reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

MARTYNKA 26tydz, 900g, 37,5 cm

Alicjo wiem, że Ci ciężko.Ta niepewności i strach o tą malutką kruszynkę. Ale w Katowicach mają dobry sprzęt i napewno pomogą twojej córeczce. Zobaczyłam że jesteś z Ornontowic, ja mieszkam niedaleko :tak:. Jak tylko twoja córeczka wyzdrowieje umówimy się na jakiś spacerek z naszymi pociechami :tak: Trzymaj się i bądź silna.
 
reklama
alicjo popatrz z jak wieloma sprawami już Twoja mała/wielka Calineczka się uporała. Jestem pewna, że nieistotne jakie będę przeszkoda ona sobie ze wszystkim poradzi, wszystko pokona. Twoja kruszynka ma ogromną wolę życia. Przeglądałam ostatnio książkę "Znaczenie imion" i wiesz co tam było napisane? Dziewczynki o imieniu Martyna są w stanie zadziwić otoczenie. Odznaczają się wewnętrzną siłą, konsekwencją i zdecydowaniem w działaniu. Czy to nie jest prawda???? Te cechy, wasza miłość i dobrzy lekarze pomogą Martynce wyzdrowieć. Trzymaj się kochana, ślę Wam moc dobrych fluidów.
 
Ja rowniez wierze ze Twoja Calineczka da rade:tak::tak::tak:Przez tyle juz przeszla,pokonala tyle przeciwnosci a to znaczy ze jest strasznie silna i ma ogromna wole zycia:-)
A wiec trzymam kciuki ;-)i czekamy na kolejne dobre wiadomosci:happy:

Buziaki:-):-):-)
 
Jestem to dziś kamień spadł mi z serca Po badaniach w Katowicach okazało się że Martynka żadnej operacji nie musi mieć:tak::tak::tak: wada serca polega na tym że zniekształcona jest jedna zastawka co za tym idzie nie domyka się:-(, ale Pani kardiolog powiedziała że nie jest to groźna wada którą trzeba operować:-D, malutka będzie miała kontrole co miesiąc. Pani kardiolog mówi że u takich małych dzieci serce jest jeszcze tak elastyczne że za miesiąc może nawet nie być śladu że ma krzywą zastawkę więc super oby tak dalej. Martynka wraca na Jastrzębie tam gdzie była co mnie bardzo cieszy bo ja się już też tam zadomowiłam:tak::tak::tak:Pozdrawiam
 
Jestem to dziś kamień spadł mi z serca Po badaniach w Katowicach okazało się że Martynka żadnej operacji nie musi mieć:tak::tak::tak: wada serca polega na tym że zniekształcona jest jedna zastawka co za tym idzie nie domyka się:-(, ale Pani kardiolog powiedziała że nie jest to groźna wada którą trzeba operować:-D, malutka będzie miała kontrole co miesiąc. Pani kardiolog mówi że u takich małych dzieci serce jest jeszcze tak elastyczne że za miesiąc może nawet nie być śladu że ma krzywą zastawkę więc super oby tak dalej. Martynka wraca na Jastrzębie tam gdzie była co mnie bardzo cieszy bo ja się już też tam zadomowiłam:tak::tak::tak:Pozdrawiam

Swietne wiesci, silna ta twoja córa :tak::tak::-)Trzymajcie sie cieplutko, a ty sie tak bardzdo nie przywiazuj do tego miejsca bo przeciez juz niedługo w domciu bedziecie sie grzały:-D
 
Witam.Dziękuje za słowa otuchy jesteście super i dziękuje że wierzycie w moją maleńką Calineczkę. Moja Martynka ma się całkiem nie źle waga skoczyła już do 1370gr:tak::tak::tak:.Jak na razie nie ma żadnej infekcji jednak:-D wczoraj dosłała 25ml krwi ale przecież to normalne u takich maluchów;-).Miała pierwszą konsultacje okulistyczną i nie ma retinopatii:tak::tak:, słuch też jest dobry co zresztą ja sama wiedziałam;-) bo gdy tak siedzę przy niej i ją głaszczę i mówię do niej to po niej widać że mnie słyszy. Miała również konsultacje neurologa i też jest dobrze nie ma żadnych drgawek i napięcie mięśni jak na razie jest dobre:-).Niestety nadal jej pomaga oddychać CPAP każdego dnia modle się o to żeby w końcu dała radę sama oddychać i nie zapominała,:zawstydzona/y: tlenu ma z dnia na dzień mniej dzisiaj jest 23 więc może za parę dni się uda. Chciałabym bardzo już szykować wszytko na przyjście małej do domu ale boję się,:-( wydaje mi się że jak już zacznę wszytko prać, prasować, ustawiać to mogę usłyszeć coś strasznego. Wszyscy mówią że mam nie zapeszać i nic nie robić jeszcze ale ja tak bardzo bym już chciała, boję się sama nie wiem. Pozdrawiam
 
I ja mocno trzymama kciuki za niunie.Mam nadzieje,że wkrotce da radę i sama zacznie oddychac.Te nasze szkrabki są bardzo silne mimo wielu przeciwności radzą sobie.Życze wam dużo dużo siły i wytrwalości bo jeszcze długa droga przed wami.
 
reklama
Świetne wiesci, może i MArtynka urodziła sie malutka ale ma wielkie serducho i ogromna siłe w sobie i wole walki o własne zycie:tak::tak: Moj synek tez miał robione badania pod katem retinopatii, a jak sama widzisz z Martynki rosnie juz niezły grubasek:-D:-D:-D Badz dobrej mysli, tylko wygoń z niej tego próżniaka zeby sama zaczeła oddychac i uciekajcie do domciu:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D
 
Do góry