Martuska
Fanka Lipcowa mama 05'
- Dołączył(a)
- 18 Maj 2005
- Postów
- 3 338
Cześć porannie
Ja tu wcinam z Wami śniadanie dopiero. Wróciłam z rozowżenia dzieci i ostatniego na szczęście zastrzyku dziecka mojej kuzynki. Bidulek ma 2 latka ale i tak jest bardzo dzielny.
Kociatka dziękuje Ci bardzo, będę wdzięczna. Zapytaj położną one też coś powinny wiedzieć w końcu to one poród odbierają i powinny być w tej matrii lepiej z wyszkolone. Przed 18 grudniem postaram Ci się jeszcze przypomnieć
Wiem, że terzeba mieć warunki spełnione, ja jeszcze badania na paciorkowca nie miałam robionego, ale mam nadzieję, że nie mam tego mikroba. Na ułożenie może coś będzie można poradzić, na razie i tak za wcześnie, żeby powiedzieć.
Ala my mamy taki patent w rodzinie na prezenty, że popostu sie losujemy i każdy kupuje jednej dorosłej osobie. Każdy dostaje prezent, każdy wydaje na jedną osobę i każdy głowi sie tylko raz co kupić;-). Dzieci dostają od chrzestnych , dziadków i rodziców.
Jeśli chodzi o pracę to bądź dobrej myśli. Ja rok będzie w grudniu jak zaczęłam pracować i licze, że umowa zostanie mi przedłużona (mam teoretyczne do marca i obiecują, że przedłużą), jak nie to będę miała wyzwanie, żeby szukać czegoś nowego, ale raczej powinni mnie chcieć zostawić
No a tak wogóle to cos cicho z rana?
Ja tu wcinam z Wami śniadanie dopiero. Wróciłam z rozowżenia dzieci i ostatniego na szczęście zastrzyku dziecka mojej kuzynki. Bidulek ma 2 latka ale i tak jest bardzo dzielny.
Kociatka dziękuje Ci bardzo, będę wdzięczna. Zapytaj położną one też coś powinny wiedzieć w końcu to one poród odbierają i powinny być w tej matrii lepiej z wyszkolone. Przed 18 grudniem postaram Ci się jeszcze przypomnieć
Wiem, że terzeba mieć warunki spełnione, ja jeszcze badania na paciorkowca nie miałam robionego, ale mam nadzieję, że nie mam tego mikroba. Na ułożenie może coś będzie można poradzić, na razie i tak za wcześnie, żeby powiedzieć.
Witamy się czwartkowo...
Jutro jadę do pracy się dowiedzieć jak z moją umową...pierwotnie mieli mi dać na stałe ale jak będzie to się okaże;-) Coś czuję, że po 6 latach się rozstaniemy
Ala my mamy taki patent w rodzinie na prezenty, że popostu sie losujemy i każdy kupuje jednej dorosłej osobie. Każdy dostaje prezent, każdy wydaje na jedną osobę i każdy głowi sie tylko raz co kupić;-). Dzieci dostają od chrzestnych , dziadków i rodziców.
Jeśli chodzi o pracę to bądź dobrej myśli. Ja rok będzie w grudniu jak zaczęłam pracować i licze, że umowa zostanie mi przedłużona (mam teoretyczne do marca i obiecują, że przedłużą), jak nie to będę miała wyzwanie, żeby szukać czegoś nowego, ale raczej powinni mnie chcieć zostawić
No a tak wogóle to cos cicho z rana?