Marcówki-codzienne rozmówki:))

[Lady Karen]

Witam was dziewczeta,

ja już nie daqje rady. Cały dzień sprzatałam, okna umyłam a jak wypiję jeszcze jedną herbatkę malinową to zwymiotuję i co? I NIC. Nadal mały nie chce sie ruszyć. A tak chciałabym juz urodzić. Macie jeszcze jakieś rady? Bo ja już sie poddaję

 

[candy6]

wama smoka nie uzywam ( , bo nie polecają jak się piersią karmi a zwłaszcza na początku

 

[peperka]

moge ci powiedziec ze ani spacery, ani nawet sprzatanie na kolanach nie pomagaja mam wrazenie ze jesli dziecko nie chce wyjsc, to tak naprawde nic nie pomoze.. ale ja od jutra wieczorem jeszcze troche staran bede czynic, chyba sie nawet poswiece i w poniedzialek ten olej wypije. Maly mial 2 tyg temu 3700, wiec juz wolalabym nie czekac, bo i tak pewnie klocek z niego bedzie.

 

[mcgosia83]

ja tam wiem ze mój mały chce wyjść...ale przeszkazda mu w tym ta moja długa zamknięta szyjka macicy ... nawet ostre rypanko nie pomaga hahaha

 

[moniat84]

Witajcie
Melduje się w dwupaku:-)
Nadal do porodu mi się nie spieszy i chyba zacznę się stresować dopiero gdy minie termin
Na samopoczucie fizyczne nie narzekam. Cierpię natomiast na duże wahania nastroju. Jednego dnia chodzę przygnębiona i pesymistycznie nastawiona do tego co mnie czeka, a innego z kolei tryskam optymizmemDziś na szczęście mam ten lepszy dzień

Mąż właśnie skleja łóżeczko, dostaliśmy je po moim kuzynie i trzeba było je trochę podreperować.

Pisałyście o problemach skórnych. Mnie wyskoczyły swędzące krostki na brzuchu. Staram się ich nie drapać, boje się żeby się ich więcej nie pojawiło. Bałam się, że problemów skórnych pojawi się więcej, bo mam niestety do nich skłonności, ale na szczęście regularne smarowanie i natuszczanie odpowiednimi kosmetykami przynosi rezultaty:-)

Gratuluję rozpakowanym i trzymam kciuki za te co są w trakcie oraz te przeterminowane, by już nie musiały długo czekać:-)

 

[Czarnuszka88]

Wieczor

Chlopcy spia. Moj najmlodszy to dzisiaj nawet poczuwal troszke nie spiac i patrzac sobie az w szoku byłam.
K na pepkowym....ja urodzilam a ten oblewa hehehe.

A mowilam Wam ze moja *** tesciowa nawet nie przyszla zobaczyc Krystianka.... tesc tez nie ....

 

[ccaroline85]

Kochane jestem jestem i czuję się świetnie Nic mi się nie dzieję, skurczy zero!!!! Czekam i czekam i przestałam wyszukiwać objawów

Dostałam smsy od dziewczyn zaraz wklejam na odpowiedni wątek.

 

[mcgosia83]

Wieczor

Chlopcy spia. Moj najmlodszy to dzisiaj nawet poczuwal troszke nie spiac i patrzac sobie az w szoku byłam.
K na pepkowym....ja urodzilam a ten oblewa hehehe.

A mowilam Wam ze moja *** tesciowa nawet nie przyszla zobaczyc Krystianka.... tesc tez nie ....

czrnuszka dziwni są Twoi teściowie...oj baaaaaaaaaaaaardzo dziwni

Kochane jestem jestem i czuję się świetnie Nic mi się nie dzieję, skurczy zero!!!! Czekam i czekam i przestałam wyszukiwać objawów

Dostałam smsy od dziewczyn zaraz wklejam na odpowiedni wątek.

ccaroline juz myślałam że zostawiłaś mnie samą ... oj nie łatwo być przeterminowaną ech


madzia84 współczuję, pewnie ciągle u was nerwówka o zdrowie małego:--(
operacja na tak malutkim organizmie ...ech...nie wiem jakbym to przeżyła. Bądźcie dzielni i silni. Trzymam kciuki!

 

[mysz1978]

mcgosia i ccaroline - to jest nas 3 z najdluzszym stazem
mcgosia - co do szyjki to lekarz mi powiedzial na wizycie (1,5 tygodnai temu) ze jest jak budyn... i tyle... Wiec niby miekka ale co z tego...
No a u mnie popoludniu byly skurcze - w maire czeste i dosyc bolesne, ale bylo ich tylko kilka wiec lipa Jak wstalam i zaczelam normalna krzatanine po domu to minely i juz...

No - wg suwaczka to jutro mam termin - moze jutro cos sie ruszy???? Starszy synek w koncu ruszyl w terminie z suwaczka...

Tabasia - witaj z powrotem - nie ukrywam, ze zazdroszcze... i czekam na wiecej wiesci jak jzu sie urzadzicie.

Czarnuszka - tesciowie jak zwykle staneli na wysokosci zadania... co za chamy...


candy - wspolczuje sytuacj i z mama... A Twoj D jak tam???? nic nie piszesz, wiec domyslam sie ze nienajlepiej sie spelnia jako ojciec??? :-(

 

[Młoda mamuśka:)]

CZARNUSZKA-brak słów na temat Twoich teściów...
Cały dzień zalatany miałam(o ile można tak powiedzieć,bo ja to się właściwie ledwo tocze...)
Jutro dokończę pakować torbę i w poniedziałek znikam.BOJĘ SIĘ
W sumie to wolałabym aby mnie ciachneli już w poniedziałek i za długo na tej patologii nie trzymali.
Fiołkowa napisała mi,że po 7godzinach porodu zrobili jej cesarkę,więc lekko nie miała.Sama wam wszystko opowie jak wróci