reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Marcówki-codzienne rozmówki:))

Wiecie co dla mnie to wogóle bez sensu że niektóre kobiety muszą być z takimi facetami, którzy nie mają pojęcia o odpowiedzialności. Bo mieszkanie bo kasa i wiele innych jeszcze powodów.
no ja naszczęście (w nieszczęściu)nie jestem z M bo odkad okazało się że będzie dzidziol to zmienił się nie dopoznania i jest cholernie nie odpowiedzialny :-(no ale cóż może znajdzie się jakiś kiedyś prawdziwy facet w moim życiu :-pno i jeszcze sprawa o alimenty mnie czeka dziewczyny wiecie jak to jest gdy my nie jesteśmy małżeństwem
 
reklama
standardowo- wszystko sie zmienia po slubie.....
ja tez w zyciu bym nie pomyślała ze trafie na takiego....
jest grzeczny, nie kloci sie ze mna, nie krzyczy, ale za to mam wrazenie ze wykańcza psychicznie. Potrafi zając sie Sebkiem, domem, nie jest zły...gdyby tylko nie pił....ale wiesz...ojecic go namawia ciagle go ciągnie na flache , brat , kumple....mam nadzieje że jak pojdziemy na swoje z dala od jego rodzinki i kumpli to sie opamieta...bo jak nie moze to nie pije...Ale tylko pozuje troche luzu, kumple go namówia to zaraz on pierwszy...:cool: wiesz ja jestem tutaj sama...mieszakm z obcymi ludźmi - bo taka jest dla mnie jego rodzina, oni mnie traktuja jak obcą więc ja ich też. Moja rodzina i przyjaciele mieszkaja 300 km dalej, tu zadupie nie ma co robic, ja nie pracuje a zawsze miałam bardzo towarzyskie zycie. A teraz nawet mąz woli kolegow niz mnie...ja dostaje do glowy. Ciągle z dzieckiem w domu. Gdyby nie komputer i BB to bym chyba wylądowala w psychiatryku.
Ja takich problemów nie mam. Może innego rodzaju. Żaden chłop nie jest idealny. Mój też nie. I wiem jak to jest być daleko od bliskich bo jestem w identycznej sytuacji. Tylko moje znajomości i przyjaźnie nie przetrwały próby czasu i odległości ( już 8 lat prawie mieszkam poza rodzinną mijscowością). Wy na BB jesteście właściwie jesteście moimi jedynymi znajomymi...
 
Ja kocham mojego męza. Ale i tak mysle o najgorszym...czyli o rozstaniu jak robi mi takie akcje.....i masz racje, jestemz nim bo nie mam gdzie pojsc...rodzina ma mnie gdzies. a do pracy narazie nie moge isc bo nie bede miała co zrobic z dziecmi...


a wiecie, że moja znajoma kiedyś w akcie desperacji poprosiła lekarza o tabletki na picie na męża i jej zapisała jakieś tabletki po których po piciu tak się źle czuł, że po kilku takich akcjach przestał jej mąż pić bo myślał, że wykituje. a ona dodawała do jedzenia i kawy i pomogło.
 
moniska to prawda dziecko kosztuje i dzięki Bogu mogłam zrobić wyprawkę bo odłożyłam i sie zabezpieczyłam ale wiadomo że jeszcze parę rzeczy trzeba dokupić i trzeba będzie dokupowywać , no i jak się urodzi to juz w ogóle nie wiem co to będzie ,
...a dziś nawet miałam taki sen, że idę do sklepu po pampersy i nie mam i próbowalam kogoś prosić o nie:zawstydzona/y::szok: taki sen dziwny
no do pracy bede mogła chyba raczej szybko wrócić ale coś za cos jak tam wrócę to nie bede mogła malego karmic piersią , dlatego sama nie wiem , (a opiekunkę moze bym wzięła jakąś) , zrobię to jak sytuacja mnie zmusi, a tak to chciałm go karmić do 6 mies.:-(
musisz wybrac mniejsze zlo. Chcialabys karmic piersia, a powiedz co zalozysz dziecku na pupke? chusteczki higieniczne? czy bedziesz blagac tego swojego o 30 zł na pampersy najtansze?
a wiecie, że moja znajoma kiedyś w akcie desperacji poprosiła lekarza o tabletki na picie na męża i jej zapisała jakieś tabletki po których po piciu tak się źle czuł, że po kilku takich akcjach przestał jej mąż pić bo myślał, że wykituje. a ona dodawała do jedzenia i kawy i pomogło.
o, widzisz :-D to tez jakis sposob?
 
musisz wybrac mniejsze zlo. Chcialabys karmic piersia, a powiedz co zalozysz dziecku na pupke? chusteczki higieniczne? czy bedziesz blagac tego swojego o 30 zł na pampersy najtansze?

o, widzisz :-D to tez jakis sposob?


który pomógł, sama gdybym miała taki problem napewno bym chyba się dowiedziała co i jak i już ja bym swojemu dawkę zaserwowała hehe
 
..no co do alimentów to raczej go podam,
ale on pracuje od 3 tygodni dopiero i 11 marca będzie miał pierwszą wypłate więc się zobaczy jak się zachowa,
no ale skoro babcia miała tyle na laptopa to na smoczek i nozyczki mogła juz dać, wiedząc że ten jeszcze wypłaty nie dostał to z matką mogły by coś dorzucić np. na pampersy
a tak to matka gadała ze by wózek kupila gdybym ja nie kupiła wcześniej, yhhy no jasne hahaha , jakby to była prawda to teraz by mogła mi pół zwrócić co za różnica.
 
moniska to prawda dziecko kosztuje i dzięki Bogu mogłam zrobić wyprawkę bo odłożyłam i sie zabezpieczyłam ale wiadomo że jeszcze parę rzeczy trzeba dokupić i trzeba będzie dokupowywać , no i jak się urodzi to juz w ogóle nie wiem co to będzie ,
...a dziś nawet miałam taki sen, że idę do sklepu po pampersy i nie mam i próbowalam kogoś prosić o nie:zawstydzona/y::szok: taki sen dziwny
no do pracy bede mogła chyba raczej szybko wrócić ale coś za cos jak tam wrócę to nie bede mogła malego karmic piersią , dlatego sama nie wiem , (a opiekunkę moze bym wzięła jakąś) , zrobię to jak sytuacja mnie zmusi, a tak to chciałm go karmić do 6 mies.:-(

marta1031 coś trzeba z tymi burakami zrobic , tak nie moze być :no:
no trzeba i ja tu widzę tylko jedno rozwiązanie złożyć wniosek o alimenty bo on pracuje a grosza mi nie dał :wściekła/y:naszczęscie pozbierałam paragony a to podobno się przyda na rozprawie
a jeszcze niedawno chcialam mu dac szansę ..............(i znowu nawalił i dostałam "po głowie").:no:
 
eh i wtedy pewnie sprawę do komornika, bo to że będzie miał zasądzone alimenty nie znaczy że będzie płacił, a komornik siądzie mu na wypłacie i będzie pobierał alimenty, nawet 60 % mogą mu zabrać pensji.
 
reklama
marta1031 a ja kurna nie wiedziałam , wydałam 5000zł !! i nie mam żadnego paragonu więc nie wiem jak bedzie z tymi alimentami
a zabezpieczyłam się na dłuższy czas , no więc hmmm

moniska no w takim razie prace wybiorę jak wyjścia nie będzie ahh:-(
 
Do góry