reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Marcówki-codzienne rozmówki:))

Mirosia trzymam kciuki :tak:
Agniesiak swietnie, ze wszystko dobrze :-) Nie martw sie tym porodem (ja jestem posrana :-D), damy rade ;-)
Czyli tylko Ty nie wiesz jeszcze czy synus czy corcia???

Ja tez nie moge sobie wyobrazic jak mozna byc w ciazy i o tym nie wiedziec :no:

No wlasnie gdzie Mag349???
 
reklama
Kurka dla mnie to dziwne strasznie..:confused:

Chyba sobie poczytam "Nieznane przygody Mikołajka" to sie troche odstresuję;-) Cały czas mam w głowie, że będe rodzic SN i te nacięcie krocza..:szok:

Może uda się uchronić Twoje krocze:tak: nie zawsze nacinają, ale faktem jest, że w większości. Ale myślę, że jak powiesz położnej, że chciałabyś chronić krocze, to będzie tak tobą kierować, żeby nie nacinać, no chyba, że się stanie tak, że nie będzie innego wyjścia. Ale tego nacięcia się nie czuje. Ja to się boje raczej tego, jak to będzie po nacięciu i po zszyciu, jak tu siusiu robić, żeby nie piekło (chyba pod prysznicem;-)) i na i jak tu się wykupkać, żeby nie bolało:zawstydzona/y:
 
ufff, poprasowałam ubranka dla małej, zajęło mi to 2h, a i tak poprasowałam tylko jasne rzeczy, jutro wrzucam ciemne...
Agiesiak-super że wszystko okey, cieszę sie
ide się położyć bo za długo już na nogach, plery bolą
 
uff ale wysprzątałam, nawet moi rodzic przyszli mi pomóc bo miałam dość dużo rzeczy do pościągania z górnych szafek :tak: nawet mężusiowi w szafie poukładałam (choć na codzien się buntuje) bo juz patrzeć na to nie mogłam. Boshe jak można być takim bałaganiarzem!!!!!!!!!:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y: POLECAM ZAMIESZKANIE RAZEM PRZES ŚLUBEM :wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y: ;-)

co do bólu przy siusi po porodzie to można mieć po nacięciu, bo nie nacinaniu a nawet po CC (cewnik) jak ma być to będzie.... gorzej ta kupcia... :sorry2:

też oglądałam o tej babce co poszła do szpitala bo ją brzuch bolał masakrycznie i tam się dowiedziała, że rodzi :-D trochę to dla mnie KOSMICZNE :shocked2: ale dużo na świecie jest świrów....
opowieść o 90 letniej babci w ciąży jest lepsza.... :-D
 
co do bólu przy siusi po porodzie to można mieć po nacięciu, bo nie nacinaniu a nawet po CC (cewnik) jak ma być to będzie.... gorzej ta kupcia... :sorry2:

O tak z tym drugim jest większy problem :zawstydzona/y: mi miesiąc po porodzie hemoroidy się pojawiły, wtedy wolałam rodzić po raz drugi, przynajmniej wiedziałam, że ból zaraz minie, jak urodzę, a tu nie wiadomo kiedy te świństwo przestanie boleć. Na razie mam spokój oby się nie powtórzyło.
 
Mezunio dzisiaj ekspresowo z pracki wrócił :))
ale pojechal do drugiej
mlody z babcia na dole a ja odpoczywam :))
bo tez dzisiaj wytargałam posciel Sebusiową byłą i sie pierze .....wypelnienie tez wcisnelam do pralki bo lezało dlugo bo Sebus ma wełnianą posciel , poszewki , baldachim wszystko w pralce :) komode tez przyszykowałam :
wieczorkiem moze sie zabiore za prasowanko...oczywiscie w pozycji siedzącej zebym sie nie zmeczyla za bardzo :))

boli mnie troche głowa
:-(

wlasnie gdzie Mag349 ??:-(
 
Eh... no zobaczymy jak to będzie...
Właśnie..coś Mag349 nie widac... a MoniSka? Tez jej nie widze..
Ja zaraz ziemniaczki musze obrac. Są jeszcze pulpeciki w sosiku i ogórki w lodówce więc obiadek z głowy:tak:
 
reklama
a ja jednak chyba z moim si e rozstaje całe urodziny dziś przepłakałam z rodzicami wojna , bo przez D byłam cała zapłakana aż obiad przypaliłam i do śmieci sie nadawał , a jak chciałam sie przytulić cała we łazach to kur... mać powiedział że jak przytuli to co nagle mi się zrobi kolorowo wiec nie przytulił i poszedł grać a ja obok siedziałam zdesperowana i zdołowana , potem dodał ze moze mnie nie kocha !!!!!!! Śmieć jeden nienawidze i już żyć mi się niechce , na bankczeka mnie depresja poporodowa o ile juz nie mam:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:
Co za życie!
 
Do góry