reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Marcówki-codzienne rozmówki:))

Rany, chwile sprzatalam, a tu takie newsy :szok:

Dzwoniłam teraz do męża pytać się czy wróci. Powiedział że nie, i że jeżeli ja tam nie przyjde mieszkać to koniec z nami.. Jeszcze go prosiłam by się zastanowił i wrócił.. To poiwedział że w sobote rozwód.. :( Powiedział żebym się dowiedziała ile kosztuje rozwód.. Wie któraś? :( Boże, co za człowiek..
Izulka - zatkalo mnie :baffled:

Izulka mi też się wydaje że powinnaś chwilę u niego pomieszkać...w końcu przygarnął i pokochał Cię z dzieckiem. Mało który facet by się odważył wziać kobietę z dzieckiem... On tylko Cię straszy tym rozwodem...pomieszkaj chwilę z nim...może wtedy i Twoi rodzice zmienią o nim zdanie...bo zobaczą że kochasz go i chcesz z nim być, na pewno ustąpią :sorry2:
Mcgosia zgadzam sie z Toba, tylko ja jeszcze bym tu cos dodala... Na moj gust on sie po prostu przestraszyl tego wszystkiego i go to przeroslo. Jest niedojrzalym facetem, bo skoro decyduje sie byc z kobieta i jej dzieckiem, to nie moze zmieniac zdania 2 tygodnie pozniej :no: To mega nieodpowiedzialne!!!!!!!!!!!
A juz takie powazne straszenie rozwodem to w ogole porazka :baffled: Chyba sie z deka przeliczyl, bo NIKT mu nie da rozwodu w JEDEN dzien! Zreszta skad pomysl, ze w sobote??? Czy cos sie w Polsce zmienilo i sady pracuja w weekendy? :confused:
Oj biedna ta Izulka... Ale najwazniejsze, ze ma wsparcie rodzicow, bo faceta mozna zawsze znalezc, a rodzicow ma sie jednych i oni chca jak najlepiej!!!

Izulka jedz do szpitala, sprawdz co sie dzieje, na tym etapie to juz nie przelewki, a takie czeste skurcze chyba nie swiadcza o niczym dobrym :dry:

A, ktoś przyrównywał mężów do kur, ale już nie pamiętam kto. W pełni się z tym zgadzam, czasami mam mojego M ochotę o to pobić, wypił herbatę to szklankę zostawiłą na ławie, coś przykręcał no to śrubokręt na komodzie zostawiony, a i tak go nauczyłam że skarpetki brudne do kosza, a nie koło łózka. Oh Ci faceci:) Z nimi źle a bez nich jeszcze gorzej:)
To ja pisalam :-D
Gaba - uczyc, uczyc, uczyc, oto moja rada :tak: Moze nie wytepisz wszystkich zlych nawykow, ale na pewno czesc ;-)

Ja mam super teściów ale na początku było różnie , byle co teściowa powiedziała oczywiście w dobry zamiarze a ja w płacz i inaczej wszystko interpretowałam , a rzadko u nich bywaliśmy.
Marela ja mam wlasnie taki problem, ze czesto zle interpretuje czyjes slowa :nerd: I pozniej sie sama nakrecam :dry: Choc nie powiem, tesciow mam super :blink:

Kochane, nie dam rady nadrobić tego wszystkiego. Nawet nie próbuję bo to bez sensu. Od dziś będę zagląała tu codziennie, a nawet kilka razy dziennie. Leżę w szpitalu i będę leżała już do samego rozwiązania. Mam rozwarcie na 1cm, przynajmniej miałam na 1 cm w piątek, a czy się powiększyło to nie wiem. Maleńkie mają około 2000g i 1900g. W każdej chwili mogę zacząć rodzić pomimo, że jestem na fenoterolu. Lekarz podejrzewa, że urodzę w tym lub przyszłym tygodniu. Bo mam szyjke bardzo skróconą i wygładzoną. Czyli jednym słowem mówiąc jest już w 100% gotowa na poród.
Kochana trzymaj sie dzielnie, jestes w szpitalu, a dziewczynki sa duze i na pewno wszystko bedzie dobrze.
Ja wczoraj odwiedzilam znajoma w szpitalu, tez ma dwojeczke (1500g i 1800g) i ma miec cesarke 1 lutego, czyli prawie miesiac przed terminem.
Mysle, ze jestes w dobrych rekach :tak:
 
reklama
Gosia Bedzie dobrze tak jak ktoras z dziewczyn napisala ze 35 jak na bliznieta to super :) skoro juz chca i nic ich nie zatrzyma to ....Znaczy ze bardzo chca do MAMY :)Kochana jesli juz bedzie blisko to sily i szybkiego porodu a dla niuniek ZDROWIA :))W koncu jedna Marcoweczka juz zaczela to powoli kolej na nastepne :))Mysl tylko pozytywnie a wszystko bedzie ok :))Moja kolezanka urodzila w 31 tc i maly wazyl nie cale 2 kg nigdy bymnie pomyslala ze byl wczesnikem ogladalam fotki na NK i kawal chlopa z niego a ona mi tu wiadomosc napsala ze miala przeboje w ciazy itd .A dzisiaj jej maly juz prawie siada i wazy 7 kg :))
 
IZULA wracajac do tematu i rozwodu w SOBOTE :-D to chyba mial byc smieszny kawal :-D I niech mu ktos kopa zasunie zeby oprzytomnial i zszedl na ziemie :) Faceci to jakis dziwny gatunek :) nie nadazymy za nimi .Moj tez ma odpaly i juz 100 razy sie pakowal i mnie pakowal i staszyl rozwodem i tym i tamtym:-D i jakos minelo i czesc .Przez lata nauczylam sie ze nieraz warto zamknac buzke i sobie w myslach pomgadac i lepiej sie na tym wychodzi niz jeden na drugiego :) jak mi za duzo gdera i nerwy psuje ide do gora zamykam drzwi i cisza :-D
 
No i odszedł ode mnie.. Siedze i jestem w lekkim szoku.. Widocznie mnie nie kochał.. ;( Nie wiem jak sobie teraz poradze.. Rodzice mi pomogą, ale jest jeszcze dużo do kupienia.. A to co dostane becikowego to bede musiała jemu oddać.. Czemu życie jest takie okropne? ;(
 
No i odszedł ode mnie.. Siedze i jestem w lekkim szoku.. Widocznie mnie nie kochał.. ;( Nie wiem jak sobie teraz poradze.. Rodzice mi pomogą, ale jest jeszcze dużo do kupienia.. A to co dostane becikowego to bede musiała jemu oddać.. Czemu życie jest takie okropne? ;(
Coś niesamowitego :szok:. A czemu masz mu coś oddawać?
 
No i odszedł ode mnie.. Siedze i jestem w lekkim szoku.. Widocznie mnie nie kochał.. ;( Nie wiem jak sobie teraz poradze.. Rodzice mi pomogą, ale jest jeszcze dużo do kupienia.. A to co dostane becikowego to bede musiała jemu oddać.. Czemu życie jest takie okropne? ;(
:baffled:co?:baffled:
Pleśń w pokoju zaważyła?:confused:Jeśli tak to nie jest wart Ciebie!!!
 
reklama
ech... przebrnela mprzez wszystko...
Izulqa - rece opadaja... Twoj M jest mega niedojrzaly... Dal niego slub to jest takie hop siup??? Dzis slub, jutro klotnia, pojutrze rozwod???
No ludzie kochani... Przejaw jakiejs skrajnej glupoty...
Wiesz co? jak jest taki zawziety to Ty tez go olej i moim zdaniem powinnas zostac u rodzicow. Podejrzewam, ze jak on jzu Cie tak szantazuje rozwodem i takei szopki odstawia to jak przeniesiesz sie do niego to wcale rozowo nie bedzie :no:

Ja na Twoim miejscu olalabym go poki co i zaprzestala kontaktow - nie wierze zeby w swoim uporze trwal przez dlugi czas i zeb yfaktycznie sie posunal do rozwodu... Przeciez to nie jest takei latwe. Zreszta co Cie obchodzi ile kosztuje rozwod - on chce sie rozwodziec to niech sie martwi kosztami... A co do upominania sie o pieniadze ktore rzekomo dal na dziecko to juz w ogoel porazka... Nie ma prawa sie o ta kase upominac - nie podpisywaliscie chyab rozdzielnosci majatkowej???? :dry:
 
Do góry