Y
yra245
Gość
witam wszystkich, ciekawe co u candy.
a mnie dziś w nocy dopadły mnie chyba pierwsze poważne skurcze, brzuch twardy jak kamień i skurcze które przychodziły i odchodziły bardzo nieregularnie, ale bolało diabelnie, wstać z łóżka prawie nie mogłam, przy każdy oddechu głębszym bolało jeszcze bardziej, leżąc trochę przechodziło i co chwilę do wc siku i od nowa się nasialały ale w końcu przeszło, choć dziś czuję się fatalnie. oh jak bolało tak to nie chcę wiedzieć jak boli przy rodzeniu.
a mnie dziś w nocy dopadły mnie chyba pierwsze poważne skurcze, brzuch twardy jak kamień i skurcze które przychodziły i odchodziły bardzo nieregularnie, ale bolało diabelnie, wstać z łóżka prawie nie mogłam, przy każdy oddechu głębszym bolało jeszcze bardziej, leżąc trochę przechodziło i co chwilę do wc siku i od nowa się nasialały ale w końcu przeszło, choć dziś czuję się fatalnie. oh jak bolało tak to nie chcę wiedzieć jak boli przy rodzeniu.