reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Marcówki-codzienne rozmówki:))

reklama
alez mam dzis humor tylko gryźć i drapać :/ normalnie zaczepki szukam, żeby kogos po mordzie nalać, może na spacerze spotkam chętna osobę.
pogoda tez dziwna, bo niby ładnie, ale co chwila leje. przeleci i znów słońce na trochę. i weź tu sie na spacer wybierz.
wczoraj pół nocy debatowaliśmy z M. o zmianie mieszkania... brakuje mi ogródka, np dzis wystawiłabym małą i zawsze to juz na powietrzu.
poza tym już w sobotę lecimy i zaczynam się naprawdę stresować.

sprawdziłam pogode na te 2 tygodnie w Polsce i raz wyszło, że na wschodzie ma być około 25 stopni, więc super, ale wczoraj juz podali, że 33!! widzę, że w taka pogodę Wasze maluchy strasznie chorują! okropnie Wam współczuję.

a Redan ma dzis operację?? ojjj, mam nadzieję, że wszystko ok!
 
Hejka!
Jak zwykle mało sie udzielam, ale codziennie wpadam na BB podczytać was trochę. Może już dzisiaj wieczorem będę miała kompa w swoim pokoju to wkońcu będę z wami na bierząco:tak:
Olek już trzeci tydzień ma katar, ale jest dużo lepiej. Teraz to najgorzej jest w nocy i rano po spaniu, ma taki przytkany ten nos. Byliśmy u lekarza i najpierw przez 2 tygodnie brał do noska Euphobium i Atecortin i syrop Elofen. Plus oczywiście maść majerankowa na noc pod nosek, sól fizjologiczna albo woda morska i odciąganie. W czwartek byliśmy znowu u lekarza bo ten katar jest w nocy i po spaniu, to teraz bierze jeszcze do dzisiaj Euphobium, Zyrtec w kropelkach i wapno w syropie (plus sól fizjologiczna i odciąganie), maśćmajerankowa pod nosek na noc, materac podniesiony, żeby główka była wyżej i śpimy na brzuchu. Zresztą Olek i tak tylko na brzuchu śpi i inaczej nie chce, więc spoko. Mam nadzieję, że się wykuruje do następnego tygodnia, bo w następny czwartek mamy zaplanowane szczepienie i nie chcę żeby się przeciągneło tak jak pierwsze.
Poza tym jest od dwóch dni strasznie marudny w ciągu dnia, ciągle by spał, ale nie może usnąć i strasznie marudzi, aż wkońcu dopada go straszny płacz i usypia. Może ma skok rozwojowy.. nie wiem.

A tak poza tym to nie chce wogóle jeździć w gondoli.. jest płacz i wkońcu spędza czas na dworze u mnie na rękach. Jak myślicie, można by go już do spacerówki przesiąść????
 
Ojjj biedne dzieciaczki, zycze szybkiego powrotu do zdrowka!!

A u nas chyba wypatrzylam druga jedynke :szok::szok::szok:
Jeszcze jedna dobrze nie wyszla, a juz nastepna!
Ale jest luz, w ciagu dnia jak zawsze grzeczny, wieczorem tyz, tylko nad ranem poplakuje.
Nie chce go faszerowac tymi cholernymi czopkami, bo niestety tak to juz jest, ze dziecko w pewien sposob oswaja sie z tym bolem przy zabkowaniu. A jak bedzie w kolko na czopkach lecial, to go pozniej troche zaboli i bedzie ryk. Znam takich, co sie tak zalatwili z dziecmi :baffled:
Teraz juz sobie usypia, a ja ide sklecic obiad.

Bylismy dzis na pierwszym spacerku nowa bryka.
I sie podobalo :-) Tylko byl przodem do kierunku jazdy i go nie widzialam dobrze :sorry2:
Ale Mlody zadowolony, a to najwazniejsze :tak:
 
Co do chrzcin, to ja robiłam w domu,a dokładniej to na wsi u rodziców pod namiotem i nas wyniosło na 15 osób plus 4 dzieci coś około 400zł, nie licząc ubrania dla Olka i dla mnie. Ale ja w zasadzie nic nie robiłam, tylko moja mamuśka, bo wtedy jeszcze Olek był taki, że nic tylko na rękach wisiał, a teraz to spoko, siedzi sobie w leżaczku i można coś porobić.
 
Hejka!
Jak zwykle mało sie udzielam, ale codziennie wpadam na BB podczytać was trochę. Może już dzisiaj wieczorem będę miała kompa w swoim pokoju to wkońcu będę z wami na bierząco:tak:
Olek już trzeci tydzień ma katar, ale jest dużo lepiej. Teraz to najgorzej jest w nocy i rano po spaniu, ma taki przytkany ten nos. Byliśmy u lekarza i najpierw przez 2 tygodnie brał do noska Euphobium i Atecortin i syrop Elofen. Plus oczywiście maść majerankowa na noc pod nosek, sól fizjologiczna albo woda morska i odciąganie. W czwartek byliśmy znowu u lekarza bo ten katar jest w nocy i po spaniu, to teraz bierze jeszcze do dzisiaj Euphobium, Zyrtec w kropelkach i wapno w syropie (plus sól fizjologiczna i odciąganie), maśćmajerankowa pod nosek na noc, materac podniesiony, żeby główka była wyżej i śpimy na brzuchu. Zresztą Olek i tak tylko na brzuchu śpi i inaczej nie chce, więc spoko. Mam nadzieję, że się wykuruje do następnego tygodnia, bo w następny czwartek mamy zaplanowane szczepienie i nie chcę żeby się przeciągneło tak jak pierwsze.
Poza tym jest od dwóch dni strasznie marudny w ciągu dnia, ciągle by spał, ale nie może usnąć i strasznie marudzi, aż wkońcu dopada go straszny płacz i usypia. Może ma skok rozwojowy.. nie wiem.

A tak poza tym to nie chce wogóle jeździć w gondoli.. jest płacz i wkońcu spędza czas na dworze u mnie na rękach. Jak myślicie, można by go już do spacerówki przesiąść????
ja przelozylam, do takiej prawie na plasko rozkladanej.
Ojjj biedne dzieciaczki, zycze szybkiego powrotu do zdrowka!!

A u nas chyba wypatrzylam druga jedynke :szok::szok::szok:
Jeszcze jedna dobrze nie wyszla, a juz nastepna!
Ale jest luz, w ciagu dnia jak zawsze grzeczny, wieczorem tyz, tylko nad ranem poplakuje.
Nie chce go faszerowac tymi cholernymi czopkami, bo niestety tak to juz jest, ze dziecko w pewien sposob oswaja sie z tym bolem przy zabkowaniu. A jak bedzie w kolko na czopkach lecial, to go pozniej troche zaboli i bedzie ryk. Znam takich, co sie tak zalatwili z dziecmi :baffled:
Teraz juz sobie usypia, a ja ide sklecic obiad.

Bylismy dzis na pierwszym spacerku nowa bryka.
I sie podobalo :-) Tylko byl przodem do kierunku jazdy i go nie widzialam dobrze :sorry2:
Ale Mlody zadowolony, a to najwazniejsze :tak:
dlatego ja wybralam spacerowke z okienkiem w daszku :-) i moge sobie kukac na niego :-D
 
ja przelozylam, do takiej prawie na plasko rozkladanej.

dlatego ja wybralam spacerowke z okienkiem w daszku :-) i moge sobie kukac na niego :-D
Moniska ja mam spacerowke z okienkiem, ale tak jakos dziwnie mi sie przez nie zaglada :sorry2: moze dlatego, ze Alek lezy ciut wyzej i ogladam jego brode i klate :-D
 
witam mam takie pytanko dla mam których bobaski jedzą coś wiecej niz mleczko kiedy daje sie coś więcej niby mówią ze dopiero poi 4 miesiącu ale widze że niektore wcześniej juz proboją a co pierwsze podawać??
 
Hej!

Moniska Be Chrzciny robiłam w domu, na 15 osób plus jedno dziecko, menu: rosół, pieczone udka, czerwona kapusta, kluski sląskie, tort, 25 kawałków ciasta z galaretką, 3 sałatki, śledzie, wędlinka serek - 540złotych, ale narobiłysmy sie z mamą straszliwie.
Pomarańczxowe Pampersy sama kupuję w TESCO bez promocji wychodzą 51 groszy za sztukę i mnie się podobają - slicznie pachną rumiankiem, a co do chlonności, to ja zawsze zmieniam pieluszkę co 2,5 - 3 godziny niezależnie od rodzaju i są ok.

Tabasia jak to wasze dzieci się pocą? Moja czasem ma tylko lekko gorący karczek, a stópki i rączki prawie zawsze chłodne, więc to chyba ja powinnam się martwić.

Wsółczuję wszystkim przeziębionym maluchom, my odpukać narazie zdrowe, ale zęby sie szykują, bo dziąsełka opuchnięte i pogodziłysmy się ze smoczkiem.
 
reklama
Hej!

Moniska Be Chrzciny robiłam w domu, na 15 osób plus jedno dziecko, menu: rosół, pieczone udka, czerwona kapusta, kluski sląskie, tort, 25 kawałków ciasta z galaretką, 3 sałatki, śledzie, wędlinka serek - 540złotych, ale narobiłysmy sie z mamą straszliwie.
Pomarańczxowe Pampersy sama kupuję w TESCO bez promocji wychodzą 51 groszy za sztukę i mnie się podobają - slicznie pachną rumiankiem, a co do chlonności, to ja zawsze zmieniam pieluszkę co 2,5 - 3 godziny niezależnie od rodzaju i są ok.

Tabasia jak to wasze dzieci się pocą? Moja czasem ma tylko lekko gorący karczek, a stópki i rączki prawie zawsze chłodne, więc to chyba ja powinnam się martwić.

Wsółczuję wszystkim przeziębionym maluchom, my odpukać narazie zdrowe, ale zęby sie szykują, bo dziąsełka opuchnięte i pogodziłysmy się ze smoczkiem.

co do chrzcin... kurcze zdaje sobie sprawe, ze to kupa roboty, licze ze ktoras z mam mi pomoze. No ale kurcze.. wydac 600 zł, a wydac 1200 to jest jednak roznica.

co do pampersow pomaranczowych to jaki rozmiar wychodzi po 51gr?
 
Do góry