Marcówki-codzienne rozmówki:))

[mloda_mamusia1]

Gagoda witamy wśród marcówek! :-)

 

[Gagoda]

Gagoda witamy wśród marcówek! :-)

dzieki dzieki

widze ze ty molde biedactwo w szpitalu siedzisz....Co bedziesz miec?? corke synka??

mam andziej ze bede czesciej tu bywac...w miare majac czas...

 

[SylusiaSW]

Witam kochane niedzielnie!!
Mała z P na sankach więc zaglądam- pięknie dziś na dworze ale ja za sankami latać nie będę bo jeszcze orła zaliczę a u mnie z równowagą i koncentracją to ostatnio bardzo kiepsko!
Mamusia wczoraj utłukła kotleciki schabowe więc tylko sałatka z fetą do zrobienia i obiadek z głowy!

Juz pisze...jestem Jagoda z krakowa..mam 24 lata i bede poraz peirwszy mama termin porodu mam na 25.03.2010...bede miec corke...jak nic sie nie zmieni bedzie ona miala na imie Berenika...(Bercia)

Witamy nową marcówkę!@

hej mamuśki

my nadal 2w1 ale ja już mam dość

nie ktoś mnie już potnie i tyle jest mi ciężko i źle:-(

ale damy rade wyjścia nie ma
mały od piątku daje tak czadu że czasami tak mi się brzuch napina po jego ruszaniu że hej
pojawiają sie też skurczyki ciekawe co będzie po odstawieniu fenka no-spy i magnezu
muszę was trochę podczytać bo przez parę dni nie zaglądałam

miłej niedzielki

Rybko i tak jesteś dzielna i super sobie radzisz! A jak twoja starsza pociecha z tym wszystkim sobie poradziła?

 

[rybka_24]

Wiatm kochane niedzielnie!!



Rybko i tak jesteś dzielna i super sobie radzisz! A jak twoja starsza pociecha z tym wszystkim sobie poradziła?

mała super sobie radzi

codziennie jest niania lub moja mama jak M wychodzi do pracy do czasu aż wróci często mamy gości którzy się małą też zajmą jak M jedzie po zakupy lub coś załatwić
dużo mała rozumie akceptuje to że ja leżę

ale już pyta coraz częściej kiedy Mateusz wyjdzie bo wtedy pojedzie ze mną na cały dzień do Family Parku (taki wielki plac zabaw)

ale mi szkoda że taki fajny okres w jej rozwoju ja spędzam w łóżku ale czuje że mama jest przy niej
mam nadzieję

 

[SylusiaSW]

Świetnie że rozumie i się nie buntuję. Maja Laurka ma prawie 4 lata i czasem trudno jej wytłumaczyć że nie moge wziąć jej na ręce czy pociągnąć na sankach! Ale siostry też nie może się doczekać i pyta kiedy wyjdzie z brzuszka....oby się tylko nie rozczarowała że Sandrusia to nie mała lalka
Trzymaj się 2 w 1 Rybko, już tylko troszkę. Ja już odcinam centymetr:-) bo to tylko 4 tygodnie!

 

[patinka_1985]

A ja musze pochwalić mojego męża bo dzisiaj obiadek robi..kaczke hihi i nwet sobie fajnie radzi :-):-):-) a ja odpoczywam..JAK PIĘKNIE!!!!

 

[madzia84]

No ja sie też witam w piękna niedziele.Słoneczko świeci ale jest -9,ja i tak siedze w domku.Nocka fajowa jestem wyspana,chociaż wieczorkiem mnie kuło to spojenie nie idzie sie przewracac na boki.Dzisiaj mamy gosci a juterko mam juz wizytke juz sie nie moge doczekac jak mojego skarbka podglądne,akurat teraz ma czkawke:-)Witam nową marcówke:-)Dobrej niedzieli Wam marcóweczki życzę

 

[candy6]

I ja się witam:-)

Siedze sobie i nudy, i zaglądam do was tak mi zawsze milej czas leci


Czy macie też taki straszny problem z ubieraniem , tzn. nie macie się w co ubrać, wszystko za małe nawet gacie sprzed ciąży. Ja codziennie to samo , dziś mój sweter tylko pół brzucha zasłania i dosłownie zimno tak ubranym. Kurcze nie mam pomysłu wszystko za małe

 

[marry76]

Witajcie niedzielnie!
U mnie nocka można powiedzieć ok, trochę mnie gnaty bolą, ale już się do tego przywykłam. Byłam na spacerze z psem prawie godzinę, pogoda piękna, słonko świeci. A teraz mam zamiar leniuchować i czekać na męża, bo od wczoraj na wyjeździe.
Marti tą prowizję, to nie wszystkie banki pobierają. Myśmy nie płacili, a z kolei dzieczyna, która kupowała ode mnie mieszkanie płaciła. Zawsze możecie w innym banku pytać, chyba że już podjęliście decyzję co do banku.To wcale nie taka mała kwota, bo kilka tysięcy wychodzi tej prowizji. Trzymam kciuki za pozytywne załatwienie formalności kredytowych, u nas to trwało ok 3 miesięcy, a nerwów zjadło !
Rybka wytrzymaj jeszcze chwilkę , i tak jesteś bardzo dzielna. Może to dzisiaj masz takie chwilowe załamanie.
Gagoda witamy na forum!
A ja wczoraj się tak słabo czułam, tzn. wszystko mnie bolało i nie miałam siły, a szczególnie jak brnęłam w śniegu po kolana do sklepu, w dodatku pod górkę. Ale dzis jest ok, jest słońce i leszy humor.
A chwilę temu dzwoniła teściowa, że u mojego meża kuzyna urodziła się dzisiaj córeczka, 3500 i 54cm.
Miłej niedzieli brzuszki.

 

[madzia84]

Ja tak mam sweterki za krótkie,gatki za małe,ale juz dokupiłam wieksze,normalnie nie moge sie doczekac jak zaczne normalnie sie ubierac,ale niech sobie posiedzi w ciepłym brzuszku.