Marcówki-codzienne rozmówki:))

[misia2010]

kurcze.. zaraz zaczne sobie wymyslac rozne dziwne rzeczy do roboty..
nudze sie poprostu. A poki dzidzia pozwala, tzn nie uciska na nic, to bym chetnie cos porobila.
prasowania juz nie mam.. kurcze..
a znajac mnie to wejde na allegro i bede sie gapic jak sroka w gnat...
albo zaczne przekladac w szafkach.. ehh..

Mnie też dzisiaj nosi...zmieniłam pościel i się pierze...a jeszcze czekają namoczone ręczniki...a potemaaa...szkoła rodzenia...wieczorem może jeszcze coś wymyślę
Ona87 witaj w naszym gronie i udzielaj się, kiedy masz ochotę

 

[Wama]

Witam dziewczyny, po raz pierwszy bylam w stanie nadrobic ten watek od wczoraj, nie tracac przy tym ponad godziny na samo czytanie.

Ona87 witamy i zapraszamy

Maborka ciesze sie bardzo z Twojego szczescia i pieknych chwil z Szymusiem. My jestesmy cierpliwie kobietki i na fotki poczekamy ile trzeba, ale pozniej juz niepodarujemy ;-). I ponawiam pytanie co do wagi synka. Jestes inspiracja dla wielu z nas, i pozwalasz nam pamietac, ze kobieta stworzona jest przetrwac naprawde wiele.

Candy zobacz kochana jakie masz wsparcie (internetowe co prawda) i zadna z nas nie chce dla Ciebie zle. Pamietaj tylko ze ludzie sie nie zmieniaja, czasami tylko poprawiaja na chwile, a potem sa tacy sami. Taka juz nasza natura. Chyba kazda z nas miala przeboje ze swoimi partnerami w jakims okresie zwiazku, ale u Ciebie trwa to zbyt dlugo i jest zbyt "ostro". Jestes jeszcze w o tyle dobrej sytuacji, ze masz gdzie mieszkac. Duzo z nas, nie moglo by wrocic do rodzicow i zaczac wszystko od nowa. Ty masz ta szanse, moze warto ja zaakceptowac i zaczac nowy rozdzial w zyciu.

Dziewczyny u was zimno, a u nas dzis pogoda zbzikowala, jest chyba z 10 stopni C tylko ze pada deszcz i strasznie wieje.


Ponawiam zapytanie co do nowych watkow.... Proponuje 1. Zdjeciowy dla maluszkow, i 2 taki gdzie mozna bedzie pisac rady, porady i opinie, zeby znowu z watku z zakupami dla mam nie zrobil sie nam watek o karmienu piersia.

Co wy na to?

 

[moniSkaBe]

Mnie też dzisiaj nosi...zmieniłam pościel i się pierze...a jeszcze czekają namoczone ręczniki...a potemaaa...szkoła rodzenia...wieczorem może jeszcze coś wymyślę
Ona87 witaj w naszym gronie i udzielaj się, kiedy masz ochotę

jak sie zdenerwuje to zaraz zaczne obiad robic..
w sumie to potrzebny mi na jakas 17-18.. ale z braku zajecia..

nie no.. ide chyba poprac cos

 

[marti8]

no i k*** nie odpalił
właśnie dostałam wiadomość z ZUS-u że coś z moim ostatnim zwolnieniem jest nie tak, i muszę jechać to wyjaśnić, ale bez auta to lipa-bo troche daleko mam do ZUS-u
kurna ale jestem wkurzona

 

[ona87]

termin mam na 16 marca
dziękuje za przywitanie
jestem z warszawy
są tu jakies mamusie z warszawy moze ?

 

[marti8]

termin mam na 16 marca
dziękuje za przywitanie
jestem z warszawy
są tu jakies mamusie z warszawy moze ?

ja jestem

 

[ona87]

no to może w marcu jakies wspolne spacerki
a gdzie bedziesz rodziła?
masz juz wybrany szpital?

 

[moniSkaBe]

no i k*** nie odpalił
właśnie dostałam wiadomość z ZUS-u że coś z moim ostatnim zwolnieniem jest nie tak, i muszę jechać to wyjaśnić, ale bez auta to lipa-bo troche daleko mam do ZUS-u
kurna ale jestem wkurzona

ja tez sie zastanawiam czy moje ostatnie zwolnienie przejdzie..
najpierw wypisujac polozna pomylila sie w dacie, bo napisala ze 2008 rok. no to zmienila i podsteplowala.
po weekendzie w poniedzialek mialam to zwolnienie wyslac do ksiegowej poczta.. ale robiac sobie ksero, spojrzalam ze wpisala mi zle nazwisko.. zamiast Szymańska dostala Szmańska..
no to ide do poloznej.. no i poprawila mi dlugopisem nazwisko tylko na ten mojej karteczce.. bez zadnej pieczatki.. bo pieczatka juz byla.. a w tym dniu przyjmowal inny lekarz i ekstra
a ciekawe czy to co pojdzie do zusu od lekarza tez poprawi.
no i czekam tylko na list z zusu ze bede musiala jechac i wyjasnic.. porazkaaaaaaaaaa...

 

[marti8]

no jasne że mam- na madalińskiego będę
a jeśli chodzi o spacerki to bardzo chętnie, aczkolwiek przeprowadzamy się niedługo do piaseczna, ale to nie daleko, więc jakoś damy rady:-)

 

[ona87]

też mysłałam o tym szpitalu...ale jednak zdecydowałam sie na inflacką...
uu piaseczno to kawał drogi...