie wchlonie
 
Hej dziewczyny nie mam czasu was teraz nadrobic. Killa razy wchodzilam dzis na forum ale nim zdarzylam cos zrobic to maly sie odzywal. Jak tylko bede miec chwile to opisze wam porod. Oliwer jest kochany i taki malutki. Nie chce ssac z piersi jest mu ciezko w szpitalu nie za bardzo mi pomogli, wogole szpital do bani mialam. Musialam malego dokarmiac, nauczyl sie butli i teraz jeszcze gorzej mu idzie piers. Sciagam mu swoje mleko ale dlugo pewnie tak nie zajade. Mam nadzieje ze jutro znajde chwile zeby poczytac co u was i opisac wam wszystko.
 
Witam się i ja po krótkiej nieobecności...podczytuję na bieżąco, ale dopiero wieczorami, a właścieiw nocami mam czas:-D

U nas też już młoda sobie ustaliła system dzienno nocny - na szczęście w porównianiu z Gabim jest małym śpiochem i w nocy daje mi pospać. Za to wieczorem jak się przyssie do cycka to nie ma przebacz tak z godzinkę się cyckujemy:-) Później kąpiel młodego ,bajka i czas dla męża:-D Pobudka dopieor około 5-6 i dalej śpi do jakiejś 9.30
Gabin za to wstaje w okolicach 7 rano więc nie maopcji leniuchowania porannego...

U nas w tym tygodniu kolejna wizyta położnej i muszę się zapytać czy to normalne , że młoda ma cały biały jężyk. Próbowałam jej to trochę czyścić tetrą schodzi ale minimalnie. Doszłam do wniosku, że to musi być osad mleczny ponieważ nie ma żadnych krostek i widzę, że jej to nie boli to je normalnie i nie marudzi:) Tak więc na moje matczyne oko pleśniawki wykluczyłam jednak jak położna spojrzy to będzie mi lepiej na duszy:-D

Dezzi trzymam kciuki, żeby się udało przez najbliższy tydzień zapomnieć o butli:)

Zuzkon ja na żadanie...rz obudziłam skończyło się wielką histerią i nie jedzeniem:-( Tak więc nie budzę :-)

Makunia szybko pójdie ztym chudnięciem!!Ja ma -3kg do wagi z przed ciąży ale teraz jakmłoda jest tylko na piersi to mam wilczy apetyt. Normalnie wcinam więcje od Luka:szok: Na szczęście mała wyciąga i nie tyle, ale też nie chudnę...więc jeszcze dwa tygodnie i zaczynam ćiwczyć z Chodakowską:-D
 
reklama
Bry, tak na szybko póki Gabi śpi, dziś mamy szczepienie (trzymajcie kciuki).
W piątek okazało się ze dr na usg się nie pojawi, więc musieliśmy przełożyć na jutro.
W niedzielę chrzcimy, na szczęście o catering nie muszę się martwić, babcie pomogą :-)

Truskaffka
Gabi w towarzystwie zwykle śpi, i oczywiście wszyscy mówią jakie to grzeczne dziecko, śpi jak aniołek. U Nas kupy wcześniej do każdej pieluchy teraz mniej, choć po świętach była rewolucja i nie nadążałam z przebieraniem więc wróciłam do dietki, i powoli znów się normuje wszystko.
Herbata powiedz mi, jak młodsza płacze to starsza córcia też koncert daje? Wierzę że się przestraszyłaś, też miałam na wakacjach podobną akcję.
Makunia cieszę się, że z Gabrysią już lepiej, że dała pospać :-) No i że szybko brzuszek się wchłania :-)
Szczebiotka współczuję tych kolek, a co jej dajesz na nie? Potówki, wysypka zejdzie, Gabi po świętach też wygląda jak pisanka. My też się już chustujemy od kilku tygodni bo tak jak u Ciebie, Gabrysia miała problem z zaśnięciem poza mamy cycem albo brzuchem (bo na mnie uwielbia spać). U mnie też dochodzą wyrzuty sumienia odnośnie czasu a raczej braku czasu dla starszej jak młodsza wiecznie na mnie wisi. Zdrówka dla Twoich Pociech, niech szybko wracają do zdrowia.
Mikowata dzieci niektóre tak mają, że sobie jedną stronę udpodobają, bądź konsekwentna i kładź częściej na prawej, podkładaj pod plecki, główkę zwinięta pieluchę by się nie odwracał.
Alfa często jest też tak, że jak dziecko wysypie, to odparza pupę to taki efekt na uczulenie po czymś. A jak to się utrzymuje to ewidentnie coś już uczula, karmisz piersią, może zastanów się co mogło ją uczulić co zjadłaś?
Deizzi to ściągaj mleko między karmieniami, by pobudzić laktację, by utrzymać jak chcesz nadal karmić piersią.
Królowa Dramatu ogromnie podziwiam Cię, za ten poród, jesteś silna kobieta naprawdę. Co do pytania to czeszę włoski po każdej kąpieli.
Zuzkon karmię na żądanie, średnio w dzień co 2, 2,5 h w nocy co 3-4 h się budzi.
Noelka szybkiego powrotu do formy, a synek może jeszcze nauczy się ssać, najważniejsze jest to czy Ty chcesz karmić, bo jak tak to dacie radę, wierz mi że nie jedna z Nas musiała dokarmiać dziecko butlą a wiele z Nas dziś karmi tylko piersią.
Ala-84 moja też mam cay czas biały język ale to normalne wg mnie, gdyby miała problem z jedzeniem, czy by na nim jakieś krostki wystąpiły można by podejrzewać pleśniawki ale jak ładnie je a język tylko biały to myślę że nie ma co się nakręcać. Już będziesz ćwiczyć? Po cc?
 
Ostatnia edycja:
Do góry