reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Marzec 2013

Kociatka ehhh to ząbkowanie, na szczęście Oliwii zostały już tylko dwa zęby do wyjścia i zawsze idą jej parami.
A co do zwolnienia, wiesz co nie dawno wróciłam do pracy i głupio mi teraz tak od razu zwolnienie brać no ale jak będzie trzeba to wezmę. Ja z tych "pracoholików", z Oliwią w ciąży pracowałam 6 miesięcy, i mam nadzieję że teraz też będę mogła, że wszystko się uspokoi tam w brzuchu i maluszek pozwoli mamie na trochę pracy.
 
reklama
Corzon, tak ciągnie w pachwinach???

Kania, ja też z pracoholików... Ale tak mi dało w kość poprzednim razem, że się troszkę wyleczyłam. Patrząc na małego nie mogę uwierzyć, że mogłam to wszystko tak łatwo stracić. Aj, my obowiązkowe kobiety:-p
 
Corazon mnie też ciągle boli brzuch, z Oliwią w ciąży też mnie bolał, czasami tak że z bólu się zwijałam.
Dobrze, ze jutro masz tą wizytę, może coś się wyjaśni albo usłyszysz od gina "będzie boleć", to normalne, tak ma być...
Kociatka wiem, że to głupota tak się pracą przejmować, ale cóż taka moja natura.
Jak wszystko będzie dobrze to będę pracowała ile sił mi wystarczy, ale chyba u każdej kobiety przychodzi taki moment kiedy mówi sobie "dość".
 
Kania, ja nie umiałam powiedzieć "dość". Musiało mnie coś zmusić - a to coś było zwykle już poważnym problemem. Tym razem doktorek usadził mnie dość wcześnie i bez negocjacji... Przynajmniej może nie narozrabiam;-)
 
Czesc z wieczora

My po wojżach popołudniowych u znajomych i rodziców. Dzieci padły jak muchy, a ja ukradkiem na forum;-)

Martuska ja też styczniowa:-D z 10 dokładnie.
Jeśli chodzi o latka to i tak zazdroszczę, w sumie cieszę się że czekałam z pierwszym dzieciaczkiem ale z drugiej Ty już dwa odchowane ładnie a mój na etapie komunikacyjnym "mama" "tata";-) w ogóle to mi się trójeczka marzy więc muszę się streszczać, zwłaszcza że mam plan wyrobić się przed 36urodzinami:-D
Co do starań to ja z tych szczęściar co w pierwszym cyklu, to już 3raz więc raczej nie przypadek, szkoda tylko że nie zawsze zajść w ciąże oznacza urodzić zdrowego dzieciaczka, ale wierzę że teraz jest ok no i już wtorku doczekać się nie mogę, żeby się co do tego upewnić

Szczebiotko ja 24 styczeń. Co do dzieci, to mnie się właśnie trójeczka marzyła i tak sobie wykrakałam trochę:-p W rodzinie dwie ciąże, bociany nad domem latały bez przerwy i człowiek wymięknął:-D U mnie między Alkiem a trzecim będzie rocznikowo 8 lat:shocked2:

Martuska witam, ja mam 32 lata, to moja 5 ciaza. Mam 5 latke w domu o imieniu Laura. Trzymam kciuki

Ładne ma imię córeczka Laura:tak: Bedzie mamusi napewno pomagała przy dzidziusiu. Zakładam, że bardzo się cieszy:-)

Cześć Martuska :) Ja mam jeszcze 31 lat, ale już niedługo, bo w listopadzie już 32. Jak miałam 20 lat poroniłam w 11tc. Teraz po kilku latach bez antykoncepcji nagle dwie kreseczki na teście.
Mdłości brak, brzuch i piersi dają znać, że istnieją.

To jesteśmy ten sama rocznik Joaro. Współczuje poronienia:-(
Witajcie Mamusie .Mogę do Was dołączyć?Ostatnie moje testy pokazywały dwie kreseczki.Termin wypadalby na marzec.Trzymam mocno za Was kciuki :)

Jasne gosiulek dołączaj. Ja też trzymam kciuki za Tobą :)

Corzon, tak ciągnie w pachwinach???

W pachwinach to dopiero przed samym porodem chyba, co?;-)

Ciekawe ile sie w lutym rozpakuje a ile w kwietniu.

Dobra laski zmykam do spania, bo pewnie juz wszystkie się na drugi bok obracacie. Trzeba wypoczywać.
 
Ostatnia edycja:
Królewno, jasne, ze możesz pogadać tutaj, ale swoja drogą zakładaj nowy wątek, bedziesz pierwsza:tak: Być może jest takich dziewczyn więcej i czekają, na pojawienie sie kwietniówek a tu nikt ich jeszcze nie zakłada. Teoretycznie ja tez mogę kwietniówka jeszcze zostac, bo temin mam na 25 marzec;-) (Eee mam nadzieję, że tak się nie spóżnię :))
Gratulacje i powodzenia! :biggrin2:

dziekuje :) wiesz załozyłam nowy temat ale nikogo jeszcze nie ma, ja mam na 2 kwietnia a o ciąży dowiedziałam sie bardzo wczesnie 10DPO :p wieć moze jeszcze inne mamy nie wiedzą :p
a podforum dla mam kwietniowych nie zostało jeszcze założone,a to chyba administrator musi ;/;p

Marti_ka: dziekuje:)

a dziewczyny nie przejmujcie sie tak tymi bólami :) na pewno wszystko bedzie ok :)
w pierwszej ciąży nie wiedizałam ze jestem do 7 tygodnia chyba albo i dłużej i wszystko bylo ok ;p
 
hello:-)witam się porannie.

Ja mam teraz tydzień wolnego, bo żłobek zamknięty, więc trzeba z dzieciem w domu siedzieć;-) i kombinować, jak go zająć, żeby się nie nudzi.. teraz chwilowo bawi się lego, więc mam 5 minut wolnego:-D
ja sobie chyba przełożę wizytę u mojej ginki z 31 na 26.07, bo chciałabym już w weekend powiedzieć rodzince

corazon wspołczuję tych dolegliwości, mnie też od czasu do czasu brzuch pobolewa ale nie aż tak:confused:

kociatka będziesz na l4 do końca ciąży?

kania ja też niestety nie mogę sobie pozwolić na l4, podejrzewam, że do końca będę musiała pracować:confused2:

anka, martuśka mnie również strasznie podoba się imię Laura:tak:

miłego dnia Wam życzę
 
Witajcie
Dziękuję za przyjęcie mnie;-)
Corazon troszkę poczytałam i rozumiem że bardzo się martwisz ale skoro miałaś spotkanie z porcelaną to będzie wszystko ok:tak:

Miłego dnia
 
Corazon leż, nie wstawaj z łóżka :-)
Ewcik a zastępczych żłobków u Was nie ma w okresie wakacji? Moja właśnie do zastępczego chodzi, bo nawet nie mam na tyle urlopu by być z nią przez miesiąc w domu.
Gosiulek a gdzie Twój suwaczek?
 
reklama
Cześć Dziewczyny! Melduję się na szybko po wizycie :) nowy lekarz - mocno polecany - bardzo przyjemny, rzeczowy, cierpliwie odpowiadał na moje pytania. Zrobił usg - jest pęchezyk ciążowy, dobrze umiejscowiony, dobrej wielkości. Odpowiada 5 tyg. Na serce na razie za wcześnie - mam przyjść pod koniec przyszłego tygodnia. Obejrzał moje badania. Powiedział, żeby odstawić duphaston (biorę 2 x pół tabletki) bo mam powyżej normy i nie ma co w siebie ładować dodatkowo. A każdy lek nie pozostaje bez wpływu na rozwój dzieciątka. Kazał 7 dni po odstawieniu powtórzyć progesteron.

Teraz nie wiem co robić, bo druga gin mówiła by progesteron brać. Z tym że mam faktycznie wysoki. Myślę, że i tak biorę niewiele więc może odstawienie nie zaszkodzi?

W przyszłym tyg za to szykują mi się dwie wizyty - u mojej gin i mojego nowego gin. Mam nadzieję, że któremuś uda się serduszko usłyszeć :)

Corazon, kiedy masz wizytę?

PS. ten lekarz też potwierdził by się bólami nie przejmować - normalne. Wziąć można nospę jak boli.
 
Do góry