reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Marcówki-codzienne rozmówki:))

hej dziewuszki :)

stresik mnie lapie, jutro slub.... brrrr :)
juz sie nie moge doczekac ale tez stresik mnie lapie....:-)

Czarnuszka gratuluje chlopczyka :):-):-)

Wszystkiego najlepszego i nie denerwuj sie.Napewno wszystko wyjdzie dobrze,a nawet jeli sie pomylicie to nic sie nie stanie.

Napocieszeniew opowiem ci moj slob i wesele.Normalnie komedia.
-Moj maz kopil mi bukiet i tak sie bal ze mu sie cos stanie ze do samego konca trzymal w wodzie,gdy poszedl po niego zapomnial go wytrzec od dolu ioblal sobie woda marynarke(jeszcze na kamerze tesciowa suszy suszarka)
-Potem gdy jechali na blogoslawienstwo do mnie to jechali na dwa auta,a ze ja zapowiedzialam mu ze nie wczesniej niz 1h przed slubem(moj maz wtedy posluszny bezgranicznie) stwierdzil ze za wczesnie i kazal kierowcy skrecic i zrobic jeszcze kolko dookola mojej dzielnicy,a jego rodzce sie nim zorientowali to bylo zapozno i pojechali .Wtedy nie bylo jeszcze tak komorek powszechnych,wiec tesciowa w nerwach kazala zwrocic i za nim,tylko nie wiedzieli gdzie pojechal wiec zeszlo z 20 minut nim zdecydowali pojechac do mnie,za ten czas moj przyjechal do mnie a rodzice zagineli.
-Potem znowu do kosciola dwa przejazdy kolejowe i oczywiscie dwa zamkniete i do kosciola pol h spoznienia.Moj znajomy ksiadz az dzwonil co sie dzieje.
-a potem to impreza sie na calego zaczela:
po obiedzie my w plener a tu burza sie tak straszna rozszalala z urwaniem chmury
piorun szczelil w transformator wywalilo prad(orkiestra ,sala ,kuchnia)wszystko bez pradu.Cala sala przy swiecach orkiestra wyciagnela zapasowe instrumenty nieelektryczne.impreza trwa.Tesciu pojechal z flaszkami do elektrowni po prad,zalalo mu auto,pojechal po niego szwagier i jemu podobnie dopiero moj wujek ich pozbieral.
-moja tesciowa dzwonila do tescia z budki i piorun ja pokmopal bo strzelil w linie i przeszlo do budki
-gdy prad przyszedl a bylo to 24czerwca i bylo Jana imieniny tescia wiec oczywiscie podrzucanie,moj M cwaniak tez poszedl i stanal jako jedyny z tylu krzesla gdy tescia podrzucali to krzeslo opadlo mu na kolano noga a oparciie przejechalo materialem chropowatym po twarzy.
Skonczylo sie na tym ze moj juz na noge nie stanal bo kolano jak beczka,a twarz poobdzierana(kolezanki mialy ubaw gdy wrocil do pracy mowily ze zona mu wpie....)oczywiscie juz przez prog mnie nie wnosil bo ja go prawie musialam wnosic na 3 pietro do naszego mieszkania.
Za to poprawiny byly do wtorku iwszyscy smieja sie do dzis i mowia ze na takim weselu jeszcze nie byli.
Sorki ze sie rozpisalam ale jeszcze nie dawno ogladalam kasete i smialismy z tych przypadkow.

Czesc dziewczyny :)
Przyjmieciemnie do swojego grona?
Mam termin na 20 marca (za chwile zrobie suwaczek :) )

Witaj ciesze sie ze dolaczylas do nas.
kurde probuje dac taki ladny napis ale cos sie nie da

Czarnuszka teraz to ciezko cie bedzie oderwac od kompa:-D:-D:-D


A ja nocka nieprszespana.Moje malenstwo dzis chyba szalu dostalo cala noc harce w brzuchu robilo.Mysle ze to bedzie dopiero aparat(ka):-D:-D:-D
Zadno tak nie szalalo na tym etapie.
 
reklama
mam ochote na zdrową kolacje.....kanapeczki z sałata i rzodkiewka i pomidrokiem :) ale przyznam ze na snickersa tez mam ochote....Ja ciagle sama w domu M wrocil z Pracy i zaraz poszedl znowu :( i na dodatek.... jego poje**** brat jezdzi pod domem na motorze i budzi mi mlodego. koszmar poprostu... i nawet zadne prosby nie docieraja. Ogladam Pierwsza milosc... juz wszystkie seriale ogladam nawet mode na sukces hehe.
 
Dzien dobry z rana pięknego piątku:-)

ja wczoraj badałam dzidzie tzn miała tylko zerknac na kosc nosową i wszystko jest ok. i Wiecie co?.... bedzie chłopczyk

gratuluję :-)

hej dziewuszki :)

stresik mnie lapie, jutro slub.... brrrr :)
juz sie nie moge doczekac ale tez stresik mnie lapie....:-)

gratuluję i uwierz mi nie ma co się stresować :-)


Czesc dziewczyny :)
Przyjmieciemnie do swojego grona?
Mam termin na 20 marca (za chwile zrobie suwaczek :) )

witamy kolejną marcóweczkę z bardzo fajną datą :-) taka, jak moja ;-)

laseczki, dziś w nocy wyjeżdżamy na parę dni, więc zajrzę tu dopiero po powrocie :-) już się dowiedziałam, że moje ciuszki z pieknamama przyszły, więc też nie mogę sie doczekać, kiedy je poprzymierzam ;-)
no i w poniedziałek usg 4d :-)

papa!
 
Hej Mamusie i Brzusie ;-)
Nie bylo mnie kilka dni i chyba juz nie nadrobie tego wszystkiego...
Mam nadzieje, ze dobrze sie czujecie i wszystkie dzidziusie (te wieksze) tez :-)
U nas wszystko super, 24h to jednak za malo...:-D Praca, dom, szkola...
Brzuszek rosnie, pepus juz taki rozlazly sie robi, kregoslup napier... jak nie wiem! W nocy jak wstaje na sikanie (standardowo okolo 3 razy), to do toalety sie nie moge doturlac, tak kuleje przez te moje plecy :eek:
Wczoraj powiedzialam szefowi, ze jestem w ciazy :szok: Do tej pory wiedziala tylko moja supervisorka. Przedstawilam mu rowniez moje plany odnosnie urlopu macierzynskiego. Bardzo pozytywnie zareagowal :-) Ucieszyl sie, ze na dlugo mu nie znikne, bo nie wiedzial, ze moj mezu bedzie z dzieciatkiem siedzial, a ja wracam jak najszybciej.
Generalnie luzik. W poniedzialek zaczynam miesieczny okres probny na stanowisku inspektora jakosci. Niestety to jeszcze nie awans. Rozpoczyna ze mna rywalizacje dziewczyna, ktora nawet nie zlozyla swojej aplikacji na to stanowisko w terminie... I na dodatek za mna nie przepada :sorry: Wiec zrobilo sie nieciekawie :crazy: Pozniej wybiora jedna z nas... Wiec znowu stresik... Echhhh...
Kupilam dzisiaj kilka ciuszkow dla Malenstwa, a dla siebie koszulke i spodnie ciazowe. Tylko oczywiscie do skrocenia :sorry:

Mam pytanie do Mam majacych juz pociechy. Jakie sa Wasze opinie na temat wozkow na trzech kolkach? :) Musze miec jakies pozadne argumenty w starciu z siora M. :-D

Pozdrawiam weekendowo, ja niestety jutro musze zapychac do pracy, ale tylko na 5 godzin. ;-)
 
ehhh witam brzuchatki

i mi po kinie sie zrrąbal humor... :-( znow byl temat kasy iw tego ze kupi sobie whyski choc obiecal ze w tym miesiacu nie kupi a potem sie klucil ze jakby gry nie kupil ( premiera prawie300 zl gra) to wtedy kupi whyski ( prawie 90zl ) :-( no i taki mu wyklad strzelilam ze ma przeciez sobie spodnie kupic a ze on nie potrafi nie firmowych tylko takie od 120-150 to mowie ze buty w nastepnym miesicu bo przeciez do tesciowej jedziemy i 300 trzeba odlozyc tez i na lekarza 70 bo na koniec iesiaca idziemy i znow plakalam bo znow nie mam sily :-( i stwierdzil ze ja tez rozrzutna jestem no ok niech mu bedzie tylko z emoja rozrzutnosc polega na kupowaniu ciuszkow dla malenstwa w lumpkach i owocow codziennie jablko albo banana albo nektarynke od kiedy jestemw ciazy ... no i dzisiaj wiekszy zakup bo kupilam sobie koszulke za 19.99 i spodnie ciazowe za 119 bo tanszyc nie znalazlam a no i szalik tez na targu za 15 zl bo zimno juz i bokserki mu na prezent ... :-( zaplacilam za rachunki i szkole odlozylam na lekarza i na oszczednosci troszku jemu kazalam zaplacic za mieszkanie ... watpie ze w tym miesiacu uda sie przezyc do konca za wyplaty + wyjazd do tesiowej :zawstydzona/y: brak mi sil... ale moze juz nie bede smecic ale nie radze sobie z tym tematem :zawstydzona/y::-:)-(
 
Sorki missiiss ale on troszke jest niepowazny.Moj tez lubi moze nie whyski ale piwo,ale podziwiam go za to ze teraz gdy spodziewamy sie dzidzi juz nie kupil sobie piwa od 3 miesiecy bo stwierdzil ze czas oszczedzac.
On tez ma hopla na punkcie gier i komputera ale chyba bym go powiesila nie powiem za co gdyby teraz powiedzial ze chce cos kupic.Ostatnio padla mu karta graficzna w kompie nic sie nie odzywal zeby kupic dopiero sama wypytalam i kazalam mu kupic.
A powiem ci ze moj tez byl nauczony ze caly wyplat na swoje potrzeby wydawal bo mamusia nie brala od niego ani centa na utrzymanie,a nie zarabial malo.

A ty nie denerwuj sie tylko badz stanowcza i konsekwentna.Faceci probuja jak dzieci i wykorzystuja kazda twoja slabosc.
Wiesz co moze usiadz spisz na kartce wszystkie wasze dochody,potem stale wydatki, policz ile wam idzie na zakupy jedzenia miesiecznie i co wam zostaje i przedstaw mu to na spokojnie. Powiedz ze jak dzidzia sie urodzi to miesieczne wydatki wzrosna .Faceci sa wzrokowcami i musza zobaczyc wszystko narysowane dokladnie a gdy placa karta z banku to wydaje im sie ze nie wydaja pieniedzy bo nie widza jak kupka maleje.

Kurcza missiiss znowu sie rozpisalam.Ale tez musialam sie napracowac nad moim M w przeszlosci,szczegolnie gdy przyjechalismy tu do USA,bo tu sa tygodniowki a sprzet duzo nie kosztuje wiec moj oszalal .Jak mu kiedys wypisalam ile miesiecznie wydaje na kompa to skapitulowal.tylko ze ja tez mu pozwolilam na to bo pracuje po 15-16 h dziennie i glupio mi bylo mu odmawiac bo on zawsze sie pytal:Mamuska pozwolisz mi kupic...
 
reklama
Mam pytanie do Mam majacych juz pociechy. Jakie sa Wasze opinie na temat wozkow na trzech kolkach? :) Musze miec jakies pozadne argumenty w starciu z siora M. :-D

Ja mimo, że dopiero czekam na dzidziusia, to też rozglądam się za takim wózkiem, i też potrzebuje argumentów do tak jak powiedziałaś "starcia z siora" mojego Ł.. strasznie mnie wkurza..mimo, ze ma 15 lat to jest taka przemądrzała, że katastrofa..ciągle się wykłuca ze mną, że ma rację, nawet co do wózków, bo jak ona to mówi, jej koleżanki mama taki ma, i powiedziała, że nie nadaje się na nasze polskie chodniki, a w zimę w ogóle się takim nie da jeździć.. porażka..jak doszło do sprzeczki to powiedziała, że ona nie mówiła o tych trzech kołowych wózkach tylko o tych co mają ruchome przednie kółka.. Już nawet nie mam ochoty jeździć do teściowej, bo tamta będzie się wymądrzać..tak samo jak kłóciła się ze mną, że do ślubu cywilnego nie wolno! iść w białej sukience.. że nie powinnam mieć diademu w fryzurze, że powinnam mieć ciemną sukienkę, że jak ja chcę wydać na siebie 1000zł żeby jakoś wyglądać w dniu ślubu ( chodzi o makijaż, fryzurę, paznokcie, może jakieś spa ;P - moja mama funduje;P ) to, że jestem głupia, że ona by sobie odłożyła.. wkur*** się wtedy jak nie wiem, a mój Ł mówi, że to zazdrość.. Ja też sobie tak tłumaczę, ale jak nadal będzie tak mi fochy stroiła, to albo powiem jej coś nie miłego, albo jej porządnie nastukam w ten pusty łeb! oo albo jak jej się rozchodziło o imię dla dziewczynki.. mój Ł był za Oliwią, ja za Amelią.. to tak krytykowała imię Amelia, że ona zna jedną Amelię i jest bardzo niegrzeczna, głupia itd.. Że ona nigdy by dziecku nie dała na imię Amelia.. zdenerwowałam się i powiedziałam jej, że ona swoje dziecko może sobie nazwać Oliwia, ja swojemu dziecku nie dam tak na imię, bo mi się osobiście nie podoba.. Każdemu się podobają inne imiona.. Mój Ł też się dał przekabacić na moją stronę, mimo, że się nie kłócił ;P pojechaliśmy do auchan na zakupy, i co drugie dziecko to słyszeliśmy Oliwia, Oliwka, Oliwunia, itd.. za dużo dosłownie dla mnie.. No i zostaliśmy przy Amelii..
:szok::crazy::crazy:

uff ale się rozpisałam..Myślę, że Wy nie macie takich problemów ;-)
 
Do góry