reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Marzec 2009

reklama
Nika gratulacje dla ciebie i córci :-D:tak:
miotlica ja tez byłam wczoraj u fryzjera i kupiłam sobie buty :-):-p na płaski brzuszek też czekam a najgorsze jest że mi się nie wchłonoł za bardzo i jest taki jak w 4mc ciąży mam nadzieje że taki nie zostanie i co jeszcze mnie wkurza to to że całą ciąże nie miałam rozstępów na brzuchu i popękał mi przy porodzie na około pępka :wściekła/y::zawstydzona/y:
 
Nika gratuluje:-)

herbatke koperkowa dopijam po malej bo zawsze cos zostawi;-) ale problemow z zalatwianiem naszczescie niemam. pierwszy tydzien po porodzie mialam straszne zaparcia:-p

a co do brzuszka to ja nawet jestem zadowolona niewyglada zle czasem zapominam nawet ze niedawno nosilam brzuch pod nosem:-D jeszcze nie mieszcze sie we wszystko z przed ciazy ale w kilka rzeczy sie wcisne :tak: wlasciwie to mam tylko problem ze spodniami bo bluzki czy sweterki sa prawie dobre:-D:-D:-D
 
reklama
a ja byłam wczoraj na wizycie u ginekologa-wrrrr co za wredna baba..
Normalnie musze się wyzalic!!
Byłam na NFZ bo mnie tak położna wcisnęła na szybko w związku z tą moją infekcja narządów płc i brodawek i normalnie myślałam że trzasne tam drzwiami.
Położna wprowadziła mnie bocznym wejściem bez kolejki, tam siedziała jakaś młoda dziewczyna jeszcze w gabinecie. Tamta jeszcze nie wyszła a do mnie polożna mówi"No wskakuj za parawan rozbieraj sie" No to mysle sobie dobra no mam długą tunike wiec jak sie rozbiore to mi nic nie bedzie widać a ta dziewczyna wyjdzie wmiedzyczaise. Ja zdjełam spodnie i majteczki a ta młoda dziewczyna jeszcze siedzilko jak ta gienekolog warczy do tej młodej cos gadajac o antykoncepcji.Położna do mnie "wskakuj na fotel!! "Poczekałam chwilę bo ta dziewczyna na szczescie juz wychodziła-gdyby nie to to by normalnie widziała moje krocze na fotelu ginekologicznym:baffled: Starsza pani doktor mówi "Krocze ładnie wygojone, jaki tu problem z kroczem? " No to ja mówie że mam infekcje i takie krostki koło pochwy a ona na to że nic nie widzi. Ja mówie że juz zmniejszyły sie bo maścią przeciwgrzybiczna smaruje która mi zapisali u innego lekarza. A ona sie mnie pyta jaki problem z brodawkami i skad sie to wzieło, No to ja mówie ze prawdopodobnie od ręcznika jeszcze w szpitalu A ona na mnie prawie sie zaczeła drzec ze się jednym recznikiem podcierałam!!A ja jej mówie że krocze i piersi wycierałam zawsze osobno ręcznikami papierowymi ale jakos sie przeniosło a ze infekcje miałam juz przed porodem i brałam globulki., tyle ze nei zdazyłam ich wybrac bo mi wywoływali poród i to stąd.Kazała mi pokazac te moje brodawki,po czym stwierdziła że ona tu nic złego nie widzi!! (a brodawki mam bardzo zaczerwienione i takie białe plamy na nich które świadcza o infekcji, zreszta na 100% mam infekcje bo byłam u innego lekarza w poradni laktacyjnej).Ginekolog kazała na położną poczekać bo ona jest specem od piersi, przyszła położna i mówi że no cóż popękały to popękały brodawki,dalej mam smarować tym nadmanganianem potasu ale tak źle ta infekcja nie wygląda. Jedna mówi ze infekcji nie ma (ginekolog)a druga mówi że jest ale nie taka duża (położna)!!. W tym samym czasie lezalam na fotelu ginekologicznym i jedna mi w kroczu szperała a druga mi sciskała cycki. Poczułam się normalnie nie wiem czemu ale jakby bez szacunku do mnie ktos podchodził:baffled:Potem powiedziałam jeszcze ze biorę na nadcisnienie leki Dopegyt, bo na koniec ciazy mi sie pojawiło. To gienkolog sie mnie pyta ile przytyłam, no to mówie ze 27 kg a ta do mnie z mordą że jak tyle przytyłam to mam teraz skutki obżarstwa:crazy::wściekła/y: To ja mówie do niej ze diete trzymałam i że przez obrzęki też mi ponad połowa z tego przybyła i że po porodzie spadło juz 13 kg momentalnie, a ona do mnie znowu z mordą ze co ja sobie mysle i żebym głupot nie gadała.Zaczeła gadac ze póki nie schudne przyzwoicie jeszcze 20 kg to ja ciśnienie nie wyreguluje i kazała do internisty isc koniecznie dziś. Już mi nawet nei chciało się z nią gadać i jej tłumaczyc ze słodyczy faktycznie prawie nie jadłam (wyjatek to paczki na koniec i raz tort bezowy). Połozna wciskała mnie jeszcze do internisty ale zanim złozyłam deklaracje i pani ja wpisała i załzoyla mi kartę to zrobiła sie kolejka do lekarza 7 osób:baffled: Oddałam karte i wyszłambo siedziałabym tam ze 2 godziny jeszcze a na karmienie trzeba było wracac. Zreszta bylam tak zniesmaczona tą przychodnią ze szok. Położna namawiała mnie abym dziecko tam tez przepisała bo mają taką miłą panią pediatrę. Ja dziękuję za taką "miła pediatre" , dzien wcześniej mówiła że mają taka miłą panią ginekolog i fajną.:baffled:

a co najlepsze pytam sie ginekolog kiedy mogę zacząć cwiczyc i czy trzeba czekać do końca połogu, a ona sie pyta jaki wysiłek, no to mówie że rowerek stacjonarny w domu,na co ona odpowiada że mam jeszcze poczekac do końca połogu bo to poród dopiero lekko ponad 3 tygodnie był. Wychodzę spowrotem do pokoju położnej i jej sie też pytam kiedy moge ćwiczyć, a ta do mnie mówi że już od 1 dnia po porodzie:laugh2::-D buhaahaa od 1 dnia po porodzie-matko tak mi położna odpowiedziała:-D mogłam powiedziec ze pani ginekolog jeszcze powiedziała ze nie wolno.:szok::-D

no to tyle moich przygód... wrrrrr zła byłam że szok..
Dobra wyżaliłam sie a teraz czas na obcinanie paznokci Oliwierkowi, zawsze robie to na spiocha:sorry:
 
Do góry