Marcówki-codzienne rozmówki:))

[blueberry77]

Wiem o co ci chodzi. Czasem dzieci sie wypną nie rączką tylko pupą która wiadomo ze jest większa i ma się wrażenie że to brzuch sie napina. Tylko ja czuję różnicę hm... jak to napisać. Spinanie brzucha to inny rodzaj odczucia. No i znacznie większa powierzchnia twardości tzn. większa. Nie po jednej stronie tylko w obrębie np. podbrzusza. Wiesz jak będziesz miała KTG robione to najlepiej patrzeć na zapis ja jak mam taki skurczyk to widze jak procent rosną i stąd też może potrafię m.in. rozróżnić to uczucie.

Ja mam na skurczu jeszcze takie uczucie, jakby mi brakowało powietrza, jak przy bardzo dużym stresie. Tak jakby mi przeponę dodatkowo ściskało. No i często czuję lekki ból w dole brzucha. Ogólnie jest to nieprzyjemne bardzo.

 

[sylviontko]

A mi się napina cały brzuch, tzn. cała macica robi się twarda jak skała i rzednych ruchów dzidzia nie czuć. Ciekawe jak tam moja szyjka.W piątek się dowiem.

 

[blueberry77]

A skurcze porodowe sa bardzo bolesne, nie sposób ich pomylić z czymkolwiek. Przynajmniej moje takie były

 

[patinka_1985]

Ja nie moge!! Cudem was nadrobiłam!!!! Hehe
Po pierwsze i najważniejsze....(tylko nie pamietam, która miala taka cudowną!) ZAZDROSZCZE TEŚCIOWEJ!!!!!!!!!! u nas bedzie do pomocy moja mama i moja siostra. Z teściową ja nie utrzymuję kontaktów. M tam jeżdzi ale ja nie. Jeśli spotkałabym ją albo kogokolwiek z jego rodziny przeszłabym obok jak obok kogoś nieznajomego. Będzie trudno szczególnie jak postraszył mnie cc.:-( ale damy rade!

hej.
wlasnie wrocilam z przychodni, tylko niepotrzebnie sie nasiedzialam.
robilam krew, mocz, wr, toxo i cytomegalie. I za to ostatnie musialam zaplacic 90 zł , a robilam na skierowanie.

w ogole wrocilam do domu cala zaryczana. Tak sie zdenerwowalam.
Wyobrazcie sobie, ze gin, ktory dzisiaj przyjmuje (moj przyjmuje tylko w czwartek) nie chcial mnie przyjac.
A chcialam sprawdzic czy tak na dole wszystko ok, czy to na pewno ten czop mi odszedl, no i zapytac co ja w razie czego mam robic. Czy z rozwarciem moge chodzic, czy powinnam od razu jechac do szpitala. No nie wiem.
No i co ? i kazala mi isc do swojego gina w czwartek.
Sluzba zdrowia.
Przeciez to nie jest normalne i standardowe, ze miesiac przed terminem odchodzi czop i robi sie rozwarcie. Poza tym nie mialam wczesniej dzieci i do cholery nie musze wiedziec jak w danej chwili sie zachowac. A szpitala nie mam blisko tylko musze jechac 30-40 km.

no.. ide sie polozyc bo az mnie brzuch z tych nerwow rozbolał..

współczuje Ci przeżyc w przychodni. U nas można przyjść nawet do innego i MUSI przyjąć ;-) tak mówią położne hihi;-)

Namawiam M na sexik ale nie ma szans :/CO ZA FACET :/Chyba trzeba samemu sie ojakis orgazmik postarac ale czy to pomoze ?tez juz sutki masowalam ale jakos nic :/W poniedialek bedzie juz moja polozna takze jak bym w poniedzialek do szpitala trafila to mam nadzieje ze wychodzilabym juz z mala

Jak byłam w szpitalu to położne kazały masować brzuszek. U mnie jak dłon przyłoze do brzusia to już sie stawia. Masuj i masuj może cos wymasujesz:-) Powodzenia!!

uu.. w sumie to dobrze jak mowi wczesniej ze lepiej zrobic cc niz mialabym sie meczyc kilkanascie godzin sn , a potem by Ci zrobili jednak CC.

No tez tak myśle..ale sie boje. Bo wiem co mnie czeka. Byłam przy CC (cholera co ja za studia sobie wybrałam grrrrr) ale z drugiej strony jakbym miała sie męczyc z Franiu by sie jeszcze zaklinował to już wole to.

- ojej to nie ciekawie cc...wsumie Ty taka kruszynka i duze dziecko to nie wiadomo czy bys dała rade urodzic sn. A jak szyjka i rozwarcie?? jest cos czy nie jeszcze??

wiesz co szyjka w miejscu stoi. Dalej skrócona ale rozwarcia nie ma. Wiec to mnie cieszy. A skurczy nieregularnych mam coraz wiecej ehh.

Wogole to wysprzątałam całe mieszkanie...2 pokoje + lazienke , bo kuchnie nie posiadam. Nameczylam sie troche, katar dalej, wogole to brak kataru, jedynie nos zatkany jakby korkiem...i wiecie co ja musze ten otrivin sobie psikac bo inaczej sie dusze. Na opakowaniu jest napisane ze 3-4 razy na dobe a ja psikam wiecej bo normalnie sie udusze taki zatkany ten nos. Myslicie ze cos sie stanie małemu?

Ja psikałam Otrivin allergy wiecej niż 3-4 razy dziennie. Lekarka powiedziała że spokojnie.

No właśnie kochane, jakie wymiary powinny być bioderek, żeby urodzić SN? Mój dzidziuś też ma duża główke. A ja wymiary mam tak: 23,5; 24,5 i 18,5 (ten ostatni to wymiar od kości łonowej do kręgosłupa, a te wcześniejsze to szerokość bioder i coś tam).

Bo jaznalazłam coś takiego:

wymiar międzykolcowy powinien mieć 25-26 cm
wym. międzygrzebieniowy 28-29cm
wym.międzykrętarzowy 31-32cm
sprężyna zewnętrzna-20cm

i jeżeli takie są faktycznie prawidłowe, to ja się nie łapię..

U mnie sprzężna zewnętrzna wynosi 19. A reszty nie znam. Lekarz mówi że dziecko wdało sie w tate. Mój M przy urodzeniu mial wage 4650g.
Tak w ogole Izunia szkoda mi Ciebie bardzo!!!! Wymeczyli Cie tak w szpitalu:-( Ale dajesz rade!!!! a jeszcze co do wymiarów to oni wszystko ustalaja indywidualnie.

Mi ani razu nikt nie robił tych pomiarów, więc nawet nie wiem czy jestem w stanie SN urodzić. A ta duża główka tzn że ile mierzy? To jest ten wymai BPD jeśli się nie mylę. Mi po ostatnim usg w 38 tyg BPD wyszło 95 mm i powiedział że sporo (jak na skończony 39 tydzień )

Wymiary mi zrobili w szpitalu bo poprosiłam jak byłam ostatnio z bólami i skurczami. U mnie BPD wynosi 89 mm a jestesmy w 36tc. wiec wg niego to dużo i jak na mnie ZA dużo.

patinka_1985 super że dzidzia rośnie kurcze to moja tez jest duża a jak pytałam gin czy dam rade urodzić to mówi że do 4 kg zazwyczaj próbuje się naturalnie ale ja mam stresa że moja przekroczy te 4 a oni dalej mi każą naturalnie

Ja myśle że mój gin na to nie pozwoli. Widziałam jak dzisiaj sie zmartwił. Porozmawiamy o tym 3 marca jak bede miała wizytke. Mam nadzieję że jeśli juz bede miala cc to on bedzie obecny...oby!!

Myszencja cieszę sie ze juz jesteście w domku! Czekam z niecierpliwościa na Twoja opowieść z porodówki!!!!!!
Rybko widze że wróciłaś do życia! Nie masz pojecia jak sie ciesze że u was wszystko OK. Mały niech rośnie zdrowo!!!A Ty sie dzielnie trzymaj!!!:-)
Moniazuber wyglądacie razem slicznie!!! Dużo zdrówka dla was:-)

 

[króliczątko]

staram sie nauczyc to rozrozniac, zebym nie pobiegla na IP z wypychajaca sie dzidzia

Tych skórczów do porodu nie pomylisz na pewno. Jak staja sie regularne to są naprawdę bolesne (możejak miesiączkowe silne lub rzeczywiście jak boli brzuch mocniej przed biegunką). Wiem ze nie wiesz na co czekać ale jeśli staną sie regularne (ja na początku miałam co 15 min) to nie pomylisz z niczym innym. Np. jak będziesz odczuwała taki skurcz i bedziesz na stojąco to instynktownie będziesz chciała przybrać postawę uśmierzającą ból, najczęściej pochylić się i oprzeć. Poszukaj w necie pozycji wertykalnych i wydrukuj miej je pod ręką i stosuj je podczas skurczów. Są różne dla różnych faz porodu. Albo prześlij mi swojego maila bo ja sobie zrobiłam taka małą sciągawkę (którą możesz uzupełnić) to ci prześle.

 

[moniSkaBe]

hmmm.. a podczas skurczu spinaja sie tez boki brzucha?
znaczy chodzi mi o miejsce jakbyscie polozyly rece na boki.
chyba nie, bo tu juz macicy nie ma.
mysle, mysle..

 

[króliczątko]

hmmm.. a podczas skurczu spinaja sie tez boki brzucha?
znaczy chodzi mi o miejsce jakbyscie polozyly rece na boki.
chyba nie, bo tu juz macicy nie ma.
mysle, mysle..

Jak już są skurcze porodowe to cały brzuch się spina. A te przepowiadające to nie zawsze cały ale większa jego część. Może skontaktuj się z położną środowiskową??

 

[blueberry77]

hmmm.. a podczas skurczu spinaja sie tez boki brzucha?
znaczy chodzi mi o miejsce jakbyscie polozyly rece na boki.
chyba nie, bo tu juz macicy nie ma.
mysle, mysle..

Z boku też jest macica, ja tam czuję nieraz ruchy kończyn młodego. A przy skurczu robi mi się taka buła po lewej stronie pępka najczęściej i to faktycznie wygląda jakby dziecko pupkę wystawiło

 

[moniSkaBe]

Jak już są skurcze porodowe to cały brzuch się spina. A te przepowiadające to nie zawsze cały ale większa jego część. Może skontaktuj się z położną środowiskową??

tak szczerze to nawet nie mam pojecia gdzie jej szukac.
w gabinecie jest taka polozna, ktora chyba tez jest srodowiskowa.. ale jak pomysle, ze mam z nia rozmawiac to mnie telepie. je**na jest taka niemila

 

[króliczątko]

tak szczerze to nawet nie mam pojecia gdzie jej szukac.
w gabinecie jest taka polozna, ktora chyba tez jest srodowiskowa.. ale jak pomysle, ze mam z nia rozmawiac to mnie telepie. je**na jest taka niemila

Skontaktuj sie więc zrecepcją twojego lekarza pierwszego kontaktu i tam powinni dać ci namiar. Nie zapisałaś sie do położnej środowiskowej zeby przyszła na wizytę patronażową i kilka innych?? To jest na NFZ.