reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Marcówki-codzienne rozmówki:))

k_aralajna a jak wygląda ta schodząca skóra?

Czy schodzi płatami jak po nadmiernym opalaniu.....pozostawiając takie placki?

Czy może schodzi tak że czujesz rolowanie się pod palcami??

jak wygląda skóra jest blada czy zaczerwieniona?

skora wyglada normalnie, schodzi takimi malutenkimi kawaleczkami i wlasnie roluje sie pod palcami:eek:
zaczerwieniona nie jest...
 
reklama
k_aralajna mnie tez skóra na piersiach swędzi i lekko się łuszczy:eek:

może cycuchy szykują się do karmienia - nie mam pojęcia:-D
 
ccaroline85 to ja chce byc wpisana liste :tak::tak::tak:
u mnie termin 7 marzec, plec chlopiec i imie pawelek jak na razie chyba ze sie urodzi i okaze sie ze inaczej;-)

ogolnie to sie witam,
nocka spoko,
owrlene nastepna, trzymam kciuki:tak:
xXxIzuLQaxXx ty sie trzymaj bidulko i mysl o malenstwie to ci sie poprawi humor mam nadzieje...:tak:
a jak odczuwasz ten bol pecherza tzn skad wiesz ze to pecherz??
AniaSkrzat1 mamy ten sam termin i powiem ci ze moj tez juz malo sie rusza czasem tak mocno wypycha ale np dzis jeszcze tego nie czulam, ciasno im na pewno w koncu spokojnie juz mogliby sie urodzic:tak:

Tak, jak myśle o dzieciątku to się uśmiecham :) bo to mój największy skarb. A co do pęcherza to nie jestem pewna czy to pęcherz, ale tak mnie kuje w tych okolicach ;/
 
melduję się z rana - noc normalnie, chyba raczej też wcześniej nie urodzę:-D, ale na wszelki wypadek torby spakowane:tak::-D

Walentynki do kitu, bo wieczorem pożarłam się z M - jak zwykle o pierdołę - no po prostu super:dry:

na pociechę wsuwam z rana świeżego ananasa:-p



No, w kocu jestem na bieżąco. Otóż co do cesarki to jeszcze nic nie wiem, we wtorek mam wizytę to będę rozmawiała z lekarzem. Kończymy remont i niech mnie już rozwiązuja, bo nie dam rady. Skurcze, bóle brzucha na okres - nospa pomaga na chwilę, (o kroczu to nawet nie wspominam - ponad 3 miesiące już), ciężko mi się oddycha, chyba mi Mały gdzies uciska ciągle, a najgorsze jet puchnięcie. Puchnięcie takie, zę poruszać się nie można, ani stac na nogach. Dziewczyny, mam takie nogi, że mam problem z załozeniem luźnych skarpetek - nie mieszczę się :angry::angry::angry: A bolą te obrzęki jak nie wiem co :angry::angry::angry:

I właśnie ja się boję tego co mazia - że każa mi rodzić naturalnie (zwłaszcza jeśli nadal będe zwlekać) mimo mojego wskazania do cc. Też mam odklejającą się siatkówkę. I największy problem w tym, że drugie moje oczko jest niedowidzące, więc to dla mnie za duże ryzyko - rodzić naturalnie. Niech już będzie wtorek!

Co do wkładki to moja tez co chwilę mokra i mnóstwo wydzieliny!

Za to na poprawe humoru jem sobie truskawki!!

mag - zapieraj się rekami i nogami o cesarkę, przy odklejającej się siatkówce i jednym oku słabowidzącym to byłby normalnie jakiś żart, jakby ci kazali rodzić SN:wściekła/y:
będzie dobrze, trzymam kciuki :tak:


Mnie to w wkurza to takie oczekiwanie przed porodem. Ja sie dobrze czuje i moglabym normalnie sobie jeszcze funkcjonowac ale w sumie boje sie ruszyc gdzies troche dalej sama zeby mnie cos nie zlapalo bo wtedy mogloby byc srednio. Powinnam dostac dokladny termin porodu a nie :sorry:
Ide spac bo dzis w nocy sie kompletnie niewyspalam.
Pa.

taaaa....każda by chciała znać konkretną datę:laugh2::laugh2::laugh2:


ło matko laski, zaczyna ze mnie lecieć takie brązowawe coś :szok: :szok: :szok:

normalnie, aż się spociłam z wrażenia :szok:

czuję dziś cały dzień duuuuży nacisk i takie jakby kłucie, no ale co??????

jeszcze 2 tygodnie muszę pochodzić!!

może to ten Pan Czop?:sorry:


Witam,
dziewczyny u mnie tragicznie :-( czuję że angina nadchodzi, mam problemy z przełykaniem :sorry:...mnie angina często dopada i bałam się że w ciąży mnie złapie...jak do tej pory było ok...ale od dwóch dni w gardle drapie...na szczęście nie gorączkuję...

zastanawiam się coo na to gardło ...mleko z czosnkiem na pewno pójdzie w ruch ...

Macie jeszcze jakieś pomysły?:-:)-:)-(

kochana anginy tak łatwo nie wyleczysz mlekiem i tantum verde - proponuje agresywne i ochyde acz skuteczne płukanie gradła wodą z solą, ale wydaje mi się, że powinnaś póśc do lekarza:sorry:
w końcu angina to nie zwykłe przeziebienie:sorry:


Hej :) my już na nogach zaraz uciekam do lekarza, zobaczmy czy coś się u mnie ruszyło!

trzymamy kciuki za was i czekamy na wieści:-D:-D

Witam kochane :*

Pierwsza noc bez M.. :( Prawie nie przespana.. No ale może następne noce będą lepsze.. Tak sobie w nocy rozmyślałam, i im dłużej myślałam, tym bardziej dochodziłam do wniosku że dobrze zrobiłam.. Ale mimo wszystko mi smutno..
Boli mnie pęcherz.. ;/ Boje sie że znów jakieś bakterie mam.. Eh.


na pewno było ciężko, ale ważne, że podjęłaś słuszną decyzję
z czasem będzie łatwiej, a jak urodzi się Malutka, skupisz się na niej i zapomnisz o buraku:-D
 
Witam porannie
muszę się pochwalić bo pierwsza od niepamiętnych czasów przespana nocka od 23 do 7.30 :tak::tak::tak: nawet na siusiu nie wstawałam:szok:
śniadanko zjedzone i zbieram się do szkoły rodzenia ;-)
Jestem w szoku tak to szybko zaczęłyście się rozpakowywać ja dopiero po 20 marca proszę bo jeszcze mnostwo rzeczy nie przygotowane nawet łóżeczka nie mam:zawstydzona/y:, ale dzidzia i tak w koszyku będzie przez pierwsze tygodnie.
xXxIzuLQaxXx trzymaj się kochana, dzidzia najważniejsza a jak możesz liczyć na rodziców to dasz rade;-)
 


WItam się i ja:-D Nocka taka średnia:confused2: 3 razy na siuisu..:cool: I ogólnie jakoś ostatnio się wiercę, kręce, spac nie mogę. Raniutko się budze i już po spaniu.. a po południu to mam ochote na drzemki.. cos mi się znów poprzestawiało:eek:
Iza- jesteś dzielną kobitką, dasz radę:) Wspieramy Cię duchowo :tak:
Jejku u mnie 19 dni do porodu :rofl2:




 
Wow-ale wieści! no no-ładnie nam się luty zaczął:-DNajdziwniejsze jest to ze pierwsze rodzą...pierworódki:-) A wieloródki ( np. ja) będą spokojnie czekac do terminu hehehe:-D

Chociaz może nie do końca. U mnie od 2 tygodni nieregularne ale bolesne skurcze. Lekarz kazał 3razy dziennie nospę brac zeby jeszcze je wyciszyć i przechodzić ten tydzień. Potem niechsie dzieje co chce chociaz chyba wolalbym bez żadnych skurczy do 9 marca doczekac i iść na cc. Śmiesznie tak termin z góry ustalony mieć:)

Od 2 dni skurcze są dośc często i trwaja coraz dlużej, mój mąż w nocy spi jak mysz pod miotła i co się ruszę od razu pyta czy skurcz i leci po tabletki:-p. Dzisiaj w nocy na serio się wystraszyłam, myślalam ze zaczynam rodzić taki ból mnie zlapał i trwał chyba z 10 minut.
Średnio każdej nocy co 2 godziny mamy małe zamieszanie i W sie smieje ze przyzwyczajam go do nocnego wstawania:-D

Na wszelki wypadek dzisiaj idę do fryzjera na 11.00, robię manicure i pakuję torbę. Nie będę czekac do ostatniej chwili.


Hej dziewczyny.
Ja juz spowrotem ze szpitala.Skurcze mialam ale takie na 25-50% i nic nie wspominali o zostaniu.Dzis pociagnelam troszke za jezyk polozna ktora sie mna zajmowala i dowiedzialam sie ze ten moj doktorek chyba mnie kitowal z tym SN bo powiedzala ze u nich jeszcze nikt nie zaryzykowal po 2 cc SN.Troszke mnie uspokoila bo balam sie o malego a tu nikt nic nie powie.Wprawdzie wpadlam na mojego ginka na korytarzu ale pedzil do porodu tylko przypomnial mi ze czeka we wtorek na mnie.
Maly na ktg dostal czkawki i chyba z 15 minut g meczyla a ze musialam wciskac przycisk to palec mnie rozbolal.
Polozna mi powiedziala zeby duzo pic bo casem te skurcze wywolane sa odwodnieniem organizmu i nawet poszla szybko po wode i soczek dla mnie.Serduszko malego bilo ok pomiedzy 140 a 157.Tylko na skurczach skakalo ale to norma.I dowiedzialam sie ze malo jest teraz juz polakow w obsludze szpitala i trzeba miec szczescie by trafic.A ja praktycznie trzy dni sama bede w szpitalu bo moj caly czas w pracy i dopiero w niedziele moze bedzie mogl przyjechac pewnie juz po nas bo jak nie ma komplikacji to trzy dni i do domciu po cc.

Od jutra na calego robota.Musze maluchy poszykowac dom odstawic na wizytacje tesciowej i cos ugotowac mezowi bo jak w czwartek wyjde rano o 8 to wroce nie wiem kiedy.

Jej Owrlene-ciebie tylko podziwiać!:szok:Cały czas jestes na wysokich obrotach, ja bym nie dała rady. Daj znać jakby coś się juz działo. Bedziemy trzymac kciuki. Ja tez nie wierzę zeby po 2 cc kazali ci rodzic naturalnie.Toz to przegięcie!

Hej :) my już na nogach zaraz uciekam do lekarza, zobaczmy czy coś się u mnie ruszyło!

Co do listy nie wpisuje w nią osób, których nie było na poprzedniej, chyba, że chcą i się zgłoszą, bez czyjejś zgody nie będę dodawała zdjęć i opisów :) A co do marti wydaje mi się, że rodziła SN z tego co pisała, ale o tym dowiemy się jak wróci :)

Miłego dnia życzę!

Ccaroline-daj znac co i jak po wizycie

Miłego dnia dziewuszki!
 

Tak, jak myśle o dzieciątku to się uśmiecham :) bo to mój największy skarb. A co do pęcherza to nie jestem pewna czy to pęcherz, ale tak mnie kuje w tych okolicach ;/

skarb skarbus i juz niedlugo bedziesz go tulic:tak: i my wszystkie:tak:
a co do klucia to moze byc pecherz ale wcale nie musi jesli nie piecze przy oddawaniu moczu, ja kiedys mialam i to mocno boli...
 
reklama
Witajcie poniedzialkowo :)tutaj dzisiaj wolne :/ wszystko pozamykane tak jak by niedziela byla ."Rozany poniedzialek " cos z tym karnawalem dzisiaj zakonczenie dlatego wolne maja .moj M zaprosil mojaex szefowa na obiad i trzeba sie brac do roboty :/ przyjdzie o 13 .00 musze miesko przyprawic i do piekarnika ,do tego pieczone ziemniaczki tez w piekarniku i M zrobi pyszna salate a jak dam rade czasowo to nawet jakiegos placka upieke :)Dzisiaj mam sile wczoraj byl jakis podly dzien wszystko bolalo i spalam .Nocka ok 2 razy wstawalam .Dobra trzeba chate ogarnac bo syf :)
 
Do góry