reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Marzec 2009

Maniulka, to nie to samo, choć łatwo pomylić te dwa pojęcia. Łożysko na przedniej ścianie, to takie łożysko, że leży jakby z przodu macicy, tj. od strony brzucha, a nie pleców. Nie niesie to ze sobą żadnych konsekwencji. A łożysko przodujące to takie, które położone jest w dole, w pobliżu szyjki macicy, czasem nawet zasłania jej ujście. Może to prowadzić do krwotoków, co oczywiście bezpośrednio zagraża dziecku. Czasami takie łożysko podnosi się do góry w późniejszej ciąży. Gdy nie, trzeba cały czas monitorować ciążę kobieta musi leżeć aby ograniczyć ryzyko krwotoku i poród jest prze cc.
 
reklama
Dokładnie, bo jak jest łożysko na przedniej ścianie, to dziecko większość kopniaczków serwuje właśnie w łożysko, które w naturalny sposób tłumi te ruchy - jak poduszka - i mama słabiej je wyczuwa.
 
M*R gratuluje synka fajnie że już wiesz co będzie..;-):tak::-D
modroklejka pochwal się co nakupowałaś na wątku zakupowym :sorry::happy::eek: bo uwielbiam oglądać te malutkie rzeczy...
ale mnie dzidzia kopie.....



 
ja mam dla odmiany łozysko na scianie tylnej ale na tyle nisko ze czesciowo zachodzi na szyjke...ale lekarz nie nazywał tego przodującym...

kaczuszka...nie mam pojęcia czy sa jakies zmiany w ilosci dni ale sprobuje sie dowiedziec bo poniekad mnie tez to dotyczy...ja jestem na L4 od 1 sierpnia i te 182 wystarczy mi do konca stycznia
 
Vinniki bardziej mnie badali ,mialam usg czesciej niz inne babki,oraz szpital przydzielil mi konsultanta do CC,mam z nim spotkanie w czwartek.Ja jakos specjalnie nie odczulam w pierwszej ciazy tego ze to lozysko przodujace (mialam 0,2mm od szyjki i schodzilo w dol).Zero krwawein ,ale nie przemeczalam sie,duzo lezalam ,mniej sexu oczywiscie..nie wiem czy niektore pary sa zdolne do jedenego stosunku na miesiac ,ale my musielismy..ryzyko krawienia wtedy rosnie.Porod tylko CC.Bede miala kolejna cesarke i tak mialam miec wiec nie widze problemu.Znam przyklad ze dziewczyna z przodujacym ciagle krwawila i urodzila wczesniaka ale to nie jest regula ,ja naprawde dobrze wspominam pierwsza ciaze.
Imienia jeszcze nie mamy.No i klops .
 
Ostatnia edycja:
M*R*, dzieki za info. Ja niestety już miałam plamienia z łożyska w 16 tygodniu, dlatego też się martwię. Wcześniej krwawiłam z powodu krwiaka. W środę idę na USG, to się dowiem czy łożysko ruszyło do góry. Dużo leżę, seksu zero :-( Dużo się przytulamy, itp, ale na nic więcej ginka mi nie zezwala.
 
Vinniki glowa do gory ,urodzisz zdrowe dziecko .Dbaj o siebie tylko,ja tez tak bede robic..tylko nieraz musze dzwignac moja Vanesse bo jak tu 2 latkowi wytlumaczyc ze mama w brzuszku ma braciszka:rolleyes2: i nie powinna dzwigac...
 
reklama
Dziewczyny dzis bedziecie miec mniej o moje posty do czytania bo zaraz wyjezdzamy do pobliskiego miasteczka do tesciow;-) Wpadne wiec dopiero wieczorem.
M*R*, Vinniki - łozysko czesto idzie w gore im bardziej zaawansowana ciaza,wedruje do gory wraz ze wzrostem macicy czego ja jestem przykladem, takze nie martwcie sie na zapas.Moja ginka mowila nawet ze tak sie w wiekszosci zdarza.
Milego dnia forumeczki:-)
 
Do góry