Cześć Kobietki:-)
Widzę,że ogarnął was świąteczny szał...no niestety taka już dola kobiet,że na święta albo same na szmacie latają albo awantura murowana...bo chłopy to takie dziwne organizmy,dla nich mogłoby być zakurzone cały rok,bez różnicy;-)
Tylko warto skorzystać,że święta to powód do generalnych porządków.Któraś pisała,że rok okien nie myła...no to u mnie podobnie..mieszkam mając ogródek za oknem to i tak się nie kurzy co w mieście od spalin.Co do odkurzania,to ja sobie właśnie siedzę jak królowa a mój 13letni brat(wpadł na pierogi to go wykorzystałam
)odkurza według mojej instrukcji...Mąż dwa dni temu ogarnął to co sama nie dałam rady i mam luz.Tylko gotowanie pozostało.Z tym,że spędzimy święta we dwoje to nie szaleje z jedzeniem.