truskafffka
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 10 Styczeń 2012
- Postów
- 2 950
hejka
Meluśka ma ostatnio fazę całowania otwartą japą..zwłaszcza brata
i wczoraj pierwszy raz mała wstała sama bez trzymanki z siadu i sobie stała:-) samodzielne kroczki pojedyncze zdarza się jej zrobić. Ale ogólnie duuuużo ostrożniejsza jest niż Mati
chodzi pchając różne rzeczy -leżaczek, fotelik do karmienia...a pchacz nadal do zabawy tylko służy
Kania brawa dla Gabi :-) może za miesiąc i Meluśka będzie odważniejsza
Ewciulek dla Nikusi też wielkie brawa :-) Melka też ostrożna. Ona trzyma ładnie równowagę, chodzi przy meblach i innych takich już ponad dwa miechy, a kroczki samodzielne baardzo ostrożnie stawia. Mati za to ledwo stanął, tyłek cały się telepał a leeciał do przodu już w ogóle się nie bał
ja nie wiem czy u nas znów akcja "ząb" się nie zaczyna od dwóch nocy mała się przebudza, kręci, męczy się...ehhh a było już tak fajnie..
Kania Ewciulek fajnie tak patrzeć na roztańczone maluchy, takie to rozkoszne
co do lapa mojego. On najpierw feralnego dnia się nie chciał załączyć, potem poszło...pochodził z pół godziny i gadzina się wyłączyła i już nie załączyła...
i jeszcze na koniec:
i wczoraj - my z D siedzieliśmy sobie przy kawie.. dzieciaki się bawiły w pokoju obok..
w pewnym momencie Meluśka przydreptała do nas, po chwili z pokoju obok słychać Matika:
-Aaammelkooo kochaaam cię, wróć dooo mnieeee
Melka na to:
-nanannananana
i poszła
Meluśka ma ostatnio fazę całowania otwartą japą..zwłaszcza brata
i wczoraj pierwszy raz mała wstała sama bez trzymanki z siadu i sobie stała:-) samodzielne kroczki pojedyncze zdarza się jej zrobić. Ale ogólnie duuuużo ostrożniejsza jest niż Mati
chodzi pchając różne rzeczy -leżaczek, fotelik do karmienia...a pchacz nadal do zabawy tylko służy
Kania brawa dla Gabi :-) może za miesiąc i Meluśka będzie odważniejsza
Ewciulek dla Nikusi też wielkie brawa :-) Melka też ostrożna. Ona trzyma ładnie równowagę, chodzi przy meblach i innych takich już ponad dwa miechy, a kroczki samodzielne baardzo ostrożnie stawia. Mati za to ledwo stanął, tyłek cały się telepał a leeciał do przodu już w ogóle się nie bał
ja nie wiem czy u nas znów akcja "ząb" się nie zaczyna od dwóch nocy mała się przebudza, kręci, męczy się...ehhh a było już tak fajnie..
Kania Ewciulek fajnie tak patrzeć na roztańczone maluchy, takie to rozkoszne
co do lapa mojego. On najpierw feralnego dnia się nie chciał załączyć, potem poszło...pochodził z pół godziny i gadzina się wyłączyła i już nie załączyła...
i jeszcze na koniec:
i wczoraj - my z D siedzieliśmy sobie przy kawie.. dzieciaki się bawiły w pokoju obok..
w pewnym momencie Meluśka przydreptała do nas, po chwili z pokoju obok słychać Matika:
-Aaammelkooo kochaaam cię, wróć dooo mnieeee
Melka na to:
-nanannananana
i poszła