reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Marzec 2013

reklama
u nas cos wieczorem brzuszek młodego zaczał bardziej męczyc. wiec na sama mysl ze za chwile mamy sie kąpac, nie usmiecha mi sie...
mam tylko nadzieje ze noc bedzie spokojna. a jak nie to jutro caly dzien mlodym zajmujesie tata, a ja odsypiam ;P

zabka fajnie e sie odewalas. opowiadaj co tam u Was. widzialam na innym watku ze antybiotyk bierzesz - co Cie dopadlo?
marynka jeszcze pare dni do konca marca jest, wiec moze sie zalapiesz. nie uciekaj od razu do kwietniowek :p
Deizzi a dlaczego mieszanke dajesz synkowi? za malo mialas pokarmu?? kiedy macie chrzciny? my tez powoli zaczynamy o tym myslec..
trytytka i co? ruszylo cos po tym baloniku??
 
betina po ciceciu pod skora zrobil mi sie krwiak. jak wyciagli mi w 7 dobie szwy i wzieli na usg pod naciskiem glowicy tylko trysnela krew az mi oczy na wierzch wyszly. zrobila mi sie dziurka w cieciu tak z centymetr ma. musialo znalesc sobie miejsce na wyjscie.teraz sie saczy od kilku dni plyn,taka surowica.zmieniam sobie opatrunki,pokazali mi wszpitalu co i jak.troche potrwa zanim sie to zrosnie.:-(stad antybiotyk:-(
moj nawet ladni spi w nocy(ale wole nie zapeszac)za to w dzien malo spi.lezy i sie rozglada:)
 
u nas cos wieczorem brzuszek młodego zaczał bardziej męczyc. wiec na sama mysl ze za chwile mamy sie kąpac, nie usmiecha mi sie...
mam tylko nadzieje ze noc bedzie spokojna. a jak nie to jutro caly dzien mlodym zajmujesie tata, a ja odsypiam ;P

zabka fajnie e sie odewalas. opowiadaj co tam u Was. widzialam na innym watku ze antybiotyk bierzesz - co Cie dopadlo?
marynka jeszcze pare dni do konca marca jest, wiec moze sie zalapiesz. nie uciekaj od razu do kwietniowek :p
Deizzi a dlaczego mieszanke dajesz synkowi? za malo mialas pokarmu?? kiedy macie chrzciny? my tez powoli zaczynamy o tym myslec..
trytytka i co? ruszylo cos po tym baloniku??


Wróciłam do szkoły więc piątek sobota i niedziela bywa że mnie nie ma. Niedługo bo po 3-4 godziny ale jednak. Więc wprowadziliśmy żeby go przyzwyczaić do butelki i smaku innego mleka ze skutkiem odwrotnym do zamierzonego. Z Atosiem też tak robiliśmy, ta sama praktyka do 14 miesiąca życia i się udawało a Ignaś na łatwiznę idzie. My chrzest mamy teraz w święta w niedziele.
 
Witam, chciałbym powiadomić że żona urodziła córeczkę Nikolę 3150g 54 cm 10/10 ciąża po terminie 11 dni, mała jest śliczna i dzielna jak mama :) żona od 7 do 18 była na porodówce, poród wywoływany, poszły prawie 2 kroplówki :) Pozdrawiam, jak Madzia poczuje się lepiej to napewno się do was odezwie, pozdrawiam Marcowy szczęśliwy tata:)
 
Deizzi to trzymam kciuki zebyscie jednak z piersi zupelnie nie rezygnowali. Moze Ignas da sie przekonac do troche wiekszego wysiłku ;)
Madziara21 dziękujemy szczesliwemu mlodemu tacie za info :)

Nie moge wyjsc ze zdziwienia i zachwytu nad moim synkiem - dzisiaj po raz pierwszy przez caly kąpielowy rytuał nie pisnął ani trochę. Nie chce zapeszyć, ale chyba zaczyna się przekonywać do kąpieli co mnie bardzo cieszy :)
 
Hej dziewczyny.
Dziękuję wszystkim za miłe słowa.
Nadal jesteśmy u znajomych. Mąż od wczoraj maluje mieszkanie i je wietrzy...być może dzisiaj wieczorem, albo jutro już będziemy w domku (wszystko zależy od tego czy nie będzie smierdziało farbą w mieszkaniu)
Fizycznie czuję się bardzo dobrze....bolą mnie jedynie plecy od pochylania się przy karmieniu i mam nawał pokarmu....ale laktator temu zaradza :-) psychicznie trochę gorzej.....śpimy w znajomych w salonie na materacu i ogólnie siedzimy wszyscy na kupie....zero prywatności i odpoczynku :-( ale Bogu dziękować, że mamy chociaż gdzie spać i jest nam ciepło.

Emilka jest kochanym dzieckiem....potrafi spać ciągiem 5-6h....muszę ją wybudzać do karmienia, ale to i tak nierealne bo śpi jak niedźwiadek. Od czasu porodu słyszałam jej płacz tylko dwa razy :-) dziękuję Bogu za tego grzecznego skarbusia i za to, że do pożaru nie doszło gdy byliśmy w domu!

P.S tatuś spisuje się na 6+. Ledwo funkcjonuje i patrzy na oczy, ale dzielnie mi w nocy pomaga mimo iż go proszę, żeby odpoczął bo i tak całymi dniami odnawiania mieszkanie i to też go kosztuje wiele wysiłku. No, ale on uparty i mnie nie słucha.

Jak wrócimy do domu to postaram się nadrobić co u Was. Życzę wszystkim nierozpakowanym....szybkiego i bezbolenego rozdwojenia :-) i jeszcze raz dziękuję za pamięć i słowa pocieszenia!
No i gratulację dla nowych mamuś!
 
trytytka ciekawa jestem jak u ciebie sie sprawy maja:)
madziara21 gratulacje:)
daje malemu nan1 ale zauwazylam ze po nim zeby zrobic kupe to sie prezy i caly czerwony przy tym:-(w szpitalu mial hippa i bylo ok.pediatra nam polecila nan wiec nie wiem czy to od mleka tak sie napina.
 
reklama
Ewelinka obyscie jak najszybciej mogli wrocic do siebie i na spokojnie sie na nowo z Emilka zadomowic

My juz wyspani, czekamy na tate :) znowu powie ze podtuczyłam synka jak go nie było ;)

po nocy zobaczylam ze mlody ma lekko poplamione ubranko od krwi przy pępku. przestraszylam sie, ale na szczescie dzisiaj idziemy do pediatry
 
Do góry