reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Marzec 2013

To teraz szybko co u nas. Synek miał dzisiaj kontrole u Pani Pediatry. Wszystko w porządku bardzo dobrze się zaadoptował w nowym środowisku. Waga: 5060 gram. Po lekarzu pojechaliśmy na zakupy, piekarnia spokój, sklep jeden, drugi spokój, supermarket cisza, ostatni supermarmarket i mały przy kasie tak się rozwrzeszczał że masakra. Mąż został przy kasie a my do samochodu po buteleczkę i mleczko w proszku i szybko mieszam. Nie wiem ja to zrobiłam ale źle butelkę dokręciłam i połowa się wylała na małego. Dobrze że miało odpowiednią temperaturę. I co tu teraz??? Mąż podgrzał samochód tak że po nas leciało i rozbierałam Młodego i ubierałam w suche rzeczy. Bodziak miał do pasa cały mokry. A co najśmieszniejsze kombinezon suchy, tak jakby wleciało mu za niego.
Dobrze że wcześniej kupiliśmy synkowi garniturek do chrztu i jechaliśmy prosto do domu.

Garniturek boski :) Ale jak na razie nie odrywamy metek bo boję się że mały mi podrośnie przez te dwa tygodnie i będzie na niego za mały to wtedy możemy dzień przed wymienić na większy :)

W domu przebieram małego ale oczywiście tak zapełnił pieluchę że całe plecy miał wysmarowane i znowu kolejne rzeczy do prania :) i miej tu mało rzeczy w rozmiarze 56...
A jak wzięłam Ignasia do karmienia i mówię do niego że za chwilkę dostanie mleczko tylko mama się rozbierze to tak patrzył mi prosto w oczy i uśmiechnął się tak szczerze całą buzią jak to mąż mówi: "wszystkie ząbki pokazał" dosłownie cała buzia mu się uśmiechała. Najmilsze podziękowanie za karmienie piersią, za ten ból i te brodawki :)
 
Ostatnia edycja:
reklama
Dziewczyny proszę o dalsze kciuki, a nawet o modlitwę za syna od koleżanki, Kubusia. Miał wczoraj 2 operację na udrożnienie jelitka, a dzisiaj dostałam wiadomość, że jeżeli do jutra nie zacznie pracować, to będzie bardzo źle :-( jestem przerażona... Nawet nie wiem jak mam Ją wspierać :-(
 
Probuje rożnych rzeczy: sex, ciepłe kąpiele, sprzątam, nie unikam schodów. Ale ja cała ciążę byłam aktywna. Tak naprawdę do 38 tyg pracowałam, chodzę na joge i pilates. I dupa :/
 

Makunia - ja bóle podbrzusza mam przez cała ciążę, spinanie przez pól ciazy :/ myślałam, ze moze 'problemy' zoladkowe przepowiadaja oczyszczanie sie organizmu i porod i tez dupa. I tak jak Ty nie bałam sie w ogóle porodu, aż do dzisiaj...aż do usłyszenia ze będzie wywoływany
 
deizzi super ze malutki ladnie przybiera, fajnie ze jakos wam sie udalo dojechac do domu... zgadzam sie ze male ciuszki ida jak woda, moja to wiecznie ulewala albo takie kupska robila ze po pachy az...:laugh2:

mikowata no szyjka u pierworodek jest na ogol bardzo wytrzymala... a jak bedziesz miala wywolywany? moze sprobuj tego olejku sie napic, rycynowy z kawa...

asinka kciuki mocno trzymam!!!
 
Asinka trzymym mocno kciuki by Kubus wrocil do zdorwka i by jelitko zaczelo pracowac. To straszne az gardlo zaciska:-(
Deizzi az mi sie przypomnialo jak jechalismy do zanjomych a maz pytal czy grzac auto:-D:-D:-D oczywiscie nie kazalam bo przeciez dziecko jest ubrane wiec cieplo i cala otoczka wokol niepotrzebna:-D:-D A waga z dzisiejszej wizyty swietna:tak:
 
Mikowata, dokładnie wiem, co czujesz... Moja szyjka jest bardzo oporna, do tego stopnia, że spodziewam się nawet decyzji o cc. Tylko, że najpierw trzeba będzie przejść pewnie przez wszystkie możliwe sposoby indukcji.
W dodatku ja nie mam żadnych objawów typu przeczyszczenie...wręcz przeciwnie - dopadło mnie mega zaparcie i dodatkowo się męczę.
Asinka, oczywiście ciepłe myśli i pozytywną energię ślę w stronę Kubusia. Będzie dobrze, musi być...

Codziennie co najmniej 2-3 osoby pytają mnie albo Męża czy już urodziłam. Powoli zaczyna mnie to irytować...:crazy: Nie mówiąc już o babci, która każdego ranka pyta mnie: "To urodzi się w końcu dzisiaj?" Jakbym była jakimś prorokiem...
 
reklama
Makunia olej towrzystwo i wyłącz telefon:-D

Dezzi mi się skończył połóg dokładnie po dwóch tygodniach:-D Więc przytulanie było już grane:-):-):-) Nareszcie bo już powoli zapomniałam jak to jest:szok:

Asinka pomodlę się za nich!!! Zycze twojej kolezace bardzo dużo siły i wiary, a dla małego siły do walki i szczęścia:-)

A ja dziś miałm pierwszy raz wypad sama z moją dwójką:-) Wybrałam się na spotkanie z moim zaprzyjaznionymi mamami...tak więc konieczna była wycieczka komunikacją miejską...io dziwo wszytsko poszło super:-) Tak więc umówiłam się za tydzień i podróże już mi nie straszne
 
Do góry