reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Marcówki-codzienne rozmówki:))

Ja juz po ginekologu.
Rozwarcia brak (na szczescie), dostalam leki na ta infekcje i... Na 90% bede miec cesarke, bo gin powiedziala mi, ze z jej doswiadczenia przy takim lozysku, gdy jest tylko 1cm od ujscia, a ciaza juz zaawansowana, marne szanse, zeby poszlo jeszcze do gory :-:)-:)-(
Nie jest przodujace, wiec male szanse, ze sie odklei. Chociaz ten plus. Ale i tak mam sie bardzo oszczedzac.
Za tydzien mam wizyte w szpitalu, wiec wtedy sie dowiem czy mnie beda kroic :baffled:
A ja tak nie chcialam miec cc :wściekła/y:
Ale plus taki, ze bede wiedziec kiedy Alus przyjdzie na swiat i mojej mamy siostra przyleci na czas i bede miec pomoc przez 2 tyg. a pozniej tesciowka przyleci na kolejne dwa, wiec nie bede sie musiala tak przemeczac. A z drugiej strony jak sobie mysle, ze mialabym sie meczyc kilkanascie godzin i pozniej i tak by mi zrobili cc, to tez jakas lipa. No i jeszcze tu czesto uzywaja ssaka, albo kleszczy jak dzidzius nie chce wyjsc, wiec to tez kolejny plus dla cc. No nic, jakos to bedzie :dry:
 
reklama
w sumei to lepiej ze wiesz na czym stoisz :tak: Tak jak piszesz - duzo dziewczyn meczy sie kilkanascie godzin i konczy sie to CC i jest jeszcze zagrozenie dla dziecka przez to przeciaganie porodu :no:
No a tu faktycznie nie ma co ryzykowac z tym lozyskiem.

Ja ide do lekarza w srode - boje sie... :szok: nie wiem czego ale sie boje... :confused:


DOBRANOC!!!!!!!!!!!!!
 
:-)
kochane ja uciekam spac....moze mi sie uda :-)
wezme kropelki i moze sie odetkam.....i wiecie co mi sie wzdaje ze powoli mi ten czop odchodzi bo jak czytam w necie jak to wyglada to sie zastanawiam...taka konsystencja jakby budyn smietankowy i nawet taki kolor. Duzo tego nie bylo ..bede kontrolowac....

Milej nocki zycze kochane :-)

Do jutra
Wiesz co? ja taka wydzieline mam cała ciąze. Brałam Nystatyne, pózniej tez coś na N później jeszcze Gyno- coś tam co wkurat mnie uczuliło i wróciłam do Nystatyny. U mnie tego świństwa wyleczyć sie nie da ehhh Jak byłam w szpitalu i mnie doktorka badała to nawet nic na to nie powiedziała więc chyba jakoś powaznie u mnie to nie wygląda. Ja w sumie ta wydzieline mam na wkladce jak dłużej pocjodze. Po nocy zawsze jest sucho. Rozmawiałam z nie jedna kumpela i każda miała taki problem. Podobno niektorzy zaliczaja do to uroków ciązy i tyle. A z tego co wiem to czop to po prostu śluz podbarwiony krwia a nie budyniowata wydzielina. Ale nie wiem z doświadczenia tylko ze słyszenia hihi

Hej,
Ewcia...nie wiem, ale moze to kwestia dzisiejszej pogody, bo mi teściowa wlasnie powiedziala ze dziwnie wygladam na twarzy...teraz poszli do domu...ja się rozbieram...i patrze, nogi jak balony, brzuch opuchnięty z odgniotkami od bluzki i spodni, obrączka wrosła mi się w palec....wygladam jak balon nadmuchany....

Patinka i Yra245, ja też mam teoretycznie termin na 26 marca..tylko ze w związku z tym łożyskiem mam miec cesarkę między 16-19 marca.
16 lutego dowiem sie dokladnie od mojej gin ktorego dnia i o której godzinie przyjdzie na świat nasza córeczka...trochę dziwne uczucie tak wiedzieć kiedy to nastąpi chyba...
Przynajmniej juz wiesz kiedy Twoje maleństwo będzie na świecie:tak:
A nie, ja chodzę do Wróblewskiego, ale póki co, jestem zadowolona:-)

Gagoda , yra245 Witamy:-)

Czrnuszka wylecz katarek, a teściową się nie przejmuj, może twojemu przyda sie taka lekcja odpowiedzialności i Cię milo zaskoczy?:tak:

Dziewczynki, ja juz na dzisiaj umykam, miłej nocki i do jutra:-)
Jego nazwisko obiło mi sie o uszy jak lezałam w szpitalu. :tak:

A ja wsuwam właśnie kisiel z potartym jabluszkiem :-) mój ostatni przysmak...każdego wieczoru :-D

Tabasia przynajmniej wiesz co i jak. Może to i lepiej. Pewnie bałabyś sie rodzić naturalnie mimo wszystko a teraz juz wiesz na 100 % co i jak :)
 
No wiem Dziewczynki, macie racje :tak:
Tylko czasem sie tak wkrecam, ze moja Mama tez miala cc i z tego nie wyszla :-( Ale to bylo 30 lat temu!!!
Teraz sa inne czasy i wszystko bedzie dobrze, choc to operacja i nie ma to jak natura tak czy inaczej. Wolalabym normalnie, ale jak sie nie da to coz zrobie...
Trudno, Dzidz najwazniejszy! :happy:
Patinka na 100% bede wiedziec za tydzien po szpitalnej wizycie, bo ten ginek to prywatnie :sorry:
 
No wiem Dziewczynki, macie racje :tak:
Tylko czasem sie tak wkrecam, ze moja Mama tez miala cc i z tego nie wyszla :-( Ale to bylo 30 lat temu!!!
Teraz sa inne czasy i wszystko bedzie dobrze, choc to operacja i nie ma to jak natura tak czy inaczej. Wolalabym normalnie, ale jak sie nie da to coz zrobie...
Trudno, Dzidz najwazniejszy! :happy:
Patinka na 100% bede wiedziec za tydzien po szpitalnej wizycie, bo ten ginek to prywatnie :sorry:

Tabasia, nie przejmuj się, to bardzo przykre, co stało się z Twoją mamą, ale jak sama piszesz, to było 30 lat temu!
nikt nie pozwoli, żeby stała się Tobie krzywda! no i dla dziecka też!
a z drugiej strony, to fajnie, że będziesz wiedziała, kiedy spojrzysz synkowi w oczka :happy2:

a mnie chyba naprawdę coś łamie... albo taka zmęczona jestem? sama nie wiem... w sumie dzis znowu była pobudka o 6 rano, w szkole lekcje i jeszcze rada pedagogiczna... niby nie biegałam, a czuje się padnięta :zawstydzona/y: ;-)
czekam tylko na chlebek, bo zaraz kończy sie piec i spadam do łóżka! :tak:
 
wszystko co przeczytam to zapomne i nie wiem co mialam komu odpisac .Ale z tego co pamietam to nadal jestesmy wszystkie w 2 paku a to najwazniejsze :)My juz zaczynamy 35 tc huraaaaaaa coraz blizej mety .Dzisiaj rano bylismy w kosciele ,potem na rynku ale nic niebylo bo zimno ,potem obiadek i drzemka i potem poszlam do ex szefowejna kawe :) i bylo fajowo .Jutro z rana M idzie do pracy bedzie mozna dokladnie wszystko posprzatac i potem na poczte paczki koleje powysylac :)W tym tygodniu powinno troszke moich paczekprzyjsc z nowymi ciuszkami :)uciekam lulu .W srode mamy
 
reklama
Dziewczynki kuknelam na lutowki i tam juz 12 dzieci i kolejne juz w drodze bo wody odchodza.A luty dopiero jutro.Ciekawe z jaka statystyka my wejdziemy w marzec
 
Do góry