reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Marzec 2009

cześć dziewczyny !!!
mam pytanko, jak u Was z wagą !!!!! ? Ja tak strasznie tyję waga początkowa to 67kg a teraz już 84,5kg:szok:, przez ostatnie 3 tygodnie przybyło mi 3kg. a tak na siebie uważam, wcale dużo nie jem :zawstydzona/y: troche zaczełam puchnąć....
Jak to wygląda u Was ? ? ?
 
reklama
ja to się nie wypowiadam bo ja już mam 19 kg w ciąży, wiec.. Waga początkowa 78:crazy: to dopiero jest zmartwienie:szok:U mnie od początku miałam puchnięcie i gromadzenie wody wiec staram się nie przejmować.
Mi teraz od 3 miesiecy 1 kg na tydzień, dosłownie. Ale u Ciebie to chyba może być normalne bo to juz 36 tydzień i sporo kobiet tak ma -puchnie niesamowicie
 
moja waga poczatkowa 60 kg, teraz jest 68,5 kg....tak naprawde to sobie tyłam dość szybko, ale odkąd mam problem z cukrem i muszę uważać na to co jem, to powolutku mi przybywa. Większosć moich koleżanek przytyła tak między15 a 20 kg do rozwiązania.
 
Cześć dziewczyny.
Ja od piątku czuję taki twardziejszy troszkę brzuszek i staram się jak najwięcej polegiwać. Muszę przyznać, że daje to efekty. Jakby nie było to chyba większość z nas teraz zauważa takie twardnienia, bo przecież dzidzie są już coraz większe i nie mają już tyle miejsca do swobodnego ruszania się, zawsze jak chcą czymś ruszyć to przy okazji napinają na ściany macicy.
Ja muszę przyznać, że w tej ciąży nie przytyłam za wiele. Z Kamilkiem przybyło mi do porodu coś ok.14kg a teraz jak na razie jest jakieś 7,5kg do przodu. Jak będzie do końca to niewiem, ale tak jak któraś pisała przy cukrzycy ciążowej jednak ogranicza się większość produktów przez co waga nie "idzie" tak bardzo do góry. Zresztą ja od początku ciąży jakoś nie miałam ochoty na słodycze (przez całą ciążę zjadłam dosłownie 2 kawałki ciasta), wogóle nie jadłam też potraw smażonych, a ziemniaki tylko w ilościach bardzo minimalnych.
 
Wielkie dzięki za szybkie odpowiedzi.:-):-):-)
na punkcie wagi mam małego bzika bo w pierwszej ciąży przytyłam 34 kg- to był koszmar nawet nie wiem jak do tego doprowadziłam (a mały urodził się z wagą 4,960) Teraz się pilnuje ale i tak kilogramy przybywają.
pozdrawiam Was wszystkie i jeszcze raz bardzo dziękuje:blink:
 
Oj zazdroszczę wszystkim Mamusiom, które mało przytyły...
Ja z 65 skoczyłam na 87. Nigdy tyle nie ważyłam, choć w każdej ciąży tyłam bardzo dużo, więc taka moja uroda. Ale fakt, że teraz jestem monstrualna i czuję się jak słoń:-(
W pierwszej ciąży - skok z 53 na 83
W drugiej - z 57 na 78
W każdym przypadku szybko wracałam do wagi, wiem też że w moim przypadku dużo kg to zgromadzona woda - mam gentyczne skłonności do gromadzenia jej w dużych ilościach. (np nie włożę żadnych butów ani kapci sprzed ciąży, takie mam spuchnięte stopy)
U mnie inny problem, mianowicie - wiek. Po 30-tce zaczęłam co roku troszkę przybierać na wadze i tak startowałam w tej ciąży z dość wysoką na siebie wagą 65kg. Chciałabym wrócić do 60kg, mam nadzieję, że karmienie mi w tym pomoże.
 
Wielkie dzięki za szybkie odpowiedzi.:-):-):-)
na punkcie wagi mam małego bzika bo w pierwszej ciąży przytyłam 34 kg- to był koszmar nawet nie wiem jak do tego doprowadziłam (a mały urodził się z wagą 4,960) Teraz się pilnuje ale i tak kilogramy przybywają.
pozdrawiam Was wszystkie i jeszcze raz bardzo dziękuje:blink:
To mogą być po prostu genetyczne skłonności - ja po przytyciu w pierwszej ciąży 30 kg, w drugiej naprawdę szalałam z dietą, jadłam mało, tylko to co wartościowe - zero tłustego i słodkiego - i też przytyłam ponad 20kg. W tym samym czasie moja przyjaciółka, która też była w ciąży niemal sie obżerała i przytyła tylko 10 kg.
 
Wielkie dzięki za szybkie odpowiedzi.:-):-):-)
na punkcie wagi mam małego bzika bo w pierwszej ciąży przytyłam 34 kg- to był koszmar nawet nie wiem jak do tego doprowadziłam (a mały urodził się z wagą 4,960) Teraz się pilnuje ale i tak kilogramy przybywają.
pozdrawiam Was wszystkie i jeszcze raz bardzo dziękuje:blink:

Ja do 26 gdzieś tygodnia pilnowałam się jak mogłam, zero słodyczy praktycznie, ziemniaki sporadycznie,chleb tekturkowy tzn Wasa albo tylko razowy, owoce te nie zawierające dużo cukru, tylko nabiał np serek albo jogurt jadłam codziennie i waga rosła 1 tydzień-1 kg.:-(Wnerwiłam sie i przestałam zważać na to co jjem i jadam teraz normalnie, czyli raz na kilka dni cos słodkiego, chleb biały z ciemnym, obiad normalny z ziemniakami itp- efekt taki sam 1 tydzień-1 kg. Lekarz powiedział ze najwyraźniej taka genetka i że pewnie zrzucę po porodzie..:crazy: ale fakt faktem nie moge patrzeć na obżerające sie dziewczyny w czasie ciąży bo ja staram się jednak w miarę hamować i nie mam zachcianek-nie wiem co by było gdybym miała zachcianki.
Jedyne czego mi teraz brakuje to mleko-piję chude 1,5%.
 
reklama
Do góry