u mnie niestety okazalo sie ze te wygibasy malego to asymetria i od czwartku nastepnego zaczynamy cwiczenia. mam tez nie klasc na brzuszku, bo to mu szkodzi - a wszyscy mowia by tak dzieci klasc. i wez tu badz madry..
mój też ma asymetrię a mimo to kazano nam go kłaść jak najwięcej na brzuszku... no ale tu pewnie chodzi bardziej o dźwiganie główki...
peperka gdzie byłaś u neurologa???