reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Marzec 2013

No i z naleśników wyszły krokiety... Udało mi się nawet zrobić sos beszamelowy, choć wyszedł troszkę za gęsty. Ale smakowało, a to najważniejsze :-D.
Trytytka, bo zakazany owoc smakuje chyba najlepiej!! A poza tym - są pewne granice braku ochoty, mnie jednak raz na kilka tygodni "nachodzi":-D.
Kociatko, właśnie tego "dłużej" trochę się boję... Dla mnie już ten brak ochoty w ciąży to dość radykalna zmiana i naprawdę szkoda mi W., bo musi to odczuwać naprawdę boleśnie.. Zwłaszcza, że jednak od czasu do czasu łapią mnie infekcję i mimo, że lekarz nie mówi o żadnych zakazach, to ja sama staram się nie pogarszać sytuacji...
Basiatoja, widzę, że podobne smaki mamy - ja też uwielbiam i grejpfruty (zwłaszcza sok grejpfrutowy) i kwaskową ogórkową :-D. Po tym owocku moja mała szalała.... chyba jej nie smakowało :-p.
Ala, dość ryzykowna decyzja z tym 18-tym.. Dasz radę?
Natalia, może jednak nie rodź jeszcze dzisiaj. Siostrzenica jakoś zrozumie :-).
Zuzkon, u mnie tak 2-3 razy dziennie się zdarza czkawka.. Ale są dni, kiedy nie ma w ogóle. Zależy, jak smaczne jest jedzenie :-).

Mnie chyba tylko raz na lotnisku kobitka przepuściła w kolejce do WC:-D. Natomiast ostatnio często zdarza mi się, że ludzie ustępują mi miejsc siedzących w MPK lub w urzędach.. Chociaż tyle :)
 
reklama
Hej dziewczyny ;)

kociatka szuflady nie uciekna ;) ale tak to jest ze na koncowce to jakos wiecej zapalu do porzadkowania, zycze skutecznego wpychania a najlepiej zeby obylo sie bez
zuzkon moja tez w najlepsze podskakuje i zdarza jej sie wiecej niz raz dziennie czasami

Jednak czlowiek szybko przezwyczaja sie do lepszego (takze traktowania) to co sie czasami slyszy az sie w glowie nie miesci ale trzeba pamietac te mile incydenty.
Juz nie wspomne o ustawie wydluzenia urlopu macierzynskiego nie od poczatku roku a od marca i w dodatku polowy co mi sie ostatnio od znajomych o uszy obilo..
 
Bry wieczór.
Trytytka tirem mówisz? To ile toreb zapakowałaś? Co do pampków to ja biorę małe opakowanie, jest tam około 34 szt.
Kociatka to dobrze, że jutro lekarz, wysokie ciśnienie w ciąży to niedobrze więc lekarz musi mieć wszystko na pulsie. A co do mnie to średniawo, ciąża ciąży nie równa.
Monisia jutro masz tego laryngologa?
Marcówka torbę możesz mieć już spakowaną.
Deizzi jak miło :-) Mnie tej ciąży to nikt nigdzie nie przepuszczał. Super, że tak synek o Ciebie dba :-) Moja córa na okrągło się mnie pyta "Mamo, jak się czujesz? Boli Cię brzuszek?, To nic, przejdzie".
Basieniak to dobre wieści po wizycie gratuluję :-)
ALa-84 oby do 18 tego :-) Chyba nie jedna z Nas chciałaby dotrwać do tego czasu ale natura nie wybiera.
Natalia88 sądziłam że 38 skończony tc to dziecko donoszone, a co do siostrzenicy, na pewno Was odwiedzi :-) I wstrzymaj się może z tym rodzeniem dzisiaj :-)
Zuzkon moja w ogóle teraz czkawki nie ma, a Oliwia non stop miała i co dziwne do dziś tak ma, że jak ją złapie rano to potrafi w ciągu dnia kilkakrotnie ją nawiedzać.
Witaj Uśmiechnięta.
Makunia teraz się nie martw tym jak będzie po porodzie, wszystko zależy od Was :-) ale mi smaki krokietami narobiłaś.

A mnie głód ściska, kolację zjadłam po 19 i już chętnie bym coś wcisnęła w siebie, tylko co....
Może jednak spać pójdę, zamiast się objadać na noc, choć Gabrynia ani myśli o spaniu.
Dobrej nocki :-)
 
Ostatnia edycja:
Dziewczyny ale ja wcale nie chcę tyle przenosić;-) Najchętniej poszłabym rodzić nawet dziś:-D U mnie w szpiatlu mają bardzo ekologiczne podejście i jak wszystko jest w porządku to się , że tak powiem dziecka nie wypędza...więc czeka się do dwóch tygodni...a dwa tygodnie według pani doktor mijają 20:-)
 
Hej :-)
Ja juz buszuje od rana na internecie bo znowu spać nie moge :-( mam wiele stron do nadrobienia na forum, ale poczytam Was jak włącze kompa bo na tel to nie zbyt wygodnie.

Kania78, deizzi tez walczę od miesiąca z dużym apetytem.... Mam takie napady głodu z reguły koło 22 ze aż ciezko sie powstrzymać :-(
 
hejka:)wiecie w szpitalu schudlam za tydz.czasu2 kg:eek:tam wszystko takie fajne chudziutkie,nic smarzonego,ze nawet zgaga mi przeszla. teraz w domu babcia gotuje (ja sie odizolowalam na jakis czas)wszystko ciezkie bllle tluste fujjj i chyba musze sobie dzis cos lekkiego zrobic zeby sie nie meczyc.
zuzkon moj ma czkawki i w dzien i w nocy.dzis po 2 podskakiwal.
w nocy bylam 7 razy siku. to moj rekord:eek:
a moj P jak leze to gada do brzucha i tylko slysze ''wyjdz juz synku,wyjdz''doczekac sie nie moze:-)
 
Natalia poprane mam tylko 56 i 62, większe będę sobie pewnie między czasie do prania dorzucać bo ja pewnie wcześniej niż za 4 miesiące małej kruszynie 68 nie ubiorę.. także bez sensu.. natomiast z tym krwiomoczem to została wersja, że piasek z nerki schodził i uszkodził jakieś naczynie (zwłaszcza, że mam tendencję w ciąży że mi naczynka puszczają), żadne badanie nic nie wykazało później.... tylko to pierwsze z żywą krwią... jak nocka?? odpuściły skurcze??

Zuzkon moja to z 4 czkawki dziennie ma jak nic... lekarka stwierdziła że norma nie ma się czym przejmować

Kociątka daj znać po wizycie!!!

Basieniak wyjdzie w trakcie -też mam ochotę donosić do terminu i się na dłuższy macierzyński załapać ale nie nastawiam się...już moją młodszą siostrę urobiłam (że pół roku jak coś za 1,5 tyś/miesiąc z małą zostanie - finansowo nie duża dla mnie różnica - w zasadzie żadna biorąc pod uwagę że wtedy dostaje się 80% a świadomość że nie zostawiam z obcym chyba bezcenna:D) tak czy owak wolałabym sama zostać ale nie można mieć wszystkiego...

Deizzi ja też mam ostatnio dni że sobie popuszczam z jedzeniem ale z drugiej stron przytyłam już tyle że niech coś z tego mam przynajmniej - chwilę przyjemności;)

Kania ja się już sugerować tym co napisali nie będę:p 3 komplety ubranek to moim zdaniem mało - jak ubrudzi to będzie musiał M. dowozić a napisali żeby 10 pieluch tetrowych zabrać - po co aż tyle???

Kania, Deizzi - urocze te wasze pociechy:D

Żabka a ja dziś właśnie mam smak na coś ciężkiego i mam w zamrażarce mamusine pierogi tylko sobie taką tłusta okrasę zrobie:p

Polegiwania dzień drugi... jutro i w czwartek muszę na mieście pozałatwiać sporo rzeczy także będzie przerwa...
 
Cześć dziewczyny.Dzięki za porady "zgagowe" jakaś odporna jestem chyba na wszystkie specyfiki więc kwas sie ulewa dalej:baffled:.My z "przytulania"zrezygnowaliśmy sami w śierpniu , jakos tak oboje jednomyślnie i bez bólu (radzic sobie przeca mozna inaczej ):-ptragedii nie ma .Piszecie o nie przespanych nocach , ja juz nie pamiętam kiedy całą przespałam, wstaje 5-6 razy bo to zgaga , sikanie a ze biore tabletki na nadciśnienie śikam więcej , a to ręka zdrętwieje a to ..... i tak w koło, potem urodzi śie malństwo.... i pocieszcam się ze się wyśpię za pół roku jak dobrze będzie :-D.Dzielnie walczę z praniem na razie idzię trzecia pralka a konca nie widać:-D juz nie mam pomysłu gdzie to wszystko wieszać. Pozdrawiam i zdrówka marcóweczki:tak:
 
reklama
Heya!

No i zima wrocila... Snieg sypie ostro, az milo z kakałkiem w reku za okno wygladac :tak:

zabka
ja w Boze Narodzenie stalam 40 minut w kolejce po lekarstwa dla siostry wsrod kaszlacych, schorowanych ludzi i tylko 1 osoba mnie puscila o pare miejsc do przodu, bo przeciez kazdy byl w ciezkiej sytuacji :-( w jednym sklepie, to nawet staruszka prosila, zebym ja puscila, bo ona sie spieszy i tak na mnie napierala jak w filmie "Dzien Swira", ze az musialam ja puscic:rofl2:
roksaa to ladnie robilas, przywracasz mi wiare w ludzi :tak:a mialas juz wtedy dziecko? bo ja szczerze powiedziawszy dopiero teraz zwracam uwage na ciezarne.
daga 90 u nas podobnie z przytulaniem, moze przy 2 dziecku bedzie latwiej ;-) teraz to jakas taka psychiczna blokada sie pojawila.
natalia88 moja siostrzenica teraz 3,5-latka, wlasnie rok temu pierwszy raz zauwazyla ciezarna i wytlumaczono jej co to za "stwor", pozniej przez kilka miesiecy pytala sie wszystkich kobiet i mezczyzn w roznym wieku z zaokraglonym brzuchem czy "jest tam dziecko?", a pozniej "miala" dzidziusia w swoim brzuszku, bo ona z tych chudzielcow z wydetymi brzuchami ;-)
trytytaka ja popralam 56 i new born i w sumie zmiescilo sie do 2 szuflad w komodzie :-) reszta posegregowana rozmiarami, czeka na czas po porodzie.
 
Do góry