reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Marcówki-codzienne rozmówki:))

Witajcie:-)

Ja jutro mam tą glukoze:baffled:. W mojej przychodni nawet pisze żeby zabrać ze sobą cytryne. Nastraszyłyście mnie tym badaniem:sorry:. Dla mnie najgorsze jest wstawanie. Muszę tam być już o 7.15. Do pracy jeżdżę na 9.30. Nie pamiętam, kiedy ostatnio tak wcześnie musiałam wstać:eek: Jestem strasznym śpiochem, przeraża mnie ta wizja wstawania do dziecka w nocy. No i na kilka lat trzeba będzie się pożegnać z leniuchowaniem do godź 10 w łożku w weekend:dry:

W tym roku u mnie święta będą troche smutniejsze.W święta zawsze przyjeżdżała ciocia z wujkiem i dziećmi. Było mnóstwo prezentów pod choinką, dzieciaczki je rozdawały i atmosfera była super. W tym roku wybierają się w Alpy i ich nie będzie:-(. Wigilię spędzimy z moją mamą i jej konkubentem (którego nie znoszę), siostrą i dziadkami. Potem jedziemy do teściów. Teściowa jest w trakcie chemioterapii i nie mam pojęcia jak będzie się czuła w święta, tym bardziej, że w tygodniu przed będzie miala trzecią dawkę:-(

Ale następne z pewnością będą cudowne bo będzie już z nami nasze maleństwo, a wujostwo myślę, że numeru nie wywinie jak w tym roku:tak:

Mam nadzieję, że do wielkanocy urodzę:baffled:. Cała familia nieobecna w Boże Narodzenie przyjeżdża na Święta Wielkanocne:laugh2:. Nie byłoby dobrze gdybym akurat była w szpitalu:eek: No i fajnie wielkanoc już spędzić z dzidziusiem:tak:

Co do ruchów- Moje dziecko jest leniwe. Pytałam mamy i mnie uspokoiła, bo podobno ona też mnie rzadko czuła. To chyba zależy od dziecka:-p
Mam słuchawki lekarskie i czasami udaje mi się namierzyć serduszko. Jak tak przyciskam brzuch tymi słuchawkami to mały najczęściej wtedy się buntuje:-)

no i znów epopeje napisałam.:eek::sorry: Piszę tego posta już godzinę bo co chwilę wchodzi jakiś klient:happy: No i tyle się uzbierało:-)
 
reklama
Cady- Boże co ja przeczytałam:no: Tak być nie może!!!!
Może nawet lepiej, że zamieszkacie osobno niech przemyśli co zrobił:wściekła/y:
A jak nie zmądrzeje i nie przeprosi to go kopnij w dupe i tyle.
Nie ma sensu życia marnować z takim mężczyzną:no:
 
dokładnie, może dystans mu dobrze zrobi, a Ty się przekonasz czy mu zależy na Was...

jeju ale mnie zgaga męczy, miewam zgagi, ale takiej to jeszcze nie miałam:szok:może rennie pomoże
 
witajcie

ja wlasnie wszamalam sniadanko
musze chyba zaraz zejsc do piwnicy a strasznie nie lube piwnic boje sie ich i zawsze musi ktos ze mna isc, ale nie moge czekac az M wroci z pracy bo powidla do bigosu sa mi potrzebne
wczoraj zaczelam gotowac bigos ale musze go jeszcze dzisiaj wykonczyc okazalo sie ze nie mam tez ziela angielskiego, no ale nic pojde po powidla, potem wypije jakąs kawusie w miedzyczasie pranie powinno sie skonczyc to je rozwiesze i wybiore sie na zakupy

co powidła ? na serio dodajesz powidła do bigosu ? całe ? jeju ciekawe :-)

Candy- popieram dziewczyny w tym co Ci radzą, on nie dorósł do roli ojca,
gdyby mnie mój choć raz uderzył tak by mógł mnie na zdjęciach oglądać, wiadomo nieraz warto dać drugą szansę ale terapię wstrząsową musisz mu zrobić. A skoro rodzice dają tyle kasy na wasze mieszkanie to Ty wracaj do nich, będziesz mogła część pieniędzy przeznaczyć na dzidzię . W innym razie widzi , że za mieszkanie ktoś zapłaci a on na swoje przyjemności wyda kasę , jeszcze dojdzie do tego ,że Ty będziesz harowała jak wół a on siedział w domu, leniuchował i trwonił co zarobisz. A teraz wydatki Cię czekają ogromne. A jak raz uderzył i Ty nie zareagujesz na to ostro to nie poprzestanie na jednym razie, nie wierzę . A w końcu może dojść do tragedii. Dziewczyno nogi za pas, żeby nie było za późno. Przed Tobą całe życie, a teraz masz dla kogo żyć. :tak:.
 
widze ,ze wiekszosc z Was w tym i ja narzeka na dolegliwosci z brzuszkiem.Mnie bolal troche jakby na @.Wzielam nospe i jest gut.Ale glowa mnie strasznie boli:eek::crazy:i zawroty mam.

Candy wspolczuje faceta,jak dla mnie jest mega niedojrzaly i nieodpowiedzialny.Uciekaj do rodziców!!

a co do glukozy to ja jeszcze nie mialam,moze mnie ominie.Bo poziom cukru to ja mam zawsze zbyt maly niz za wysoki.

Własnie teraz zauwazylam ,ze wielkanoc wypada juz 4 kwietnia:szok::szok::szok:a ja mam termin na 1.ALe mam planowana cesarke wiec pewnie z tydzien wczesniej juz beda mi robic.Mam nadzieje,ze wszystko bedzie dobrze i bede w domu z Antosiem na świeta.
 
Witam Was Wszystkie!!!
Oczywiscie nie jestem w stanie przeczytac wszystkiego:-)
Tak mi przykro, ze tak niemile zdarzenia dotykaja niektore z nas. Zwlaszcza teraz, gdy powinnysmy miec jak najwiecej spokoju, harmonii i ciepla zwlaszcza od najblizszych.
A teraz napisze cos "zaskakujacego" (zwlaszcza dla tych, ktore mnie nie znaja lub nie pamietaja) :-) Dzisiaj ide pierwszy raz do gina!!!!!!!!!!! Dobre!!!!
Spokojnie! Nie oburzajcie sie! :-)Dla niewtajemniczonych: moja ciaza nie jest prowadzona w Polsce, a tam gdzie jest prowadzona wszystko wyglada troszeczke inaczej. Teraz jestem w PL, wiec ide. Ciekawe co moj lekarz powie? Jesli w ogole bedzie cos w stanie wymowic - hehe!!!! I jak na zlosc dzisiaj zaczelo mnie cos bolec, w brzuszku. A do tej pory byl wzgledny spokoj.Pomijajac szalenstwa Malej:-)
Sciskam Was i milego wieczoru zycze!!!
 
effaa no to powodzonka u lekarza.A co do brzuszka to dzis chyba taki dzien kazdą cos kluje.

JA czekam na banany i zelki,mezus polecial do sklepu:]
 
reklama
Do góry