reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Marcówki-codzienne rozmówki:))

Ja też normalnych majtasach przedciążowych, ale kupiłam sobie 2 pary tych z Canpola pod brzuch i niestety zjeżdżają mi z tyłka. Chyba są za duże.
U mnie dziś pomidorówka, mąż się nie ucieszy:no:
 
reklama
Niee no bez przesady !! Az tak mnie jeszcze nie porąbało ;-):-) wiesz od maja mieszkamy w swoim nowym wyremontowanym mieszkanku, i straszna frajde sprawia mi sprzatanie, lubie jak jest czysto, pewnie niedlugo mi to przejdzie hehe:) wczesniej mieszkalismy z tesciową i taka porzadnicka nie byłam, moze dlatego własnie ze nie byłam u siebie ..;)
Też tak mam, od kąd jesteśmy na swoim bardziej dbam o porządek i cieszy mnie jak jest czyściutko, myślę, że właśnie powodem jest to, że to nasze mieszkanko i kto ma onie dbać jak nie ja :)

Dzwoniłam dzisiaj do zusu, wysłali pieniążki, także bardzo się cieszę, że dostanę przed świętami.
 
Umieram :(( boli wszystko boli
Nocka jakos przespana choc nos zapchany i budzilam sie zeby go wysmarkac :/ gardlo swedzi i piecze i boli :(
Zwleklam sie o 9 z lozka zadzwonilam do pracy ze nie przyjde bo jestem chora i dalej spalam do 12 .M poszedl na 13 do pracy a ja dogorywam i wlasnie wypilam goraca herbatke i jest mi teraz Goracooooooo bardzo goraca ,mierzylam temperature i mam 36,5 nic :(
A kosci mnie lamia i mi slabo i najgorsze jest to ze musze isc sama do sklepu bo nie ma nic na obiad a zjadlabym jakies zupki bo na nic innego nie mam sily zeby stac przy garach i pichcic :/
Myszka rozrabia to przynajmniej sie nie denerwuje i mam nadzieje ze szybko mi to przejdzie .

Jutro goscie z polski przyjerzdzaja :) a ja nie mam sily nic robic nic sprzatac :/

Chce byc szybko zdrowa

Co do majtek to kupilam takie fajne mama H&M z bawelny i super sie je nosi ;) moje nie pasowaly i uwieraly .
 
Umieram :(( boli wszystko boli
Nocka jakos przespana choc nos zapchany i budzilam sie zeby go wysmarkac :/ gardlo swedzi i piecze i boli :(
Zwleklam sie o 9 z lozka zadzwonilam do pracy ze nie przyjde bo jestem chora i dalej spalam do 12 .M poszedl na 13 do pracy a ja dogorywam i wlasnie wypilam goraca herbatke i jest mi teraz Goracooooooo bardzo goraca ,mierzylam temperature i mam 36,5 nic :(
A kosci mnie lamia i mi slabo i najgorsze jest to ze musze isc sama do sklepu bo nie ma nic na obiad a zjadlabym jakies zupki bo na nic innego nie mam sily zeby stac przy garach i pichcic :/
Myszka rozrabia to przynajmniej sie nie denerwuje i mam nadzieje ze szybko mi to przejdzie .

Jutro goscie z polski przyjerzdzaja :) a ja nie mam sily nic robic nic sprzatac :/

Chce byc szybko zdrowa

Co do majtek to kupilam takie fajne mama H&M z bawelny i super sie je nosi ;) moje nie pasowaly i uwieraly .


Oj bidulo współczuje, może się połóż :tak:zdrowie ważniejsze niż goście;-)

Ja dzisiaj też jakaś taka pełna energii, wysprzątałam domek i nie zdycham:-D:-D
Tylko u Igorka w pokoju nie mogłam posprzątać, bo wszystko leży na dywanie, ale nie da ruszyć bo wszystko akurat jest mu potrzebne:confused2::confused2:
 
Dronka-z datą to u mnie gorzej bo myli mi się dzień ślubu...jakoś nigdy nie jestem pewna czy to 28 czy 29...mąż już się na mnie o to wkurza:eek:.Wczoraj napisał to na dnie tuby z kadzidełkami i kazał mi tam zaglądać jak zapomnę:zawstydzona/y:Na mrozik jakoś nie chce mi się też wychodzić ale buty z daichmana czekają do reklamacji.Kupiłam 2 miesiące temu,dałam 100złotych a one mi przemokły po jednym wyjściu na zakupy w śniegu!!!:wściekła/y:
 
Ahhh to ja już 11 lat znam się z moim Ł:-)
Po ślubie jesteśmy 6 lat- 16.08.2003

Ale wiecie co??? musiałam chwilę pogłowić się żeby przypomniało mi się kiedy to dokładnie było:sorry::sorry:
 
ja jakbym zapomniał zawsze mogę pod obrączkę zajrzeć mamy datę wygrawerowaną i dobrze pamiętam kiedy bo to dzień moich imienin:-D:-D:-D

21.08 - w tym roku nam 5 lat strzeliło
a 26 grudnia oficjalne 8 lat razem;-)
 
Taka mała ściąga :-):-):-p
My też już nieraz planowaliśmy wygrawerować sobie tą date, ale jakoś tak nie było okazji:sorry:
 
reklama
Do góry