hejka
hejka
u nas leci dzieciaki szaleją ze sobą i za sobą. Ostatnio ulubioną zabawą Melki jest zakładanie sobie lulki-pieluszki tetrowej- na głowę i raczki pt"nie wiem gdzie idę ale super zabawa jest"

a młody jej wtedy często coś śpiewa i młoda leci za nim
poza tym puszcza się ta moja córka coraz częściej

i dumna jest z siebie

dość ładnie już stoi bez trzymanki :-) ale z pchaczem chodzić nie chce

co przy nim stanie, ruszy, to zaraz siada i zaczyna się kółkami bawić, wariatuńcio mój
Matikowi rusza się kolejny ząb, co mu coś nowego wyrośnie, to następne leci
Deizzi moi się nie leją. Za to zauważyłam że z Melki się robi zazdrośnica i jak Mati się do mnie tuli, to żmijka w ekspresowym tempie jest przy mnie i się wciska żeby ją tulić

ładnie Ignaś pokazuje

Melka pokazuje na twarzy nosek oczka buzię uszy. Książeczki strasznie ciężko się z nią ogląda, bo zaraz zabiera i ogryza...

jedynie jak smoka dam do buzi to idzie z nią coś obejrzeć
Ewciulek Kania ehh te nocki, u nas w kratkę, śmieję się że czasem jest lepiej żebym mogła choć trochę siły zregenerować, a potem zaś hulaj dusza pobudek milion pięćset


Anka Kciuki od samego rana zaciskam na maksa, daj znać!!! i buziaka słodkiego dla słodziaka przesyłam na te 10 miesiączków...normalnie zaczyna się odliczanie do roczków naszych maluchów..SZOK
Żabka jak mały cię pacnie, to bierz mu rączkę i pokazuj jak się cacy robi

moja też często się śmieje jak jej czegoś zabraniam, łośki małe

i dla Arturka Kochanego Muuuuułłłłłaaaaaa :* 10 miesięcy za wami!! :-):-)