reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Marcówki-codzienne rozmówki:))

Witam :)
Rano juz tak po brzebudzeniu i dawno po sniadanku tak sobie lezakowalam i nagle mi tak zaczelo fajnie bulgotac w brzuszku jak by mi cos tam plywalo takie babelki jak jakuzzi :) i coraz glosniej i tak ze az sie smiac zaczelam bo to takie jakby delikatne gilgotanie :) mowi M ze mi tak fajnie i ze to chyba dzidzia bo nigdy wczesniej czegos takiego nie mialam :) a on ze to z glodu :( echhhhhhh te chlopy co oni wiedza :-D jumu z glodu burczy

Bylismy w kosciolku i juz po obiadku dzisiaj byl kurczak -nozki pieczone z marchewka i selerem ,ziemniaczki i sorowka z cukini :)
A teraz uciekam i moze zas cos dla dzidzi wynajde :) jak cos to powklejam fotki :)
Milej niedzieli brzuszki :)
 
reklama
ej co do ruchow dzidzia :-D ale jaja wczoraj zrobilam mojemu haha :-D ja tez czasem czuje bombelki alenie glosne ;-) hehe i on czesto lezy kolo mnie wieczorem jak na boku leze i trzyma mnie za brzuszek a ja zaczelam tak ruszac delikatnie miesniami brzucha na dole a on mocniej przycisnal reke to ja dalej i niby ze spie a on z krzykiem sie zerwał i : "ja!!!!! czulem dzidzie !!!!! " a ja w śmiech :-D jak mu powiedzialam ze se jaja robilam to sie obrazil strzelil focha i poszedl palic na balkon haha :-D usmialam sie jak nie wiem a on to malo z podniecenia ze to dzidzia nie skakal po domu hehe wiem okropna jestem :-);-)

ja nareszcie po obiadku dzisiaj sprzatalam od rana wczoraj tylko odkurzanie w pokojach i ogarniecie no a dzisiaj juz m byl w domku to zesmy posprzatali i lazienke porzadnie i kuchnie i korytarz. siedze i wzielam sie nagle za obiad zrobilam mizerie schabowe i ziemniaczki i sie najadlam :tak: szczegolnej ochoty na to akurat nie mialam ale stwierdzilam zjem to zeby sie nie zmarnowalo i jak zaczelam wachac to co na talerzu lezalo to mi sie spodobalo i zaczelam wpierniczac :-)

co do spacerku hmmm:tak: ja tez dzisiaj wyjde jak m bedzie chcial bo len jak nie wiem z niego ;-)
 
Tabasia a jak sobie radzisz z tymi bólami pleców? Ja dzisiaj pół nocy nie spałam, ból promieniował na pośladki i nogi, masakra. Trochę się termoforem podgrzewałam. Ja często miałam problemy z tymi bólami, ale wczoraj to już ostro bolało. Byłam wczoraj 10 godzin w szkole, czytałam gdzieś , że mogło to się nasilić od wielogodzinego siedzenia w jednej pozycji. Dzisiaj już trochę lepiej, boli, ale tak do wytrzymania.

Pogoda u mnie piękna, wybieram się z mężem i naszym psem na dłuższy spacer do lasu. Pozdrawiam i życzę udanej niedzieli.:-)
Marry staram sie duzo odpoczywac, nie dzwigac (no wylaczajac wczorajszy dzien hahaha) i sie wygrzewac. M czasami mnie pomasuje. Niestety nic innego nie mozna, masci tez, bo przenikaja do krwioobiegu. Dobrze, ze mi tesciowa powiedziala, bo nie mialam o tym pojecia. Pytalam tez lekarza, no i nie ma zadnej na to rady :-( Bardzo wspolczuje bolu. Ja juz sie chyba do niego przyzwyczailam. Czasem wstac z lozka nie moge... Pierwszy raz dopadlo mnie jakos w 6 tyg. :szok: Podobno juz mogl byc ucisk na nerwy. Boje sie myslec co bedzie pozniej... Niestety mam dyskopatie.
Co do spacerow, za duzo staram sie nie nadwrezac. Raz poszlismy na taki dluzszy, to sie ledwo doczolgalam do domu.

U mnie też pogoda przepiękna i chętnie wybrałabym się do parku, bo już zaczyna się nasza polska złota jesień i zaczyna się kolorowić wszędzie rozrzuconymi listkami, a ja to bardzo lubię, ale niestety muszę siedzieć w domku. Raz, że chyba odpocznę po nocy, bo nie mogłam w ogóle spać. Tak mnie bolały plecy i łamało w kościach nóg, że nie wiedziałam co mam ze sobą zrobić. Żadna pozycja mi nie pomagała. Do tego ucho puchło i strasznie swędziało.
A dwa, że dziś musze ja zostać przy mamie, więc nie wyrwę się z domku.

A gdzieś o 4:00 w nocy byłam taka masakrycznie głodna, że szok. Tyle, że wiecie co? Ja nie potrafię się przełamć, żeby jeść w środku nocy. Myślicie, ze jak zasnę głodna to mogę zaszkodzić jakoś Dzidziolkowi?

A potem z rańca się zrewałam, patrzę na zegarek: 8:30. Myslę sobie: kurcze, nie zdążę do lekarza! Byłam przekonana, że dziś jest poniedziałek.
biggrin.gif
Chyba mnie za bardzo stresuje ta jutrzejsza wizyta :)
Jejku, widze, ze my wszystkie ostatnio takie polamane i skarzymy sie na te bole... Chyba cos w powietrzu nie tak ;-):-D
Ja tez nie moge sie przelamac, zeby jesc w nocy. I nie jem. Nie wydaje mi sie, zebym zaszkodzila w ten sposob dziecku.
 
dziewczyny - nie jedzac w nocy na pewno nei zaszkodzicie dziecku - bez przesady... Oczywiscie nie mowie tu o urzadzaniu jakiejs glodowki ,ale wtryniajac jak dziki osiol mozna nabawic sie nie tylko mnostwa zbednych kilogramow, ale tez bolow zoladka, no i problemow z zasnieciem :eek:
Ja nawet jak jestem troche glodna w nocy to i tak nie wstaje (bo mi sie nie chce :-p) zeby sie niepotrzebnie nie rozbudzac...
Jasne ze jak jzu nei mozecie wytrzymac i spac nie mozecie to mozna cos zjesc, ale radze z umiarem :tak:

Na bol plecow (mialam w ubieglym tygodniu b. silny nerwobol promieniujacy na bark) przykleilam sobei plaster rozgrzewajacy - niby pisze ze trzeba sie skonsultowac z lekarzem jak sie jest w ciazy, lae moaj lekarka mowila ze oni po prostu msuza tak pisac.
Sama tez posmarowalam ten bark 2 razy Profenidem i mysle ze od tego nic zlego sie nie stalo. Jak sie nie robi czegos nagminnie to nie powinno zaskzodzic.
 
A ja wlasnie wstalam,zrobilam sniadanko corci(synek spi)sobie tez i podczytuje co tam u was.Moje malenstwo robi sie zawsze aktywne po posilku.Smieje sie ze sie gimnastykuje zeby zbic kalorie.

Ja wczoraj mialam silny bol w kosci ogonowej.Jakby blokada sie wlaczyla.Normalnie chodzic nie moglam.Dopiero wieczorkiem wzielam prysznic(mam taki z regulacja do masarzu woda)i czulam sie swietnie.

A dzis obudzilam sie ze strasznym bolem glowy.Boje sie ze to migreny sie zaczynaja.Ja zawsze mam z tym problem na wiosne i na jesieni i musze brac bardzo silne leki.A w ciazy z tym problem.Mam nadzieje ze sie myle i to zwykly bol ktory niedlugo minie.

Co do wagi to ja spadlam 2 kilo i trzymam sie wagi.Zmnajomi twierdza ze schudlam(oczywiscie nie w brzuchu bo ten mi rosnie.Jem normalnie.Moze dzidzia spala wiecej kalorii.To dobrze bo w poprzednich ciazach sporo mi zostalo i teraz nie chcialabym wiele przytyc
 
Witam w piekna i sloneczna niedziele.:-):happy: jesli chodzi o jedzenie to ja raczej mam zachcianke na cos ale nie wiem wlasnie na co.:-D I chodze tak po domu i podjadam. Ale o dziwo jak sie waze co tydzien to przytylam 3 kg od poczatku. Wiec chyba nie jest tak zle, sprawdzalam z takim kalkulatorem wagi ile powinno sie przybierac na wadze w ciazy. I mieszcze sie w normach.

Ja przed ciążą ważyłam jakieś 52 - 54 kg. Tak mi się waga wachała.. Później ważyłam 50 kg. A teraz waże 51,8 kg, a według tego kalkulatora powinnam ważyć jakieś 55 kg.. :( Nie wiem czy to źle..

dziewczyny - nie jedzac w nocy na pewno nei zaszkodzicie dziecku - bez przesady... Oczywiscie nie mowie tu o urzadzaniu jakiejs glodowki ,ale wtryniajac jak dziki osiol mozna nabawic sie nie tylko mnostwa zbednych kilogramow, ale tez bolow zoladka, no i problemow z zasnieciem :eek:
Ja nawet jak jestem troche glodna w nocy to i tak nie wstaje (bo mi sie nie chce :-p) zeby sie niepotrzebnie nie rozbudzac...
Jasne ze jak jzu nei mozecie wytrzymac i spac nie mozecie to mozna cos zjesc, ale radze z umiarem :tak:

Ja jem dużo. Kiedy tylko chce :) mi to nie szkodzi :) a wręcz przeciwnie - jak nie zjem jak jestem głodna, to wymiotuje.

ej co do ruchow dzidzia :-D ale jaja wczoraj zrobilam mojemu haha :-D ja tez czasem czuje bombelki alenie glosne ;-) hehe i on czesto lezy kolo mnie wieczorem jak na boku leze i trzyma mnie za brzuszek a ja zaczelam tak ruszac delikatnie miesniami brzucha na dole a on mocniej przycisnal reke to ja dalej i niby ze spie a on z krzykiem sie zerwał i : "ja!!!!! czulem dzidzie !!!!! " a ja w śmiech :-D jak mu powiedzialam ze se jaja robilam to sie obrazil strzelil focha i poszedl palic na balkon haha :-D usmialam sie jak nie wiem a on to malo z podniecenia ze to dzidzia nie skakal po domu hehe wiem okropna jestem :-);-)

Nieźle ;D Ja nie czuje ruchów, bulgotań i niczego takiego.. Jakiś czas temu czułam takie łaskotanie i delikatne bulgotanie, a odkąd leżałam w spzitalu to ani słychu, ani widu.. heh. Troche się tym martwie.. Bo nawet brzuch przestał mi rosnąć teraz.. :( Ale jutro do doktorka jade :) To się dowiem wszystkiego..
 
Ja swoją wagą się nie chwalę, bo jest gorzej niż tragicznie, chociaż znajomi mówią że nie widać żebym przytyła, tylko brzuszek widać, ale ja i tak wiem swoje:zawstydzona/y:
Apetyt mam różny, ale raczej nie rzucam się na jedzenie, czasem muszę na siłe coś zjeść, a zwłaszcza jeśli chodzi o obiady, jakoś mi nie wchodzą:-(
Jeśli chodzi o bóle głowy to mam je często...ostatnio wyczytałam taki przesąd że jak często w ciąży są bóle głowy to będzie chłopak, śmieszne;-) to troche
 
missiiss1301no to sie usmialam :) przeczytalam mojemu twojego posta i tez mu sie usmiech na twazy pokazal ale szybko sobie przemyslal bo jak by moglo byc inaczej :-D i mowi do mnie ze mi by sie go oszukac nie dalo bo on wie jak to jest jak sie dziecko rusza :-D bo widzial u siostry ha ha ha ciekawe :) a kiedys sprobuje :) i zobaczymy .

Znowu sie obkupilam piekne ciuszki porobie fotki i wsadze :)
Byla taka jedna dziewczyna ma blizniaki juz maja 4 miechy ona miala jednego w nosidelku jej M drugiego :) wszystko pokupywala nowe w H&M i C&A i w 56 rozmiarze no i podwojnie ma corke i syna :) parke i sie okazalo ze za male moze raz im to zalozyla a reszte musiala w 62 pokupic ,takze ja mam prawie wszystko 62-68 lepiej wieksze i luzne niz mniejsze i ciasne .
Miala wielki wybor i prawie wszystko u niej kupilam ,body ,sukienki ,kutreczki :) ach popatrzycie same :)

A i napisze wam jakia ja liste dostalam co ile dla dzidzi potrzebuje :) tutaj takie listy daja w urzedach w ktorych pozniej bede dokumenty o rodzinne skladac :)

1 buciki dla niemowlat /welniane buciki
9 frotowych spodenek
1 rekawiczki
6 body krotki rekaw
6 body dlugi rekaw
6 bluzeczek
3 pizamki
6 pajacykow z krotkim
6 pajacykow z dlugim
2 sweterki
2 kurteczki
6 skarpetek
3 czapeczki
4 rajstopki

2 reczniki (100/150 )
1 wanienka -wiadro
1 termometr do wanienki
1 kolderke (ja osobiscie nie chce dla tak malego dziecka kolderki ani poduszki kupilam spiwor do spania )
1 gumowa podkladke do lozeczka
7 sliniaczkow
5 pieluszek tetrowych jak dziecku sie ulewa
3 butelki ze smoczkiem male
3 butelki ze smoczkiem duze
6 sciereczek do mycia
1 deske do przewijania ( tutaj sa takie specjalne ,ktore kladzie sie na komodzie lub kupuje juz gotowa komode z takim przewijakiem dla dzieci ) nie mam pojecia jak to po polsku :( ja znam to z tad :)
1 wozek
1 komplet do wozka ( to cos zeby dzidzi bylo miekko w zimie specjalny spiwor :) 1 poduszka do wozka
1 lozeczko 60 *120 cm
1 materac 60 *120 cm
2 przescieradla takie z gumkami najlepsze
1 siedzenie dla dziecka
1 maxi cosi ( do auta siodelko )

A reszta to juz od nas zalezy :) zabawki ,grzechotki do lozeczka te boczne oslonki ,grajace i ruszajace zabawki ,ktore przyczepia sie do lozeczka ,i teraz dalej nie wiem jak sie mowi po polsku na to urzadzenia za pomoca ktorego slyszysz jak dziecko placze ,sa takie dwa glosniczki ,ktore wlaczasz i jedno stawiasz w pokoju dziecka drugie bierzesz ze soba np jestes w kuchni i gotujesz :) to urzadzenie dziala na ruchy i glos jesli dziecko zacznie sie wiercic i plakac to slyszysz cos takiego jak krotkofalowki :) tak to jest jak czlowiek na obczyznie siedzi i wszystko to zna ale po niemiecku a po polsku odpowiednika znalesc nie moze bo albo wtedy nie bylo znane lub tak wygodniej :)

Nosidelko ,chusta itd to juz od gustu :)

xXxIzuLQaxXx kochana nic sie nie denerwuj to co ja czuje to nie ruchy tylko gilgotanie i smyranie ja mysle ze to dzidzia ale rownie dobrze moga to byc kiszki :-D lub moj wiecznie glodny zolodek :) napewno wszystko u ciebie ok :) a brzuszek urosie jeszcze masz kupe czasu :)
 
reklama
Ja chcialabym isc z Jasiem do teatru dla dzieci ale troche sie boje, ze to jeszcze za wczesnie - za duo dzieci, halas i tyle byloby bo pewnie chcialby wyjsc... :eek:
my byliśmy niedawno z Olkiem w kinie na filmie 3D "epoka lodowcowa" po pół godzinie reklem i 15 minutach bajki chciał iść do domu, a okulary ściagnął zaraz jak się zaczął seans...:eek:
 
Do góry