reklama
moniSkaBe
Fanka BB :)
Wiolonczela z tego co mowila mi kolezanka, ktora mieszka obok, to placa 500 zł za wynajem i do tego oplaty. CZyli ogrzewanie, gaz, prad i wode. I napisala mi, ze wychodzi w sezonie grzewczym ok 460 miesiecznie.
czarnuszka no tak ale ja głupia jestem
pościeliłam tylko łózko.. jutro posprzątam trochę jak nic nie będzie bolało.
moniskabe takie są uroki mieszkania z kimś.. ja mieszkam z siostrą i jej mężem i też wiecznie są jakieś problemy. Gotujemy sobie oddzielnie, to tyle jest dobrze. Ale jest wieczny problem ze sprzątaniem. Oni uważają, że nie muszą regularnie sprzątać, bo oni pracują i nie mają czasu... No ale ja nie będę robiła za sprzątaczkę w tym domu i sprzątała po wszystkich, więc już nie raz się z nimi kłóciłam. I wierz mi, że gdyby nas było z mężem stać, to byśmy coś wynajęli, ale choćbyśmy stanęli na głowie, to nie stać nas nawet na najtańszą stancję.. nawet na wyjnajęcie pokoju. No ale cały czas żyję nadzieją, że za niedługi czas zamieszkamy sami, ja mąż i nasz synek
(nadzieja matką głupich;-))

moniskabe takie są uroki mieszkania z kimś.. ja mieszkam z siostrą i jej mężem i też wiecznie są jakieś problemy. Gotujemy sobie oddzielnie, to tyle jest dobrze. Ale jest wieczny problem ze sprzątaniem. Oni uważają, że nie muszą regularnie sprzątać, bo oni pracują i nie mają czasu... No ale ja nie będę robiła za sprzątaczkę w tym domu i sprzątała po wszystkich, więc już nie raz się z nimi kłóciłam. I wierz mi, że gdyby nas było z mężem stać, to byśmy coś wynajęli, ale choćbyśmy stanęli na głowie, to nie stać nas nawet na najtańszą stancję.. nawet na wyjnajęcie pokoju. No ale cały czas żyję nadzieją, że za niedługi czas zamieszkamy sami, ja mąż i nasz synek

mrozik_j
Sierpniowa mama'07
- Dołączył(a)
- 27 Luty 2007
- Postów
- 4 367
Gaba - u mine jedna wielka niewiadoma.
W sumie to tak liczę że wszelkie płatne przywileje skończą mi sie w sierpniu (o ile maleństwo w miare w terminie zechce sie urodzić). Później zalezy od sytuacji. Chciała bym dac do żłobka, bo jestem zadowolona jak Filipek chodzi. Ale to dopiero od stycznia bym chciała. A wcześniej pewnie teściowa najmę, albo na wychowawczy do tego czasu - zalezy jakie obowiązki teściowa bedzie miała.
Ale powiem szczeże że najbardziej to odpowiada mi żeby tak do ukończenia 7 miesiąca to byc z dzieciątkiem.
Jedno co wiem na pewno, to to że jka nie będzie przeciwskazań to idzie na basen na naukę pływania
od wrzesnia
Aha, nie wiem czy wiecie, ale z tego co w gazecie prawnej wyczytałam, to przysługuje nam 2 tygodnie urlopu fakultatatywnego. I tydzień ojcowskiego dla tatusiów, aż do ukończenia 1 roku przez dziecko, ale jednym ciągiem te 7 dni. A ten fakultatywny ma byc w jednym ciągu z macierzyńskim, i trzeba tydzień przed powiadomic pracodawce i nie ma on prawa odmówić.
Jesli coś pokręciłam to poproszę o poprawkę
W sumie to tak liczę że wszelkie płatne przywileje skończą mi sie w sierpniu (o ile maleństwo w miare w terminie zechce sie urodzić). Później zalezy od sytuacji. Chciała bym dac do żłobka, bo jestem zadowolona jak Filipek chodzi. Ale to dopiero od stycznia bym chciała. A wcześniej pewnie teściowa najmę, albo na wychowawczy do tego czasu - zalezy jakie obowiązki teściowa bedzie miała.
Ale powiem szczeże że najbardziej to odpowiada mi żeby tak do ukończenia 7 miesiąca to byc z dzieciątkiem.
Jedno co wiem na pewno, to to że jka nie będzie przeciwskazań to idzie na basen na naukę pływania

Aha, nie wiem czy wiecie, ale z tego co w gazecie prawnej wyczytałam, to przysługuje nam 2 tygodnie urlopu fakultatatywnego. I tydzień ojcowskiego dla tatusiów, aż do ukończenia 1 roku przez dziecko, ale jednym ciągiem te 7 dni. A ten fakultatywny ma byc w jednym ciągu z macierzyńskim, i trzeba tydzień przed powiadomic pracodawce i nie ma on prawa odmówić.
Jesli coś pokręciłam to poproszę o poprawkę

blueberry77
Podwójna Marcówka :)
Masz rację, na pewno trzeba powiedzieć lekarzowi o skurczach i kontrolować stan szyjki.
moniSkaBe
Fanka BB :)
Mrozik super :-)
musimy korzystac z tego co nam przysluguje prawda? :-)
Mirosia ja wiem , ze damy rade do wrzesnia, wtedy kiedy skonczy mi sie macierzynski.. boje sie co bedzie potem jak bede miala przejsc na wychowawczy. No ale moj Karol, wieczny optymista, stwierdzil ze jakos damy rade, najwyzej on pojdzie do drugiej roboty. I wlasnie z tym wiaza sie moje obawy. No.. ale jak ja bede myslala o tym, co bedzie za 10 miesiecy to wykoncze sie nerwowo.
musimy korzystac z tego co nam przysluguje prawda? :-)
Mirosia ja wiem , ze damy rade do wrzesnia, wtedy kiedy skonczy mi sie macierzynski.. boje sie co bedzie potem jak bede miala przejsc na wychowawczy. No ale moj Karol, wieczny optymista, stwierdzil ze jakos damy rade, najwyzej on pojdzie do drugiej roboty. I wlasnie z tym wiaza sie moje obawy. No.. ale jak ja bede myslala o tym, co bedzie za 10 miesiecy to wykoncze sie nerwowo.
moniSkaBe
Fanka BB :)
no.. i jeszcze oprocz macierzyńskiego i tego urlopu fakultatywnego o ktorym pisze Mrozik, zamierzam wykorzystac zalegly urlop płatny- wypoczynkowy. :-)
mrozik_j
Sierpniowa mama'07
- Dołączył(a)
- 27 Luty 2007
- Postów
- 4 367
To ja Wam powiem że ja mam dobra teściową. Nie dość że jak mieszkaliśmy u niej, to płaciła wszystkie rachunki, to jeszcze na zakupy jechaliśmy wspólnie i też za wszystko płaciła. Teraz mieszkamy "z przymusu" w wielkim domu który wybudowała dla brata (a brat nie doczekał :-(), i też za wszystkie rachunki płaci. Dla nas to ogromne odciążenie. Nie wyobrażam sobie żeby moja mama własna ode mnie brała kasę za to że z nią mieszkam. Tym bardziej jakbym zajmowała sie całym domem...
Ja to nie wiem, ale jak tak liczę, to dla mnie strasznie duzo 1000 zł za jedzenie dla dwójki osób. Do tego jeszcze opłata za rachunki
??? Dobrze zrozumiałam.
A to orzewanie tamtego mieszkanka to coś drogo. Ja mieszkam w 2 pietrowym domu, 200 m do ogrzania plus piwnica też ogrzewana (i poddasze bez grzania) i za to jakies 500 zł przychodzi w okresie grzewczym. Z tego też jest gotowanie na kuchence i grzanie ciepłej wody...
Ja to nie wiem, ale jak tak liczę, to dla mnie strasznie duzo 1000 zł za jedzenie dla dwójki osób. Do tego jeszcze opłata za rachunki

A to orzewanie tamtego mieszkanka to coś drogo. Ja mieszkam w 2 pietrowym domu, 200 m do ogrzania plus piwnica też ogrzewana (i poddasze bez grzania) i za to jakies 500 zł przychodzi w okresie grzewczym. Z tego też jest gotowanie na kuchence i grzanie ciepłej wody...

moniSkaBe
Fanka BB :)
Mrozik tak, 1000 zł placimy i w tym zawiera sie jedzenie i oplaty za nas dwoje.
a w tamtym mieszkaniu to 460 zł jest za wszystko, za gaz, wode i prad.
a w tamtym mieszkaniu to 460 zł jest za wszystko, za gaz, wode i prad.
reklama
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 11
- Wyświetleń
- 4 tys
- Odpowiedzi
- 4
- Wyświetleń
- 726
- Odpowiedzi
- 24
- Wyświetleń
- 4 tys
- Odpowiedzi
- 18
- Wyświetleń
- 1 tys
Podziel się: