witam.
joaro strasznie mi przykro
ja sie dzis najadlam strachu robilam badania tokso,rozyczki i jeszcze cos tam. pierwszy raz labolatorium przyslalo wyniki napisane inaczej niz zawsze no i moj ginek zle je odczytal. dla niego wychodzilo z nich ze mam wlasnie tokso rozyczke i jeszcze dwa jakies wynalazki. dostalam skierowanie na konsultacje do pordni patologi ciazy.tam pani doktor z polozna wywalily oczy co ja tu robie jak wszystko jest w porzadku. z badan wychodzi zee kiedys w przeszlosci to przechodzilam a teraz jestem zdrowa. masakra jakas. mojemu tez ulzylo bo sie wystraszyl bo mu beczalam do telefonu ze cos jest nie tak.sie rozpisalam
joaro strasznie mi przykro
ja sie dzis najadlam strachu robilam badania tokso,rozyczki i jeszcze cos tam. pierwszy raz labolatorium przyslalo wyniki napisane inaczej niz zawsze no i moj ginek zle je odczytal. dla niego wychodzilo z nich ze mam wlasnie tokso rozyczke i jeszcze dwa jakies wynalazki. dostalam skierowanie na konsultacje do pordni patologi ciazy.tam pani doktor z polozna wywalily oczy co ja tu robie jak wszystko jest w porzadku. z badan wychodzi zee kiedys w przeszlosci to przechodzilam a teraz jestem zdrowa. masakra jakas. mojemu tez ulzylo bo sie wystraszyl bo mu beczalam do telefonu ze cos jest nie tak.sie rozpisalam