reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Marcówki-codzienne rozmówki:))

reklama
Witam niedzielnie:)
Dzisiaj poszliśmy rano z Ł do kościoła i myślałam, że zemdleję.. zrobiło mi się okropnie duszno, że zdjęcłam kurtkę i myślałam, że zaraz z mężem wyjdziemy, bo aż zaczęłam mieć mroczki przed oczami. Ale wkońcu facet mi ustąpił miejsce i jak siedziałam to doszłam do siebie, ale mój Ł się aż wystraszył, bo sie zrobiłam blada jak ściana. Przyznam się, że nie mogłam się doczekać, kiedy ta msza się wkońcu skończy:zawstydzona/y:

Jeżeli chodzi o sikanie, to ja ostatnie noce mam koszmarne, minimum 3 razy w nocy wstaję i rano dłużej też nie pośpię, bo muszę lecieć do kibelka. I potem niewyspana chodzę cały dzień. A zanim usnę wieczorem, to też przynajmniej ze 3 razy odwiedzam kibelek. A staram się jak najmniej pić już jak przychodzi wieczór:eek: No i niestety też mi się zdarza popuścić przy kichnięciu:zawstydzona/y: muszę się skupić i zacisnąć mięśnie, żeby nic nie uleciało:zawstydzona/y: A jak jestem w ruchu to też mogłabym chodzić co 5 min do kibelka, więc też staram się nic nie załatwiać na mieście, bo chwila spaceru i już mi się chce siku:eek::eek:

Jutro na uczelnię... ehhh jak mi się nie chce... niby tylko 4 godziny ale nawet na tyle mi się nie chcę tam jechać. Tydzień temu sobie olałam i wzięłam od gina zwolnienie, ale teraz trzeba się pokazać... już mam dosyć tej uczelni:baffled:
Ja zaraz idę na tv, poleżymy sobie z mężem, a potem pewnie znowu tu zajrzę;-)

Miłego wieczorku:-)
 
Witam dziewczynki my z mężem jak zwykle dzisiaj obiadek u rodziców więc nie trzeba było gotować :-) to taka niedzielna tradycja :-)
Co do sikania to ja też wstaje po 2 albo 3 razy w nocy, taki urok :tak: dzidzia coraz bardziej ruchliwa i za dnia raczy mnie kopniaczkami :-)
W środe mam jeszcze jedno usg połówkowe, troszke dokładniejsze niż to 3 tyg temu i mam nadzieje że potwierdzona zostanie płeć już na 100% :-) a za tydzień znów wizyta u mojego gina, musze porobić badania, niestety również krzywą cukrową bleeeee
Pozdrawiam Was wszystkie :-)
 
Chyba wszystkie siedzicie sobie w domku z rodzinkami co? A ja kwitnę w pracy jeszcze dwie godziny :( nie mam już siły, spokój jak każdej niedzieli, cztery litery bolą od siedzenia. Do łazienki latałam dziś nie zliczoną ilość razy ale jak ja pije 3-4 litry samej wody dziennie, nie mówiąc o sokach czy ewentualnej zupie, której dziś nie jadłam. Bo nie ma mowy o obiedzie w pracy, a na kanapkach nie ujadę tak długo...
 
Oj tak przychodzi weekend to marcóweczki zajęte :) to dobrze :) fajnie spędzić chwilę z rodzinką, my również byliśmy na obiadku u teściowej, ale sama robie gołąbki, także jutro będę miała mniej roboty. Co do pęcherza, u mnie jest różnie czasami wstaję dwa razy czasami wogóle, nie jest źle, pod koniec dopiero będzie częste wstawanie. :tak:
 
Kochane, a może macie jakieś propozycję odnośnie połączenia tematów, aby nie robił się taki bałagan? Połoczyłam na razie marcowe bliźniaki i drugi post bliźniaki, czy macie jakieś jeszcze pomysły? czy niech zostanie tak jak jest?
 
reklama
Do góry