Juaro - strasznie mi przykro, dziewczyny - dbajcie o siebie, bo mi tak strasznie smutno, że lista aniołkowych mam się wydłuża - przecież miałyśmy wszystkie opisywać wrażenia po pobycie na porodówce!
Co do wizyty, to ja mam chyba najtaniej, bo chodzę prywatnie i płace 60 zł - w tym mam badanie, wywiad plus USG. Tyle tylko, że badania lab są płatne, a mnie lekarz co miesiąc gna na morfologie, mocze, próby wątrobowe (po jasną cholerę) itp.. No ale mówi sie trudno. Jejku jak m i się dziś nic nie chce....
Co do wizyty, to ja mam chyba najtaniej, bo chodzę prywatnie i płace 60 zł - w tym mam badanie, wywiad plus USG. Tyle tylko, że badania lab są płatne, a mnie lekarz co miesiąc gna na morfologie, mocze, próby wątrobowe (po jasną cholerę) itp.. No ale mówi sie trudno. Jejku jak m i się dziś nic nie chce....