reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Marcówki-codzienne rozmówki:))

Dzień Dobry wszystkim!
Przetrwałyśmy nocke.Mała gorzej kaszle teraz,ma taki mokry,charczący kaszel.Oklepuje jej plecki(jak jej się to podoba:-D)i do wieczora będę dawała flavamed wykrztuśnie.Oby jak najszybciej pomogło.Żal mi jej,nawet spokojnie pospać nie może.Jak by tego było mało to mój M od wczoraj ma gorączkę.Nie zeszła mu przez noc i poszedł tak do pracy:-(Jak nie urok...to wiecie co.
 
reklama
dziewczyny , ktore mialy juz chrzciny i wyprawialy w domu.
Powiedzcie ile mniej wiecej wynioslo Was wyprawienie przyjecia i na ile osob. Nie mowie o kosztach ciuszkow dla maluszkow i samego chrztu.

Pytam, bo u nas za rosol, 2 danie schabowy z ziemniakami i surowka, picie, troche ciasta i owoce, chca 60 zł/os. A osob do zaproszenia mam min 20. Wiec 1200 na start :eek:

My robiliśmy obiad w restauracji 2 dania - zupka, a potem drugie (ale mięsko było na półmiskach, każdy brał to na co miał ochotę), surówki, warzywa gotowane, ziemniaki, frytki, pyzy i napoje - koszt 50 zł za osobę, kawa, ciasto i owoce w domu to koszt około 250 zł (za upieczenie ciasta nie płaciłam, bo piekła ciocia i mama), no i oprócz tego robiliśmy kolację w domu - żurek, mięso, sałatki to też koszt około 200 zł. Aha a było 16 osób. W domu na pewno wychodzi o co najmniej połowę taniej jak sobie sama wszystko zrobisz, albo ktoś Ci pomoże, ale jest dużo roboty - ja wiem, że jakbym miała cały obiad uszykować to z moją Basią nie dałabym rady o ciastach nie wspominając, ale mam ciocię i mamę, które dobrze pieką więc nawet nie myślałam, żeby ciasta gotowe kupować... A i tak się cieszyłam, że mała była grzeczna i dała mi posprzątać dom i przygotować sałatki i mięso na kolację (robiłam dzień wcześniej, a później mięso tylko do piekarnika i było szybko)

Tabasia - jak odkładam Basię do łóżeczka to ona też tak się wzdrygnie (nie potrafię na to znaleźć innego słowa:-):-):-), poza tym biega cały czas, aż się czasami śmiejemy, że odleci tak macha rękoma i nogami i też uderza się w główkę i po brzuszku, aż się czasami zastanawiam czy ją to nie boli. A stópki też się jej pocą, ale teraz w upałach, aż ma wilgotne, chociaż chłodne. No i nastraszyłaś mnie, to może być objaw krzywicy??:szok: Ja podaję codziennie witaminę D (bo my na piersi) tak jak zalecają 1 kropelkę dziennie dla takiego malucha

A tak w ogóle to dzień dobry:-) zapomniałam się na wstępie przywitać:-)
Basia śpi, cisza... tylko ptaszki za oknem ćwierkają:-), super! Jak się obudzi to biorę ją w wózek, biorę książkę i idziemy na taras, tam przynajmniej jest cień, bo na spacer przed 16 w te upały się nie ruszam.
 
Hej :)

mosiskabe my robilismy w domu. Gosci było 11. Na obiadek rosół, kartofelki, pieczen i sałatka. Do kawki torcik (zamówiłam w cukierni, kosztował 55zł), ciarta 2 rodzaje mojej roboty. Na kolacje dwa rodzaje sałatek, szyneczki, warzywa, kiełbaski no i tyle. Napoje tez. U nas nie było hm bardzo wystawnie itd. tak zwyczajnie. byli tylko moi rodzice, siostry (jedna jest matka chrzestna) i ojciec chrzestny z zona:) wiec spokojnie i bez stresu. Cenowo nie mam pojecia jak to wyszło. Jejku na pewno nie ponad tysiac złotych:szok: tak mi sie wydaje ;-)

tabasia mój mały wiercipietek tyez łazi po łózeczku, czasami go tyrknie tez hehe :-D stópki tez sie pocą ale tym sie nie przejmuje :)

my dzisiaj zaplanowalismy popoludnie w górach. rodzece siostre zaworza do brennej i jedziemy z nimi:) u nas chłodno i pochmurno ale mysle ze padac nie bedzie :)
miłego dnia!!
 
wiecie co.... ja mam problem z chrzcinami :no: w tamtym tygodniu J był u księdza załatwiać... to ksiądz mu powiedział że może nam dac od razu ślub w kapliczce i bez dodatkowych kosztów... spodobało się to J... i strasznie się na tą opcje napalił....
no ale jako że jest jaki jest... - odmówiłam ślubu. Teraz on mi mówi że chrzciny mam sobie robić sama... nie mam jak załatwiać sal czy restauracji bo z wózkiem się nie da nic załatwić a po 2 mam dość bo robię wszystko (on spędza z dzieckiem 5min dziennie, a za swój obowiązek wychowawczy uważa tylko wyniesienie wanienki po kąpieli)
jeśli będę chciała zrobić w mieszkaniu przyjęcie to może 6 góra 10osób pomieszczę (tylko że moi rodzice i rodzeństwo to już jakieś 8osób) do tego kuzynka J (chrzesnta) z siostrą i jego mama z córką. 12 osób + ja i J - 14... jego matka zadowolona nie będzie bo ona by przecież wszystkie ciotki pozapraszała itd. eccch
:no:
 
moniska dla mojej części rodziny w domu poprostu był tort i kawa a część rodziny Damiana jego mam zaprosiła do siebie na obiad u nas tak to wyglądało




mały dalej je nie wiele 50ml na 3-4 godz. , doktorka powidziala że to normalne bo jest gorąco i dzieci tak jedzą:/

a jak go czasm pionizuję to wymiotuje ale nie zawsze choć często:( ...dalej tym jedzeniem jego się martwię jakoś te upały nie przekonują mnie jako powód:(



mcgosia mój też tylko wynosi wanienkę jak akurat jest u mnie w domu , więc skąś to znam, dasz radę z chrzcinami bez łaski jego!
niech weźmie gdzieć na spacer małego a ty będziesz miała trochę czasu , albo kup coś słodkiego i tyle a co wszystko ma być na twojej głowie


od wczoraj przeniosłam go do spacerówki, gondolka już w piwnicy :) a wy jak dalej w głębokich??
 
Magmadzia nie stresuj sie!!!!!!! ;-) Podajesz wit. D i wszystko jest ok!
Ja tylko wyczytalam, bo zaczelo mnie to niepokoic, gdyz czasem ma bardzo mokre te stopki, a tak jak pisalam, nie jest grubo ubrany.

Patinka, tylko, ze moj sie tak wzdryga jak go w nocy po karmieniu odkladam, bardziej przez sen tak nim rzuca :baffled:

Candy my kupilismy juz spacerowke, czekam az wyschnie i moze dzis lub jutro ruszamy na miasto :-)
I ma wieeeelki kosz na zakupy :-D

Mcgosia Ty to masz :-( wspolczuje...
 
Witajcie :-)

Dziś o wiele lepsza pogoda, bo mimo że słońce świeci, to są chmurki i nie jest tak upalnie :tak:
Kuba smacznie śpi, jak się obudzi to butla i spacerek :-)

Nasz ma z 5 ugryzien na glowce. Co z tego , ze ja mam moskitiere w oknie, jak moi rodzice wieczorem otwieraja balkon i maja zapalone swiatlo. Wczotaj to sie tak z nimi o to poklocilam, ze mama chodzi teraz obrazona na mnie. No kurde.. to ja dbam, zeby mi dziecka nie pogryzly komary, a oni sobie kupili elektryczna lapka i mysla , ze jak nawpuszczaja komarow to je wszystkie wybija ta lapka.. ehh...
chcialabym sie juz stad wyprowadzic... :-(
Współczuję... Też uważam, że dziadkowie powinni chcieć jak najlepiej dla wnuka:dry: Spróbuj zamówić to urządzenie Chicco, które wklejałam - ono nie działa idealnie, skoro Kuba ma na głowie ugryzienie, ale zdarzyło się pierwszy raz, więc chyba jednak większość komarów odstrasza...

A jak mały był przeziębiony to P.Dr przepisała : oscilococcinum w granulkach (homeopatyczny), drosetux (homeopatyczny) i euforbium taki spray do noska na katar i zapalenie zatok,do tego wit. C w kropelkach ( Cebion ) sporo tego ale pomogło:)
Teraz niestety ma zatkany nosek i to gdzieś dalej bo frida tego ściągnąć nie może więc spacerek do apteki bedzie grany...
Spróbuj też rozgnieść ząbek czosnku i powiesić tak, żeby mały tym oddychał - u nas naprawdę pomogło:tak:

My na butli, wiec Mlody wytrzymuje 4h, a nawet dluzej. Wiec to inna bajka. A piersia, to niby na zadanie, zatem jest ciezko chyba wprowadzic stale pory karmien :sorry2: Ale mozna probowac, np. co 3h i pozniej wydluzac... Tak mi sie wydaje, ale moze jestem w bledzie.
A jak z zasypianiem? Dajecie rade?
Mojego klade przewaznie do godziny po karmieniu.

Mi sie smiac chce, bo czasem po kapieli Alusiowi w brzuchu burczy, a on dalej zadowolony poddaje sie zabiegom pielegnacyjnym :-D

A mam kilka pytan:
1. Czy Wasze Maluszki nadal tak "skacza" w lozeczkach? Moj tak robi tylko w nocy, jak go odkladam po karmeniu. Wyglada to jakby mial jakies drgawki :baffled:
2. Czy tez tak szaleja, tzn. wierzgaja nogami, ze az stopy maja czerwone (jedna o druga sie ociera)?
Alex biega i skacze po calym lozku :szok: a pozniej mu sie ulewa :sorry2: przewaznie przed kapiela i rano po sniadaniu tak robi, do tego macha raczkami, bije sie po brzuchu i glowie.

No i zauwazylam ostatnio, ze strasznie poca mu sie stopki, czasem az z nich kapie. Nie wiem co to jest, martwie sie. Dodam, ze nawet jak lezy w samym body, a w domu nie jest goraco, to ma mokre. M mowi, ze to od tych jego szalenstw :sorry2: A ja sie naczytalam o krzywicy :baffled: Ale to przeciez nie moze byc to, bo wit. D mamy w mleku i lekarze juz nie kazali podawac dodatkowo...

Poza tym mam dziecko z ADHD :-D
Kuba też na butli, ale je co 3 godziny, bo więcej nie wytrzyma. Ale przynajmniej jak zje o 20, to potem dopiero o 8 rano:-D
Za to podobnie jest u nas z poceniem się - pocą mu się dłonie i stopy. Wit D daję mu tylko w pochmurne dni, kiedy zupełnie nie ma słońca. Muszę o tym pogadać przy najbliższej okazji z pediatrą.
 
Współczuję... Też uważam, że dziadkowie powinni chcieć jak najlepiej dla wnuka:dry: Spróbuj zamówić to urządzenie Chicco, które wklejałam - ono nie działa idealnie, skoro Kuba ma na głowie ugryzienie, ale zdarzyło się pierwszy raz, więc chyba jednak większość komarów odstrasza...

kupilam jakis srodek przeciw komarom dla dzieci od 1 miesiaca i poki co nowe ugryzienia sie nie pojawiaja. Tego urzadzenia Chicco szukalam we wszystkich sklepach dzieciecych i aptekach i nie maja u mnie w miescie, a nawet robia wielkie oczy jak sie o nie zapytam.. Zastanawiam sie nad nim dosc mocno.
 
reklama
Do góry