reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Marcówki-codzienne rozmówki:))

Dzien dobry laseczki
U nas co noc to gorzej....nie potrafie sie na drugi bok dac a o wstaniu to juz nie mówie...tak mnie boli jakby mi ktos siedzial na brzuchu...:-(
pogoda srednia wiec niewem czy zalicze jakis spacer...no i tesciowa dzisiaj jedzie....:confused:... chyba nie mysli ze bede sprzatala caly 200 metrowy dom..:baffled: i gotowala dla tescia...
Katarek powoli mijaaaa ale jutro i takj z mlodym pojde do pediatry bo cos tak dziwnie kaszle...:baffled: jejuu ale zima wstretna... jak ja juz chce wiosneeeeeeeeeeeeee:wściekła/y:


No i ja dzis po lekarzu: Franek w 32tyg plus 3 dni waży 2 kg, czuje sie dobrze i dobrze sie rozwija, ale pcha sie na swiat, wiec szyjka skrocila sie i rozwarcie na palec :-( zaczynam wiec polegiwanie :-(
- ojejj :(( to witaj w klubie szyjkowców :(:-(;-) trzymam kciuki zeby bylo ok jeszcze chociaz 2 tygodnie :))

No i niestety jutro do szpitala CRP mimo brania antybiotyków poszło w górę ale przynajmniej zrobią mi wszystkie wyniki i opieka fachowa ciekawe ile poleżę? Muszę się spakować i ogarnąć a potem was nadrobię.
- ojjjj kochana nastepna do szpitala :(:-( buziam Cie mocno i uwazaj na siebie :)
 
reklama
witamy się z rana

my nadal 2w1
ale od wczoraj skurcze są co 8-18minut:baffled:
nocka w miarę ok ale zobaczymy co dziś się będzie działo;-);-);-)
ja coraz częściej wymiotuję już mi tak chyba do końca zostanie najgorzej jest po lekach a trochę ich łykam
poza tym dziś 36 tydzień zaczynamy jupi!!!:-D:-D:-D


czarnuszka witaj!!!!!!!!!!!!!!
 
witamy się z rana

my nadal 2w1
ale od wczoraj skurcze są co 8-18minut:baffled:
nocka w miarę ok ale zobaczymy co dziś się będzie działo;-);-);-)
ja coraz częściej wymiotuję już mi tak chyba do końca zostanie najgorzej jest po lekach a trochę ich łykam
poza tym dziś 36 tydzień zaczynamy jupi!!!:-D:-D:-D


czarnuszka witaj!!!!!!!!!!!!!!

no kochaaanaaa !!
36 tydzien. wielki sukces :-)
teraz to Mateunio moze sobie przychodzic na swiat bezpiecznie :-)
 

:-D I ja się witam :) U mnie nocka oki, tylko nad ranem jak się przebudze i chcę się przekręcic to jedna wielka masakra. No i problem z uśnieciem:baffled:
M robi mi na śniadanko tosty:-)
Dzis idę do gina. Powiem mu o tych moich dolegliwościach, ciekawe co powie..







 
witamy się z rana

my nadal 2w1
ale od wczoraj skurcze są co 8-18minut:baffled:
nocka w miarę ok ale zobaczymy co dziś się będzie działo;-);-);-)
ja coraz częściej wymiotuję już mi tak chyba do końca zostanie najgorzej jest po lekach a trochę ich łykam
poza tym dziś 36 tydzień zaczynamy jupi!!!:-D:-D:-D


czarnuszka witaj!!!!!!!!!!!!!!
kochana ja to Cie normalnie podziwiam
!!!! pol ciazy po szpitalach, skurcze i problemy ze zdrowiem a tu juz 36 tydzien zaczynacie!!!!!!!!!!!!!!!!!!! ale ekstra!! mozesz juz rodzic :) Mateuszek pewnie juz duzy i juz by pewnie go ominął inkubator :)
 
kochana ja to Cie normalnie podziwiam
!!!! pol ciazy po szpitalach, skurcze i problemy ze zdrowiem a tu juz 36 tydzien zaczynacie!!!!!!!!!!!!!!!!!!! ale ekstra!! mozesz juz rodzic :) Mateuszek pewnie juz duzy i juz by pewnie go ominął inkubator :)

oj tak już jest bezpiecznie :tak::tak::tak:
i nawet bym się nie pogniewała gdyby już wyszedł;-)
 
kochana ja to Cie normalnie podziwiam
!!!! pol ciazy po szpitalach, skurcze i problemy ze zdrowiem a tu juz 36 tydzien zaczynacie!!!!!!!!!!!!!!!!!!! ale ekstra!! mozesz juz rodzic :) Mateuszek pewnie juz duzy i juz by pewnie go ominął inkubator :)
Na pewno :tak:. Koleżanka urodziła niedawno synka w 36 tygodniu, ważył 2400 i nie był w inkubatorze :-)
 
reklama
Rybka - a ty nadal bierzesz leki? Mnie kazała do 36 tygodnia brać. Późnej mam odstawic, zeby mi sie przenosić nie chciało ;-).
Jak byłam na badaniu grupy krwi, to babka mówiła że urodziła w 35 tygodniu. Z dzieckiem było wszystko ok, ale mówi że przez procedury, to wyjść z siebie chciała. Ze takie dziecko traktuja jak wcześniaka, wiec trzeba po lekarzach latać co trochę. Kilka wizyt u okulisty, kilka u neurologa itd...
A nie wiecie co u Maborki?
 
Do góry