reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Marcówki-codzienne rozmówki:))

Któraś w Was pisała jakiś czas temu, że ją opryszczka dopadła......proszę powiedzcie co z tym robić, bo ja się dzisiaj obudziłam z mega oprychą na ustach!!
Oczywiście strasznie się boję........:-(
Ja też miałam w zeszłym tygodniu, smarowałam tylko pastą do zębów i dziś nie ma śladu. Lekarz powiedział mi żeby się nie martwić, bo może być groźna po 12 tyg, więc przestałam się schizować i oprycha jakby szybciej zeszła;-)Nie martw się Igi, nie zaszkodzi dzidzi:tak:Pozdrawiam
 
reklama
czesc dziewczynki ;-) :-D smiac mis ei zachcialo bo ktoras napisała ( chyba dronka ;-)) ze wedlug om jej wychodzi ze jest w 9 miesiacu a wedlug usg ze w 6 tygodniu hehe :-) ;-)

co do opryszczek niegdy nie mialam tonie wiem co i jak... ale smak zyganka juz poznalam wczoraj rano i przed chwila... sniadanko herbatka maly sexik i zaraz po zyganko:baffled: malo sie komponuje ze soba ale co poradzic :-D kurcze zaczelam wymiotowac od 11 tc czy to normalne :confused::confused::confused:
usg dopiero mam w poniedzialek...

ide zara krawata na slub mezusiowi kupic :-)
 
Hejka, niestety nie nadążam Was czytac......:baffled:

Któraś w Was pisała jakiś czas temu, że ją opryszczka dopadła......proszę powiedzcie co z tym robić, bo ja się dzisiaj obudziłam z mega oprychą na ustach!!
Oczywiście strasznie się boję........:-(
Ja słyszałam, że groźne jest tylko pierwsze zakażenie opryszczką i opryszczka na narządach płciowych w okresie przed porodem (wtedy jest wskazanie do cc). Poza tym osoby z opryszczką nie mogą mieć kontaktu z noworodkami - istnieje ryzyko zakażenia i poważnych komplikacji.
A tutaj cytat: "Zakażeniu opryszczką podczas ciąży matki ulega około 5% noworodków, natomiast większość zakaża się w czasie porodu. Noworodek, przechodząc przez kanał rodny, styka się z wydzieliną ze zmian chorobowych u matki, która zawiera wirusy opryszczki. Osoba zakażona przekazuje wirusa wtedy, gdy widoczne są pęcherzyki lub owrzodzenia, ale również wtedy, kiedy nie ma żadnych objawów. Zakażenie może być rozsiewane przez osobę, która nawet nie wie, że jest chora. - U kobiety ciężarnej, wirus opryszczki (zwykle jest to typ 2) może przejść z matki do dziecka podczas porodu, co prowadzi do zakażeń skóry, jamy ustnej, płuc czy oczu noworodka. Maluszek może zachorować na zapalenie opon mózgowych czy zapalenie rogówki oka-mówi Paulina Smaszcz-Kurzajewska, autorka książki pt. Mama i Tata to My! Zakażenie wirusem opryszczki u noworodka może mieć bardzo poważne i tragiczne konsekwencje, ze zgonem dziecka włącznie. Statystki Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego pokazują, że każdego roku umiera w Polsce od 50 do 80% zakażonych opryszczką i nieleczonych noworodków........... "
 
Dziękuję wam bardzo za rady.
Mag byłabym bardzo wdzięczna jakbyś podpytała gina co z tą opryszczką....ja własnie słyszałam, ze moze byc niebespieczna do 12 tygodnia..:baffled:
No tak bardzo się nie przejmuje, ale to zawsze wirus w organiźmie i obniżona odporność....więc troszkę się martwie!

Słyszałam, ze rozgnieciona aspiryna z wodą i papka z tego do smarowania pomaga....

Ja usg mam w piątek...już sie nie mogę doczekac:tak:
 
Witam!!

Chciałabym dołączyć. Dopiero teraz, bo dopiero teraz wiem, że mój pęcherzyk nie jest pusty, ostatnio tak było. Znaczy się 2,5 roku temu. Przez ten cał czas staraliśmy się, był i clo i duphaston, mierzenie tempki, testy owulacyjne, badania, hormony, pregnyl. Zaszłam w cyklu kiedy brałam luteinę. Jesteśmy bardzo szczęsliwi, oby wszystko już było dobrze...
Widziałam już serduszko. Jutro jadę jeszcze raz do gina, bo widząc moje niedowierzanie zaprosił mnie do siebie na usg i dopochwowe i przez brzuch na lepszym sprzęcie. On tam ma i 3d i nagrywa filmiki. W poniedziałek serduszko widziałam przez usg na brzuchu.
Co jeszcze? Chyba wszystko jak narazie, podczytywałam Was troszkę, gratuluję Wam wszystkim!
 
Lila-witamy w naszym gronie i gratuluję:-)

Ja coś złapałam doła, bo coś za szybko tyję. Mam już 2 kg na plusie:wściekła/y:.
Daje sobie max 15 i jak tak dalej pójdzie to chyba się to nie uda:baffled:
Zauważyłam, że chyba woda mi się zatrzymuje w organiźmie, palce mam takie grube,ża z ledwością pierścionki zdejmuję:baffled:
A jak jest z waszą wagą?
 
Hej dziewczyny!

Witam!!

Chciałabym dołączyć. Dopiero teraz, bo dopiero teraz wiem, że mój pęcherzyk nie jest pusty, ostatnio tak było. Znaczy się 2,5 roku temu. Przez ten cał czas staraliśmy się, był i clo i duphaston, mierzenie tempki, testy owulacyjne, badania, hormony, pregnyl. Zaszłam w cyklu kiedy brałam luteinę. Jesteśmy bardzo szczęsliwi, oby wszystko już było dobrze...
Widziałam już serduszko. Jutro jadę jeszcze raz do gina, bo widząc moje niedowierzanie zaprosił mnie do siebie na usg i dopochwowe i przez brzuch na lepszym sprzęcie. On tam ma i 3d i nagrywa filmiki. W poniedziałek serduszko widziałam przez usg na brzuchu.
Co jeszcze? Chyba wszystko jak narazie, podczytywałam Was troszkę, gratuluję Wam wszystkim!
Gratuluję i witamy w naszym gronie:-)

Ja ostatnio mam problem ze zwleczeniem się z łóżka. Dzisiaj trzy razy budziłam się w nocy na siku:dry: Rano obudziłam się jak mąż wychodził do pracy i potem już praktycznie nie spałam tylko do 11:00 dochodziłam do siebie w łóżku, bo byłam taka wypluta. I tak ostatnio prawie codziennie, a kładę się spać po 21:baffled: Może to na tą pogode beznadziejną. Ale pół dnia mi ucieka tak bezsensownie. A tak poza tym to samopuczucie mam nawet niezłe, czasem tylko zamuli, piersi trochę mniej bolą dzięki nowo zakupionym stanikom. Wczoraj tylko mnie w pachwinach bolało, tak jakbym miała tam stłuczone. Dzidzia sie rozpycha;-)
 
reklama
Lila-witamy w naszym gronie i gratuluję:-)

Ja coś złapałam doła, bo coś za szybko tyję. Mam już 2 kg na plusie:wściekła/y:.
Daje sobie max 15 i jak tak dalej pójdzie to chyba się to nie uda:baffled:
Zauważyłam, że chyba woda mi się zatrzymuje w organiźmie, palce mam takie grube,ża z ledwością pierścionki zdejmuję:baffled:
A jak jest z waszą wagą?

U mnie na razie waga jest taka sama jak przed ciązą. Jeszcze nic nie przytyłam, choć po brzuszku widzę, bo mi ciasno w spodniach.
Na tych wszystkich stronach piszą, że przy moim wzroście itp. to prawidłowy przyrost wagi w ciąży to 10-16 kg. Nawet nie umiem sobie tego wyobrazić :-D
 
Do góry