silvii28
Fanka BB :)
O tym samym myślałam:-)Kinga- Tak sobie myślę, że ty nie byłabyś w stanie tego zrobić, skoro jesteś tu z nami. Napewno już kochasz to maleństwo które nosisz pod sercem
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
O tym samym myślałam:-)Kinga- Tak sobie myślę, że ty nie byłabyś w stanie tego zrobić, skoro jesteś tu z nami. Napewno już kochasz to maleństwo które nosisz pod sercem
Zgadzam się z dziewczynami w 100%. Nigdy nie ma czasu najodpowiedniejszego, życie zawsze ma jakieś niespodziewanki i rzuca kłody pod nogi. Jeśli już Ci się kingusia przydarzyło, doceń ten dar i nie martw się -jakoś się ułoży. Wiem, że może to tylko takie gadanie, ale uwierz starszym koleżankom - jakoś to będzie. Ciesz się z tego, że z dzidziusiem wszystko w porządku, a jak się urodzi to będzie dla całej Twojej rodziny największym skarbem na świecie, zobaczysz. Głowa do góry:-):-):-)
Myśli, że ma 25 lat i że to już na niego czas i jest gotowy... ale deklaracje to każdy może złożyć. On jest w Polsce i by wolał tam wychowywać. A ja wolałabym raczej tutaj , w UK , bo bym miała mamę pod ręką i większy socjal. I tu dla Anglii najważniejsze są dzieci...
a tak swoja droga kurcze az sama zla na siebie jestem... czy wy tez macie czasem zle mysli tzn ze moglyscie to odlozyc ta decyzje na pozniej?? szczegolnie jak sie zle czujecie ?? cholercia czasem mam takie obawy czy my sobie poradzimy czy ja jeszcze gotowa jestem... ehh sami zaczelismy sie starac o dzidzie i nagle takie mysli... sama sie nie lubie za nie na szczescie nie towarzysza mi w kazdym dniu... czy to normalne?
To dobrze, że się poczuwa do odpowiedzialności . A w sprawie miejsca zamieszkania się dogadacie na pewno. Socjal ważny, ale praca najważniejsza moim zdaniem. Musicie obgadać wszystkie za i przeciw i zdecydować razem co dla was lepsze.Myśli, że ma 25 lat i że to już na niego czas i jest gotowy... ale deklaracje to każdy może złożyć. On jest w Polsce i by wolał tam wychowywać. A ja wolałabym raczej tutaj , w UK , bo bym miała mamę pod ręką i większy socjal. I tu dla Anglii najważniejsze są dzieci...
Witamy w gronie marcóweczek:-)Witam Was serdecznie,
Ja niedawno dowiedziałam się, że nasze kochane maleństwo przyjdzie na świat ok. 22 marca 2010 roku. Czekam z niecierpliwością na ten dzień. Mam nadzieję, że spędzę tu z Wami bardzo miło ten najpiękniejszy dla kobiet czas. Pozdrawiam