Czarnuszka88
Mama Sebiego i Cristiano
Co do klotni o karmienie. Mi to też LOTTO co kazda z Was robi ze swoim dziecięciem...Ale swoja drogą...gdy ja urodziłam pierwsze dziecko, miałam niecałe 20 lat i niby wiedziałam dużo i znałam swoje dziecko jak nikt inny, to czasem zasiegalam porad doświadczonych mam, wiadomo one wiedza lepiej bo już przez to przechodzily wolałam sie upewnic co i jak, a jezeli nie miałam sie kogo poradzić ( bo czesciej tak bylo. moja tesciowa wie mniej o wychowywaniu niz ja bedac w 1 ciazy ) to poprostu patrzałam w necie. Zreszta tyle gazet i artykulow jest o karmieniu ze nie wolno tego i tego W DZISIEJSZYCH CZASACH !!! ze głowa mała. NO ale coż...nie naskakujcie na Madzie. To naprawde jej dziecinka i naprawde od polizania czekolady nie dostanie zaparć ani nie straci życia.Mozna bylo wypowiedzieć swoje zdanie ale w jakiś spokojniejszy sposób a nie ze komus sie zrobilo przykro fest. Mam taka kolezanke, ktora chucha i dmucha na swojego synusia bo jej jakis facet zrobil dziecko i ja zostawil to ona nie widzi nic innego tylko swojego syneczka. ma 8 miesiecy i ani razu go na zakupy nie wziela " bo sie zarazi " . Nie pozwala go nikomu dotknąc ani jego zabawek bo zarazki. I teraz jest ciągle chory. Bez przesady laski. A madzia jest mloda moze poprostu nie wiedziała, fakt zrobila nie fajnie ale czy to jest powód do kłótni ? nie wydaje mi sie. Tak samo jak naskoczyłyscie na młodą mamusie 1 ze potarła czółko swojej córci majtkami bo stara baba ja zauroczyła. Tez to nie bylo fajne ale co.... podrapiesz sie po nosie i od razu lecisz myć ręce zeby przypadkiem nie dac dziecku " kawałek kataru " ? I teraz mloda mamusia1 tu nie zagląda, bo ją potraktowalyscie jak szmate do podlogi. Zamiast spokojnie wytlumaczyc ze to nie byl dobry pomysł.
Ejjj ale sie rozpisałam. Koniec kłótni już
A wogole rano wstaje z lozka a tu taaaaaaaaaaaaaaaaaaaaki WIELKI PAJĄK !!!!!! chciałam go zabić a on mi uciekł pod moje łózko ! i ciekawe jak teraz bede spała...jas sie panicznie boje pająkow !!!
Ejjj ale sie rozpisałam. Koniec kłótni już
A wogole rano wstaje z lozka a tu taaaaaaaaaaaaaaaaaaaaki WIELKI PAJĄK !!!!!! chciałam go zabić a on mi uciekł pod moje łózko ! i ciekawe jak teraz bede spała...jas sie panicznie boje pająkow !!!
Kochana nie ma czego zazdroscic. Jedne moga cycem inne nie i wcale ani Ty ani Twoje dziecko nie jestescie gorsi.;-)Ja wam zazdroszcze ze karmicie piersia ja karmiłam nie całe dwa tyg niestety,a teraz tylko butla.
(już widzę ta marchewkę na ścianach i suficie ) <---- Dobre !!! TY jestes the best !!! masz teksty 1 klasa. A tak na poważnie...to wcale tak nie jest hehe ze jedzenie na scianach i suficie.A ja mam w nosie co kto swoim dzieciom daje Nie wpadłam na to zeby mojemu Hankowi dawac czekolade ale tak naprawdę to przecie dzieć od tego nie zejdzie, ba bardzo prawdopodobne ze mu nawet nie zaszkodzi Ale faktem jest mazia ,że jesli piszesz takie kontrowersyjne rzeczy na forum to musisz sie liczyć że inni wyrażą swoje zdanie na ten temat- i oni tak samo jak Ty mają do tego prawo. Dlatego nie zarzucaj, że blueberry wtrąca się w wychowanie Twojego dziecka bo wyraziła tylko swoja opinię a nie nakazała inne postepowanie. I nie kłócić mi się tutaj bo nie ma to sensu
Ja małej zbyt wczesnie nie będę karmić papkami ale niekoniecznie z jakiś względów ideologicznych a ze zwykłej wygody i lenistwa Teraz ucza ze po 4 miesiacu wiec nie bede wychodzic przed szereg i wtedy zaczne papkować (już widzę ta marchewkę na ścianach i suficie ) Ale faktem jest ze co rok to inna teoria. Ja zostałam uświadomiona ze jak miałam 4 miesiace to piłam koktajle z mleka (krowiego a jakże by inaczej) ze zmiksowanymi truskawkami, jezynami, malinami, poziomkami i cholera wie z czym jeszcze. I wiecie co? Żyje! hehe
Ja zawsze szukałam w necie przepisów.zamowilam ksiazke z przepisami dla malucha od 4 miesiaca obiadki,deserki czekam chyba przyjdzie przed koncem 4 miesiaca i bedziemy jesc