reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Marzec 2009

reklama
dzieki dziewczyny :-) Jutro posmece troche na watku "dolegliwosci w ciazy" podpytujac o co chodzi z tym twardym brzuchem i tymi lekami co mam brac,moze cos mi doradzicie.Dzis ju zmykam,padam ze zmeczenia.
 
Sara gratuluje corci :)))) nie martw się wszystko będzie dobrze ja sie martwie choć moze nie powinnam ale jakos się zaniepokoilam tym.:( naprawde się boje i eghh po za tym w takich chwilach kiedy coś jest martwi jest mi jeszcze trudniej byc tu samej :( bez Niego. Bedzie za miesiąc ale ja tak b tęsknię.Zapomnialam w tym wszystkim powiedziec ze słyszałam bicie serduszka :) krotko ale zbadali to akurat kiedy nie umialam stwierdzić czy czuje juz ruchy czy nie. W d nimi wiecej tam nie ide
 
witajcie

ja tylko na chwile...wszystko bede czytac dopiero jutro

chciałam tylko poinformowac ze u mirki ok, zostaje w szpitalu co najmniej do jutra...krwariwnie prawie ustało, nadal nie wiedza co jej jest...podejrzewaja ze to od długotrwałego przyjmowania heparyny...

padam na pyszczek
odezwe sie jutro
 
Sara GRATULUJE DZIEWCZYNKI oby Wam psikusa nie zrobiala i nie zamienila sie w chlopca haha.

No to super ze u Mirki lepiej,pewnie jak wroci ze szpitala to sie do nas odezwie.
Nika spodnie pewnie przyjda na dniach-nie ma co sie stresowac.

Jejku jaka ja zmeczona jestem,zaraz spadam do lozka.
cos okropnie mnie dzis glowa bolala i boli,pewnie znow przez ta lipna pogode...deszcz...:wściekła/y:
Dzidzia mnie dzis kopie w cos tam w srodku podejrzewam ze w pecherz moczowy,do przyjemnosci to nie nalezy....
 
Witajcie,
U mnie nastrój dziś potrójnie radosny, bo raz, że mąż wraca z dalekiego świata:-):-), dwa - dziś połowa ciąży mija:tak:, no i słoneczko pięknie świeci:-D
Sara, super wieści! Gratuluję córeczki :-) No i super, że łożysko w górze, ja za tydzień dowiem się co z moim, mam nadzieję, że też się podniesie.
Nika, a kontaktowałaś się ze sprzedającym?

Dobrze, że u Mirki lepiej, najważniejsze, że krwawienie nie szkodzi dzidzi.
Pozdrowienia dla Wszystkich!
 
reklama
Sara jeszcze moze chlopiec byc ;) ale tymczasem gratuluje corci...a znam osobiscie dwa przypadki kiedy na ostatnim usg przed roziwazaniem byla jeszcze dziewczynka a okazalo sie ze urodzil sie chlopiec z tym ze nie zeszly mu jajeczka do moszny i stad bledne rozpoznanie,....



mnie cos znowu biezrze juz sie wciakam albo ja zarazam meza albo on mnie tylko Hubert sie trzyma dobija juz mnie to na czosnek nie moge opatzrec i na cebule...


ja tez mam twardy brzuchol szczegolnie jak cos robie dlugo..takie uroku macica zaczyna cwiczyc...ale nic z tym nie robie nospy tez nie biore unikam narazie...podobnie mialam w pierwszej ciazy i bylo wporzadku wiec narazie sie nie martwie do gina umiwie sie na 17 stego bo teraz wyjezdzamy jednak do rodzicow......

czy ktoras z was bieze cos na odpiornosc? mnie juz te infekcje dobijaja....w pierwszej ciazy tak nie chorowalam...
 
Do góry