reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Marzec 2009

Nika81 - to moze 3S? Bo my mielismy trzecie S w trakcie lekkich skurczów (jeszcze wtedy nie myslalam, ze to skurcze) no i poszło jak burza:tak:
 
reklama
wczoraj wróciłyśmy z Anią do domu, walczymy dzielnie z nawałem pokarmu
odezwę się jak tylko przebrnę przez etap "mleczarni"
 
witajcie
karolka u mnie to samo co u ciebie, cisza i spokój... oby przed burzą bo nie wiem jak długo jeszcze tak pociągnę :dry:
 
edis liście kapusty polecam schłodzone pod stanik włozyc a potem zostawic i niech puści soki-mi pomoglo niesamowicie:-)

Dziewczyny ale się jakaś zmęczona czuje:baffled: Nie wiem czemu bo w sumie się wyspałam. Jak Oliwier usnał po 23 to obudził się o 4:30!! kurcze i mam wyrzuty sumienia że go nie wybudziłam wcześniej na jedzenie i za długo spał..(położna na ta zółtaczke kazala go czesto budzic i karmic) Nie ustawialam budzika bo uznałam ze płaczem nas obudzi. No ale i tak mi sie ziewaaa strasznie wiec sie chyba zaraz zdrzemnę.

Ewelcia a czemu nie spałas? Czyżby Szymuś dal do wiwatu?
 
Ewelcia, to wracamy na watek główny?

edis - mi tez pomogly liscie kapusty, amialam temperature i piersi twarde i straaaasznie bolące. Najpierrozmasowalam piersi pod cieplym prysznicem. Liscie kapuchy (lezala w lodówce, wiec byly zimne) zbilam jak schabowe i wlozylam w stanik i poszlam spac na 3 godziny. Jak sie obudzilam, piersi byly mniejsze i w ogole nie bolały :)
 
Dziewczyny Szymus to pikus przy tym co ja w nocy mialam.
Od tamtego tygodnia bolal mnie brzuch i kregoslup na @ i ona pojawila sie we wtorek czy w poniedzialek.Od tamtej pory laze jak nie przytomna,leje sie ze mnie(za przeproszeniem)jak ze swini.Przed ciaza mialam czasami obfite @ ale ta jest wyjatkowa.
W nocy o 1 zlapal mnie straszny bol brzucha,az sie zwijalam na lozku,maz poczul ze sie wierce i sie obudzil.
Pyta sie co sie dzieje to mu mowie,chcial jechac ze mna na pogotowie albo do szpitala.Normalnie przez sen czulam jak sie ze mnie "leje"siegnelam po telefon i poswiecilam na przescieradlo czy nie zabrudzilam i widze taka wielka plame i rece cale we krwi:szok::szok::szok:i cos mi mowi ze Szymus sie obudzil pare minut wczesniej zrobilam mu mleko ale nie dalam:baffled:Po zapaleniu swiatla okazalo sie ze plamy na lozku nie bylo i rece czyste a maly spi.
Wzielam dwie nospy i polozylam sie ale....nic nie pomagaly..znow sie zwijalam z bolu.....O 2 maly sie obudzil mowie do meza "wstan i daj mu jesc a mi Panadol Extra" jak lyknelam Panadol przepilam woda i sie zaczelo.
Jakies dziwne skurcze zoladka,bole jak porodowe,powietrza nie moglam zlapac:szok::szok::szok:.KOOOOSZMAAAARRR!!!!
Poszlam do Wc i tam spedzilam prawie godzine,najpierw zatwardzenie a potem S****A,wzielam wegiel,wypilam Smekte i przeszlo.
Maly jadl od 2do 4,non-stop glodny z przerwami na krotka drzemke.
 
wrocilam z ktg nie wykazało zadnych skurczów moze i były ale były lekkie albo dodatkowo ze strachu przeszło. Mam liczyc ruchy dziecka 3 razy dziennie po jedzeniu i ma byc 10 ruchów na godz. W pon kolejne ktg. Jak by ruchów było mniej niz 10 to mam jechać do szpitala

ewelcia86 ale masz jazdy nerwy stres nie wiem ale wspolczuje...
 
Cześć Dziewczyny....ja wogóle nie mam czasu już tu pisać:-( Dziś Lenka zrobiła małą jazdę w nocy... no cóż.
Coraz częściej muszę ją dokarmiać butelką i obawiam się że jeszcze trochę i już wogóle porzuci cyca, już dziś grymasiła- wiadomo z butelki lepiej leci. A ja pokarmu mam jak na lekarstwo- 30-40 ml z jednej piersi i ona nie dojada, więc muszę dokarmiać.
Mam nadzieję, że u Was wszystko oki- nawet nie bardzo miałam kiedy ponadrabiać.
Nika mam nadzieję, że wszystko będzie oki- już niedługo będziesz tulić swojego Maluszka.
Pozdrawiam!!!
 
reklama
Czesc Dziewczyny, ja na krociutko i uciekam dalej. MIalabym do Was prosbe. Dziecko moich znajomych jest w potrzebie i usilujemy zebrac jak najwiecej funduszy na rehabilitacje. Chodzi o 1% podatku. Ja znam ta rodzine i to ni ejest sciema, jesli mozecie to pomozcie.

A oto prosba:

Nasz synek Staś urodził się z Zespołem Downa i wadą serca, skorygowaną operacyjnie w wieku 7 miesięcy. Gdy skończył pół roku stwierdzono u niego Zespół Westa – lekooporną padaczkę. Na powierzchni jego mózgu wykryto torbiel pajęczynówki. Staś ma niedoczynność tarczycy, kłopoty z utrzymaniem prawidłowego obrazu krwi, bardzo słabą odporność. Bardzo często choruje i przebywa w szpitalach.


Teraz Staś ma 20 miesięcy, niedawno zaczął samodzielnie siedzieć, jeszcze nie raczkuje, nie mówi, ale jest bardzo radosnym i pogodnym dzieckiem. Wymaga stale bardzo intensywnej rehabilitacji, by nadrobić zaległości wywołane przez choroby
i optymalnie wspomóc jego rozwój.

Jeżeli chcesz mu pomóc, możesz odpisać 1% swojego podatku na leczenie i rehabilitację Stasia. Wystarczy wpisać nazwę Fundacji, której Staś jest podopiecznym, jej numer KRS i cel szczegółowy.

Nazwa OPP: Fundacja Dzieciom „Zdążyć z pomocą”
Numer KRS: 0000037904
Cel szczegółowy: Na leczenie i rehabilitację Stanisława Blicharza


Dziękujemy za wszelką pomoc!!!
Agata, Piotr i Staś
1% DLA STASIA - wszystkie szczegóły. Jesli możesz przekaż 1% podatku, pomóż synkowi mojego przyjaciela!

Jesli macie jakies pytania badz watpliwosci to zapraszam na priva. Dzieki wielkie!!!
 
Do góry